Samotny wieczór z kuflem piwa...

Kto tak jak ja spędza ten fantastyczny wieczór?:)

ja alkoholu nie piję, bo wolę dopalacze

Ja przy drinku wodka z cola

ja samotnie spędzam ten wieczór:(

ja prosto z puszki sączyłam

Wódka z colą:D i like it;) Lustro, ja też zresztą jak większość wieczorów:( Maszynka, nie skaleczyłaś jęzora?:P Ja kulturalnie przelałam sobie do wysokiego kufelka i podlałam sokiem malinowym domowej roboty:D

pije pierwsze piwko ale czuję , że nie zagłuszę wszystkiego w sobie...

ja samotnie, upijam się tanim winem i chyba zaraz się rozpłacze.. ;(

ja nie mam piwa, jestem wkurwiona :O

ja nie pije bo czekam aż wróci mój kolega i jego brat i sie troche podymamy

wodka + rd bull= pazdziernik i poczatek roku studenckiego:D

nie, prędzej swym ostrym językiem pocięłabym puszkę eh żal. miałam jedno piwo i nie zdołało ono mnie upić żebym mogła zapomnieć :(

Naćpana powietrzem....ja już po kilku łzach jestem:)

Doszłam do wniosku , że teraz "zimna suką" dla facetów się stane

Lustro 28 co się stało? :) wyżalmy się... jak się komuś nie wygadam to chyba zwariuję! ;(

Kobietki, co Wy wszystkie tak smutacie?:( Ja w zasadzie też nie mam powodu do tego by skakać ze szczęścia, dlatego dziś postanowiłam upić się jednym piwem:P już dostałam wypieków:D

brak pięniędzy, brak pracy, rozstanie z facetem i swój wiek na karku

Łoo.. dasz jakoś radę.. ja coś podejrzewam, ze mój facet ma inną no i smutam :(

tez poprzerabialam po 10 latach bycia razem. Naćpana powiedz czy intuicja Ci coś mówi, czy masz jakieś delikatne dowody?

Ja też cierpię na chroniczny brak pracy, pracy nie mam, zresztą od października znów studia, o facecie to mogę sobie co najwyżej pomarzyć, a co do Twojego weku to wnioskuje że masz 28 lat? Młoda jeszcze jesteś:) na pewno wszystko Ci się ułoży:) Nacpana, czemu go podejrzewasz?

Maryśeńka wiecej mam lat niż w nicku, dosżłam do wniosku, że nie dla mnie jest małżeństwo i potomstwo

domysły i intuicja.. :(

Lustro, nigdy nie jest za późno na miłość, może jeszcze nie trafiłaś na odpowiedniego faceta:) Naćpana, ale on jakoś swoim zachowaniem zdradza to że coś może być na rzeczy?

swoimi czynami.. dzisiaj wesele podobno w delegacji pojechal.. ale mi sie wydaje ze calkiem jest gdzie indziej. jakies dwa tygodnie temu rownież bylo wesele no i poszedł sam bo to również delegacja no i za tydzień też podobno jakaś impreza z tej delegacji.. ;( ja pierdziele.. ;(

A nie mogłaś z nim jechać na to wesele?

Nie, bo to wesele kolegi z pracy (podobno) więc delegacja szła z pracy.... Nie wiem czy mu wierzyć... Czy też nie..

Sorry naćpana, ale jeżeli nie jest kierowcą tira to chyba coś kręci. W kółko delegację...

Aha i co to za firma, że się ciągle koledzy żenią ?

Energetyka... buu.. :(

Nie wiem, co prawda ja też swojej laski nie zabieram na imprezy firmowe i ogólnie jestem temu przeciwny ale coś chyba jednak kręci. Może po prostu powiedz mu co o tym myślisz