pomóżcie!!!

Mieszkam z Nim ponad rok. Jest ode mnie 5 lat starszy. Rodzice mi go odradzaja, mowia ze mnie ogranicza, jest zbyt zazdrosny, ze moge miec lepszego. On: nie dba o ubior, kiedy sie denerwuje krzyczy na mnie i wyzywa, flirtuje z panienkami na gg, oszukuje, kocha mnie, potrafi byc kochany. Z nami koniec. Nie wiem czy Go kocham czy nie. Czuje sie strasznie. Wydaje mi sie, ze Go skrzywdzilam. Nie umiem odejsc, bardzo mi zal. Sama nie wiem, czego chce. Pomozcie mi, blagam.

rodzice mają rację

musisz być zupełnie szczęśliwa.

zostaw Go. Z Twojego opisu wynika że jest beznadziejny ...

Boje sie odejsc. Zal mi Go. Jest bardzo smutny.

To pomagam: z opisu i tego jak cie traktuje jest beznadziejny.Jestes z nim moze dlatego ze czasem jest mily i cie przytuli ? Kompletnie nie masz wiary w siebie. Uwazasz ze ten ci spadl z nieba i nikt lepiej pasujacy do ciebie toba sie nie zainteresuje. o... co za blad... Zaplacisz za niego slono. ostaw Zostaw ..\tym bardziej ze nie kochasz.Jak sie kocha to wie,i nawet wtedy trzeba czasem zostawic jesli to uczucie do palanta, niszczace nas. MYSL !@! masz rozum to z niego ucz sie korzysta c

Tyle czasu razem. Chyba nie dam sobie bez Niego rady. :(

to nie pierdol na kafe, tylko tkwij w tym ile chcesz