Poród Szpital Świętochłowice ul. Chorzowska opinie

Dokładnie jak najdalej od tego szpitala o ordynatorze juz nie wspominajac!!!!!!,kiedys przez swoja lekkomyslnosc i glupote doprowadzi do tragedi..

Dziewczyny mam termin na listopad i jak czytam najświeższe opinie to aż ciarki przechodzą. Rodzilam tam 5 lat temu i byłam bardzo zadowolona, stąd moja decyzja, że ten szpital. :(

No na Twoim miejscu przemyslalabym czy rodzic w tym szpitalu...ja szczerze odradzam

Witam. Jak tak czytam te opinie to ma mieszane uczucia....ale juz mam skierowanie do tego szpitala od swojej lekarki ktora tam pracuje wiec raczej szukac innego nie bede. U mnie ododatkowo dochodzi brak ubezpieczenia ale z tego co wiem to ciezarne sa objete bezplatna opieka medyczna w trakcie ciazy i porodu oraz 6 tyg po porodzie bo tak jest w ustawie o opiece zdrowotnej. Pytanie jak to wyglada w praktyce... Czy ktoraś z Was rodzila tam bez ubezpieczenia?

Jak dla mnie ten szpital to porażka O znieczuleniu można tylko pomarzyć wręcz bić się o nie bo nie chcą go dawać i taka jest prawda Położne wybitne nie są w większości robią wszystko z łaską Podejście do pacjenta olewatorskie dużo rzeczy lekceważą Nie można tu mówić o życzliwości i zrozumieniu w szczególności dziewczyn które po raz pierwszy rodzą i mają prawo wszystkiego nie wiedzieć Jednym słowem nigdy w życiu nie wybrałabym tego szpitala po raz drugi Tym bardziej że o wiele lepsze warunki i lekarzy można spotkać na Łubinowej w Katowicach czy Siminie w Chorzowie który cieszy się ogromnie dobrą renomą Dziewczyny zastanówcie się dwa razy!!!!

Ja równiez szpital odradzam. Ja akurat rodzilam tam przez planowane CC z powodu ułozenia miednicowego. Brak zyczliwego podejscia. Na sali operacyjnej tuż przed CC opr od anestezjologa ze nie umiem porzadnie sie schylic do znieczulenia. Ciekawe jak zrobic to "porzadnie " z wielkim brzuchem. Brudno, sprzataczki wycieraja podlogi wokół łozek i wszelkich przedmiotow które stoja ,smietniki wyprózniane sa raz dziennie więc pieluszki leża juz potem na podlodze, ale po co maja sie starac skoro nikt z przelozonych od nich tego nie wymaga.Opieka tzn ktos zaglada na sale poki ma sie cewnik i wenflon. Po wyjeciu obu w pierwszej dobie po CC radz sobie sama ze sobą i dzieckiem.Jedynie stażystki jeszcze sie przejmuja i sluza pomoca ale przeciez wiadomo ze niema ich na tyle zeby kazdej kobiecie pomoc. Gdyby nie pomoc rodziny niejednokrotnie nie wstałabym z łozka zeby odlozyc dziecko które owszem polozne klada obok matki i na tym sie ta pomoc konczy.Długo by opowiadać Ogólnie szpital najlepiej omijac szerokim kolem

Ja rodziłam syna w marcu w 2016r . i pobyt tez wspominam niemile byłam po terminie juz tydzien i 3 dni a oni nawet nie wzieli sie za wywolanie porodu gdyzd mam mlody wiek samo sie ruszy ! G****o prawda chcialam wypisac sie ze szpitala na wlasna odpowiedzialnosc i jechac rodzic na chorzow wtedy z laska wzieli mnie na ktg i co ? Zanik tetna dziecka szybko robili mi cc synek obwiazany pepowina dwa razy na szczescie nic mu nie ma . Gdy bede kolejny raz w ciazy napewno nie odwiedze tego szpitala !!!

Witam. Mam takie pytanie do kobiet które rodziły w Świętochłowicach. Co trzeba spakować do szpitala?

