Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość albinos765

jak zwracacie sie do tesciów??

Polecane posty

Gość albinos765

jak zwracacie sie do tesciów?? jakos nie moge sie przekonac zeby mówic do nich mamo i tato. Ja przeciez mam swoich rodziców i tylko do nich moge tak mowic. totalnie głubie sie nie wiem jak sie do nich zwracac... jestem dopiero kilka tygodni po slubie a ciągle mówie pan/ pani. nieraz tylko usłysze od tescia "jaki pan" i tyle sam nie zaproponuje jak sie do niego zwracacć ale nie jestem w stanie do niego powiedziec tato... jak to jest u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Twoj mąż
Jak mówi do Twoich rodziców? Mów tak samo on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinos765
on tez jakos nie moze sie przełamac ale np moj tata powiedział mu wprost zeby mówił do niego po imieniu a po za tym moich rodziców niestety widujemy rzadziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam teściów ale nie zwracałabym się do nich mamo i tato, rodziców mam jednych, jakoś nie umiałabym tak powiedzieć do kogoś innego, mówiłabym chyba po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zwracaj się po imieniu ;) Wydaje mi się, że tak chyba najlepiej. Na Pan i Pani to już tak dziwnie, w końcu jesteście rodziną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinos765
no własnie ja tez nie potrafie mowic do kogos innego mamo czy tato ale co sama mam zaczac mówic do nich po imieniu troche nie pasuje myslaąłm ze sami cos zaproponują a tu nic, najgorsze jest to ze oni naprawde chyba myslą ze mam do nich zwracac sie mamo czy tato ale ja wiem ze wzyciu tak do nich nie bede sie zwracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinos765
ale co mam sie ich zapytac czy moge mówic do nich po imienu, ja myle ze to oni powinni wyjśc z taką propozycją, w koncu są starsi a mi tak chyba srednio pasuje... a jak to było u Was?? kto zaproponował jak mówić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do teścia mówię "pan", a teściowa nie żyje. Sama nie odważyłabym się mówić do teścia po imieniu, a on mi tego nie zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie do
tesciowej jeszcze 2 lata przed slubem po 2 latach zwiakzu mamo do tescia pan ja z tesciowa bardzo sie lubimy ona jest niezwykle ciepla ma 2 synow zawsze chciala corke u nich w domu czuje sie jak u siebie ona sie zawsze o to stara powiedzialam narzeczonemu ze chcialbym mowic do niej mamo ale mi nie wypada a on na to ze ona chcialaby zbeym tak mowila i traktuje mniejak corke tylko sie wstydzi proponowac ze moze mnie bedzie niezrecznie on powiedzial swojej mamie co ja powiedzialam i ona po jakims czasie zaproponowala mi mamo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie wstydze
powiedziec ''mamo'' zresztą tesciowa mi tego nawet nie zaproponowała... A jestem po ślubie prawie 2 lata... Czasem mówie Pani czasem bezosobowo... A mieszkamy razem.... Kiepsko to wygląda ale cóż. do dziadków męza mówie ''babcia i dziadek'' do ciotek i wujków ''ciocia wujek'' a do teściowej NIE MOGE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czy wy
jesteście nienormalne?!!! do rodziców męża mówi się mamo i tato! co wy wymyslacie?jakie "pan"?!!! Ludzie! no juz większej głupoty na tym forum nie czytałam chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie do
no czy wy popieram moi rodzice tez do tesciow mowia mamo tato kiedys to byla norma tez nie rozumiem o cho chodzi z pani pan rozumiem ze na poczatku jeszcze jest powiedzmy imiennie znaim przehdzie sie na mamo tato ale zbey tak na stale?? przed slubem jestem ale gdybym byla po slubie nie wyobrazam sobie pani pan tragedia jakas przeciez to jest moja rodzina nie obcy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona tak, teściowa to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maskotka toyoty
do teściów zwracam się mamo, tato. Owszem, rodziców mam tylko jednych, bardzo ich kocham, oni o tym wiedzą. Rozgraniczam relacje rodzice- teściowie, a nazwywając teściów tak samo, nie czuję się jakbym popełniała jakąś "zbrodnię". Moi rodzice równiez do swoich teściów mówili mamo, tato. Nie wyobrażam sobie po 6 latach małżeństwa do rodziców męża mówić Pan, Pani, albo co gorsza babcia, dziadek :O. Po imieniu też nie wchodzi w grę. Wiadomo, że traktuję ich inaczej niż swoich, ale nie mam z tym problemu. Tak samo nie chciałabym aby mój mąż mówił do moich rodziców na Pan, Pani, czy po imieniu- byłoby mi tak jakoś nieswojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowie do---> ludzie teraz odbiegają od tradycji. Kiedyś to było nie do pomyślenia, żeby do matki męża mówić pani, teraz czasy się zmieniają i wersja bezosobowa, na ty, albo pani już nikogo nie dziwi. A potrzeba mówienia mamo, tato powinna płynąć z serca, a nie z obowiązku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadinee nadi
