Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albinos765

jak zwracacie sie do tesciów??

Polecane posty

Wzięłam ślub dla Taty. W konkubinacie było mi dobrze, ale Tato miał problem, że M. nie wie ja do niego mówić. Teraz M. uczy się mówić Tato i to jest :classic_cool: A, że własnego taty nie miał, tym cenniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Teściowie to nie rodzice. Albo rodzice umowni. Z całym szacunkiem dla nich, sa wspaniałymi ludźmi i ich uwielbiam, mysle, że oni też darzą mnie sporą sympatią, nigdy złego słowa od nich nie usłyszałam i nawet stoją bardziej za mną niż za moim Mężem a ich synusiem ;) Znałam ich 5 lat przed slubem jako "rodzice mojego X." lub "Pani i Pan X" i tak o nich zawsze myślałam, więc nie byłam i nie jestem w stanie nagle zamienić sie na per 'Mamo, Tato" bo to są "przydomki" MOICH Rodziców (a nawet do nich mówię raczej per Mamusia, Tatuś- tak mnie nauczyli do siebie mówić) więc po prostu no NIE MOGĘ się przestawić bo nie czuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo i tato, tak samo maz do moich rodzicow. Zaczelismy tak mowic zaraz po przysiedze i tak juz zostalo. Tez myslalam ze rodzicow ma sie jednych a tesciowie to obcy ludzie ale z czasem przekonalam sie , ze przyszywana mama i przyszywany tato moga okazac wiecej wsparcia i milosci niz prawdziwi rodzice. Tak wiec nie zaluje. Sa mi bardzo bliscy i nie czuje sie nieswojo mowiac tak do nich. Mowienie po imieniu? no juz bardziej niz Pan Pani bo to jest wg mnie takie nieeleganckie, w koncu wchodzimy do rodziny..a Pan Pani to obce osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna teściowa
sękata - oczywiście, moja synowa również usiłował odpowiadać dyplomatycznie, ale od czasu do czasu - szczególnie w bezpośredniej rozmowie takie "kwiatki " się wymykały... Oczywiście, chwila zastanowienia i odpowiedź może mieć inne brzmienie. To nie ma dla mnie większego znaczenia, ale ciesze się, że teraz mówi mi synowa po imieniu... Czasami nawet usiłuje mi dogryźć :D, ja się nie daję... Ale nawet chęci do kłótni nie ma...Czyli super synowa!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również zwracam się do swoich teściów pan/pani. Teścia widzę raz na ruski rok i gromko krzyczy: mów mi tato! Grzecznie dziękuję. Teściowa to mam wrażenie, że cieszy się, że nie wyskakuję z żadnym "mamo" i tylko przy ludziach się krzywi, bo co ludzie powiedzą. Mój ma dziwną sytuację z rodzicami, każde z nich to dziwna osoba. Częściej widzę teściową ale ona buduje taki dystans między nami. Obecnie mieszkamy przejściowo z nią (wynajęliśmy mieszkanie, a dom jest wykańczany) i mimo to dalej jest mi obcą osobą, co więcej mimo moich prób ona dalej się dystansowała. Może jestem niegodna jej zainteresowania;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tesciow w stylu
"czy mama uwaza, ze "( a do mojej mamy " mamo, uwazasz, ze "), tak zaczelam no i tak trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koral koralowy
ja jestem miesiac po slubie i mowie na pan pani Tesc sie zapytal jak mi bedziesz mowic, kiedys powiedzial moja córunia Ja go lubie, ale nie wiem czy dam rade sie przelamac :) Tesciowej nie lubie, jest falszywa i nie ma mowy zebym jej mowila mamo Tak wiec mam dylemat, bo nie moge przeciez mowic do tescia tato, a do niej Pani Wiec mowie na pan pani Moi rodzice zaproponowali mojemu K ze moze mowic mamo tato po imieniu badz na pani Wybral pan pani i po imieniu :) A jego rodzice nie zaproponowali wprost nic wiec :) Ale trudno mowic do obcych osob mamo tato Zwlaszcza jak sie nie lubi takiej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkd
tez nie wiem jak sie zwracac ciezko mi mowic do ich mamo tato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
mój sąsiad swoją tesciową wołał "teściowo", np "teściowo, listonosz paczke przyniósł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
Ja mam fajnie, bo moj mąż mówi do swoich rodziców po imieniu, więc zupełnie od czapy by było, jakbym ja ich tytułowała mamusiami i tatusiami - też mówię po imieniu. Nie chcialabym mówic teściom mamo i tato :/ Lubię ich, ale to nie sa moi rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram sie tak tworzyc zdania zeby wyszło bez stwierdzenia- mamo tesciowo itp. czasem trudno wybrnąć ale nigdy nie będą dla mnie mamą i tatą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
