23letnia samotna problem?

tak natka. A jeśli wychodzi się za starszego trochę i jest się na jego utrzyamniu jakiś czas az nie znajdzie sie pracy?

Dla mnie to nie wchodzi w grę, pracy można i szukać nawet kilka lat a potem tylko przyzwyczaisz się do wygody. Nie wychodzi się za mąż, żeby być utrzymanką. Chociaż są kobiety, które potem całe życie spędzą przy garach i pieluchach a mąż tylko zarabia pieniądze. A co z mieszkaniem w takim razie?

kurczę. Boję się tych krzywych spojrzeń i uczucia bycia gorszą:O

Czy Ty mieszkasz na wsi? Tylko tam ma się takie chore wyobrażenie związków :o Jaka gorsza? :o No słów mi brakuje :o Tak, znajdź sobie jakiegokolwiek faceta zrób sobie z nim dziecko, weźcie ślub a za 5 lat założysz topik, że jesteś nieszczęśliwa, bo żyjesz w związku bez miłości i nie możesz wziąć rozwodu, bo inni będą krzywo patrzeć :o

pomyśl może w ten sposób że nie znalazłaś jeszcze tego który jest ci pisany. Po co ci wogóle jakaś opinia publiczna??? ważne to dla ciebie??? ja mam ogólnie w d... to co mówią o mnie inni i mnie to nie interesuje. Mam swoje życie i ja sama nim kieruje tak jak mi się podoba

nie, jestem z podlasia...może to coś Ci wyjaśni;)

Niestety, nic mi to nie wyjaśniło :P

no i co że jesteś z podlasia. DZIEWCZYNY to wy żądzicie swoim życiem a nie ludzie i tak zwane stare babki "plotkary". Każdy sobie planuje życie tak jak chce i myśle że to nie jest problem że nie wyszłaś za mąż tylko to że teraz jesteś sama i samotność cie dopada bo każdy z nas chce być kochany i mieć do kogo się przytulić kiedy jest ci źle

coś w tym jest:( u mnie jest tak,że w życiu kochałam tak poważnie tylko dwóch facetów... niestety, obaj są zajęci, wybrali inne na swoje partnerki.

może któryś z facetów z kafe mnie przeleci

i dlatego się tak teraz czujesz, czujesz się gorsza bo oni wybrali inne ale uwierz mi kiedyś trafisz na tego swojego jedynego

czuję się zajebiście gorsza... wątpię w to.

to chodzi ci o seks i założenie rodziny bez miłości bo tak trzeba czy o miłość bo jakoś nie rozumiem

o miłość...ale jak mam poznać kogoś skoro nie mogę zapomnieć o nich? czuję się gorsza,że wybrali inne, widocznie beznadziejna jestem.A latka lecą...

Wydaje mi się, że to inne pokolenie.Symbolicznie. Osoby urodzone po 80 roku... Zupełnie inaczej myślicie. Zero cierpliwości, za mało kreatywności, raczej branie niż dawanie... Nie, nie mam 31 lat. Moja przyszła żona ma teraz 31. Ja mam 35 lat. Wielu mężczyzn, jeśli nie większość, bierze ślub w wieku 30-33 lata.