Spakowac sobie trzeba koniecznie koszule ,ewentualnie szlafrok choc mnie sie nie przydal bo na salach jest goraco jak w piekle. Kosmetyki do hig osobistej plus obowiazkowo papier toaletowy bo w ubikacjach niema. Talerzyk , noz , widelec, wode najlepiej w tych butelkach z dozownikiem bo po porodzie ciezko jest utrzymac poltorej litrowa butle a po CC to juz w ogole niema o tym mowy. Podklady poporodowe Seni ze trzy szt minimum , podpaski poporodowe. Dla dzidziusia tylko pieluszki , chusteczki , wit D, bephanten lub inny kremik na pupke. Ubieraja w ubranka szpitalne wiec nie trzeba brac wcale. Jedynie na wyjscie jeden komplet.

Szpital dramat ,znieczulenie zzo to fikcja nigdy takiego nie dadzą wymyślając zawsze jakiś pretekst że są inne metody ,trafiłam na porodówke w takim momencie ,że takie znieczulenie bez problemu mogło być podane ,ale zapomnij. Wyłam z bólu ,błagałam o co kolwiek nic z tego ,człowiek myśli nic tylko uciekać ale nie ma jak .Męczysz się tyle godzin na konću porozrywało mnie wszędzie tu i tam zero jakiegoś nacięcia lekarz przyszedł tylko na koniec mnie pozszywać i zadowolony.Wanna zepsuta,po porodzie dla dziecka aparat do badania słuchu nie działający. Po porodzie przy dziecku radz sobie sama ,nic tylko karmić piersią ok,ale żeby pokazać co i jak nie łaska, piersi poranione prosisz o mleko to nie otrzymasz bo karmić karmić tymi poranionymi piersiami ,co za chory szpital w koło syf ze śmieci wysypują się pampersy brak mydła ,płynu do dezynfekcji ,ubikacja straszna aż żal do niej iść,ale trzeba ,każda położna inna co chwile każda gada co innego ,a na pomoc nie ma co liczyć , byle tylko zbyć człowieka ogólnie nigdy więcej tepo szpitala !! Odradzam w 100 % dobrze ,że chociaż mój partner był ze mną bo pewnie skończyło by się to o wiele gorzej tak jakoś zniosłam to wszystko i dużo mi pomógł, ale trauma jest .

A ja napisze szczerze ze rodziłam w tym szpitalu miesiąc temu.. po terminie 7 dni musiałam sie juz zgłosić na oddział... strasznie sie bałam po przeczytanych bzdetach na internecie... a tu miła niespodzianka!! Przemiłe Położne, ktore całe serce wkładają w swoją prace...! Starają sie pomoc i przyspieszyć akcje porodowa jak tylko sie da, lekarze mili i życzliwi. Po porodzie masz dzieciątko przy sobie i prawda jest taka ze Panie z Noworodków przybiegają o każdej porze dnia i nocy jak tylko słyszą ze dziecko płacze i młoda mam sobie nie radzi, i maja zdrowe podejście do karmienia- pomagają jak mogą, Ogromnym plusem jest również to ze jest to mały oddział i mogą rodzacej poświecić tyle czasu, ile potrzeba, nie ma pospieszania, nie czeka sie na sale porodowa, Postanowiłam napisać w odpowiedzi na te negatywne wpisy.. prawda jest taka ze jeżeli ktoś jest niezadowolony to od razu wystawia negatywne wpisy na temat placówki, niestety jeżeli ktoś jest zadowolony zapomina zeby gdzie coś napisać... całe szczęście dobrze działa opinia pozytywna o ktorej sie na szczęście mówi na mieście, Z całego serca polecam!

Ja rodziłam rok temu w szpitalu w Świętochłowicach i szczerze polecam ten szpital. Przyjęłam się tydzień po terminie porodu dzieciątko nie spieszyło się na świat. Tak jak mnie przyjeli robili badania itd na drugi dzień dostałam kroplowke ale niestety nic nie ruszyło potem za jakiś czas znowu dostałam kroplowke i tez nic nie ruszyło. Byłam potem na ktg i tętno mojemu dziecku zaczęło skakać okazało się na usg ze dzidziuś jest pepowiną owinięte przeprowadzili mi cc. Jestem wdzięczna Panu Dr Kucharczyk za przeprowadzona cc bałam się bardzo ale Pan doktor wszystko mi wyjaśnił jak i co .Położne bardzo sympatyczne no oprócz jednej Pani. Jeśli miałam bym ponownie rodzic to w szpitalu w Świętochłowicach.

Rodziłam w tym szpitalu w 2018 roku przez cc. Dobrze radzę uciekać jak najdalej... Długo by pisać co tam przeżyłam. Najgorsze doświadczenie...