Haha, można też mówic tak, jak do mnie sie instruktor na kursi jazdy zwracał - "niech skręci w prawo" , "niech zaparkuje za tym czerwonym audi";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
No po imieniu sie do nich zwraca. Dlatego dla mnie jest to całkowicie naturalnie. On sie do moich też zwraca po imieniu, uważam, że tak jest najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
a sorry, trochę źle odczytałam pytanie, ale i tak niechcący odpowiedziałam na temat :) tez po imieniu, jak juz napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełłbasa
To samo mówię. Swoja drogą, dziwię się tym wszystkim osobom, które sa teściami i teściowymi, że nie jest to pierwsze, co proponują, czy to po slubie, czy jak zwiazek sie robi "trwały", bo chyba każdy pamięta, co to byla za męczarnia powiedzieć do własnych teściów "mamo" i "tato. Pewnie są wyjatki, ale nieliczne - ja nie znam osobiscie zadnego. No i te wydziwiane formy "niech mama", "czy mama" - wszystko, byle tylko jakos to odgraniczyc od tego prawidzwego mamo i tato. Ja tez partnerom swoich dzieci bedę mówiła, zeby mi mówili po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mówię mamo i tato, ale tak oficjalnie, wiecie, nie tak jak do rodziców. Nie mówię np., mamo przyjeżdżaj tu i tu, tylko może by mama przyjechała :P Mój mąż też mówi mamo i tato, ale on tak żartobliwie z kolei i mówi mamusiu i tatusiu, choć rzadziej ich widujemy, bo mieszkamy z rodzicami męża. Nie wyobrażam sobie mówić do ponad 50 letniej babki po imieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie tak-
- "mamo pawla" - "tato pawla"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że tak
pan pani, rodziców mam jednych i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy wypada tak
Mamo i Tato, choc jeszcze przed slubem jestem. Nie wyobrażam sobie mowic do nich po imieniu , tym bardziej, ze sa duzo starsi od moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika_7
my rok po slubie i albo i mowimy bezosobowo albo pani/pani nigdy nie bylo propozycji zebsmy mowili inaczej a moja mam nawet by nie chciala zeby moj maz mowil do niej mamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CarmelittA
Ja też zwracam się bezosobowo do teściowej. Nigdy nie rozmawiałyśmy na temat tego jak ma się do niej zwracać, ale mamo nie powiem NIGDY. Mówię bezosobowo. Kiedyś ludzie tworzyli duże, nawet trzypokoleniowe rodziny, często mieszkali, żyli razem i łatwiej było młodym mówić mamo, tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mówię niby po imieniu
ale nie tak wprost. tzn przytoczę przykład> Do mamy męża powiem np. "chcesz kawę?" , " masz rację" itd. le nie dodam ani mamo, ani Basiu. nie potrafie. mimo że mam super teściów i znam ich od bardzo dawna, i są bardzo otwarci itd. jak np. dzwonię do nich i chcę porozmawiać z teściową odbierze teść, to mówię "cześć, czy jest babcia?". i jak ona podejdzie, to mówię 'cześć, jak się masz, mam pytanie do ciebie". mój mąż mówi podobnie do moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwracam sie po imieniu i do tesciowej i do tescia. Rodzicow juz mam i nie musze szukac sobie nowych, chociaz moja tesciowa stwierdzila ze jestem dla niej jak corka, ktora zawsze chciala miec:P Byla rozmowa na ten temat miedzy nami i ja sie zwracam do tesciow normalnie, jak do znajomych, po imieniu i bez owijania w bawelne. Moj maz do moich rodzicow zwraca sie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma to ze matka pali
Hmm ale to przecież nie chodzi o to, żebyście nagle uznali rodzicow męża za swoich własnych .... nie rozumiem takiego argumentu "bo to nie moja mama" . Ja z kolei nie wyobrażam sobie mowic do starszych ludzi po imieniu, moi teściowie są starsi od moich rodzicow i sobie tego nie wyobrażam. Ja mówię mama i nie widze problemu. Lepiej mówić mamo z uprzejmości zwykłej, niż bezosobowo. Bezosobowo to ja nawet do psa nie mówię, i sama bym nie chciala, zeby ktos tak do mnie się zwracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamo tato mamo
takie tworzenie na sile bliskosci jest smieszne Jesli lubisz tesciow, uwazasz ich za bliskich to mow im mamo tato Ale jesli nie - to po co udawac wiezi ktorych nie ma ? ja nie mowie mamo tato, bo nie sa mi bliscy i nie beda Za duzo nas dzieli, by bylo inaczej Pan pani tak rozmawiam z nimi jak juz musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×