bezosobowo ....tak kombinuje zdania zeby wychodziło bezosobowo lub pytania w stylu Jakie macie.... ? przez pysk by nie nie przeszło mamo i tato w zyciu nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynnaa_____24
ludzie dziewczyny.....no pewnie że mamo i tato. Ja jestem mężatka od 2 m-cy i od samego początku mowie mamo i tato. Nie mialam z tym problemów, wyszło to bardzo spontanicznie i naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz przed slubem mowiłam mamo tato maz tez tak mówi nie widze problemu zresztą po co szukc na siłe problemów tam gdzie ich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinos765
ale ja do nich nie czuje zadnej wiezi sa dla mnie jak obcy ludzie i szczerze nie moge sie do nich przekonać niby wsz\ystko ładnie pięknie ale ich po prostu nie trafie wiec jak mam sie do nich zwracac mamo czy tato chyba bym sie popłakała, nie mam zamiaru mowic do nich ta wbrew siebie ale pan czy pani wiem ze strasznie to brzmi i nie wiem jak to rozwiazac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac ja tez nie zwracam się do swoich teściow per mamo-tato (2 lata po slubie), chociaz wiem, że tesciowa na pewno by chciala, ale jakos NIE MOGE i tyle. :o Troche to męczące ale już sie wprawiłam i zawsze kombinuje zeby powiedziec tak, żeby nie uzyc tego 'mamo' czy 'tato' tylko cos w stylu: -zamiast: "chodz mamo ze mną" mowie "to chodźmy razem" -zamiast: "a co dla mamy, kawka/herbatka?" mowie : "może kawkę albo herbatke zrobię to sie napijemy?" -zamiast: "to ja zadzwonie do mamy potem" mowie : "to ja zadzwonie potem i sie umówimy" :P cos w tym stylu, tzn. niby bezosobowo ale zawsze jakos dodaję, że to u nią/nas chodzi ;) na poczatku bylo trudno ale teraz juz luzik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta sama metode stosuję względem osób, które np. sa ode mnie starsze a chca, żeby im mówic po imieniu. np. mam sąsiadkę która jest bardzo fajna i razem czasem spędzamy czas ale jest w wieku mojej Mamy i nie umiem do niej mówić po imieniu, tylko stosuję ta zasade troche bezosobową, jak do teściow. Nie wiem czemu tka jest, po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
albinos765 --> IMHO najlepiej się od razu przełamać, bo potem będzie coraz trudniej. Ja mówię do teściów szablonowe "mamo", "tato", a do rodziców cieplej, np. "mamuś", "tatusiu". Teściowie dla Ciebie są obcymi ludźmi - fakt, ja też nie czuję specjalnej więzi z moimi - ale już dla Twoich dzieci będą tak samo bliscy jak Twoi Rodzice. Co nie wyklucza oczywiście stosowania formy bezosobowej tam, gdzie to tylko możliwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z sekatą
ja mówie podobnie- bezosobowo. A jak nie wiem jak coś wyrazic bezosobowo to mówie na Pani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jestesmy przed ślubem, ale juz od prawie dwóch lat mówie do mojej przyszłej tesciowej 'mamo', w dodatku nie zwracam się w 3 osobie: 'mama zrobi/powie/widzaila, mowie Mamo widzialas, Ty mi powiedizalas... Tak samo zreszta zwracam się do mojej. Na poczatku jak mi zaproponowala to bylo mi ciezko, jeden dzien pogadałam tak, a nastepengo dnia znowu na pani, bo 'mama' mi przez garło nie chiało przejsc, ale sama mnie upominała, ze ona jest moja mama, a nie pania. Teraz jest to dla mnie zupełnie naturalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfffooooooooooo
Jak można mówić do kogiś bezosobowo???............ Co mówicie: "zrobić herbatę" albo "napije się?";DD boszee.....Albo jak wytłumaczyć dziecku że ta Pani to Twoja babcia, masakra jakaś. Albo po imieniu jak sami teściowie zaproponują albo mamo i tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna teściowa
Swojemu zięciowi zaproponowałam dwie wersje... tradycyjnie mamo, albo po imieniu... Wybrał "po imieniu". Synowej na tej samej zasadzie zaproponowałam - wybrała "mamo". Po kilku miesiącach zapytała, czy mogłaby jednak mówić mi po imieniu - zgodziłam się z radością. Drażniła mnie bezosobowa forma, a ona słyszą nasze rozmowy z zięciem źle się czuła... Czy Was nie raziłyby zwroty... Niech weźmie i odstawi na miejsce... Niech się nie zbliża, bo ja mam katar... Niech mi poda przepis na tę zapiekankę... Ja czułam się źle, ona chyba też niezbyt, a ponieważ nasze kontakty są bardzo miłe, odważyła się mówić mi po imieniu... Teraz już w niej nic mnie razi... naprawdę, bardzo ją lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhjkhkjljkhljk
jakoś omijam zwroty do nich ale moge mówić róznie ale w .życiu nie powiem do nich mamo i tato, rodziców mam jednych i dla nich te słowa sa zarezerwowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ludzie, BEZOSOBOWO to nie znaczy "niech weźmie", "niech poda" bo to chyba nienormalnie brzmi i nie wierze, że ktoś tak może mówić??? Bezosobowo dla mnie to znaczy tak jak to opisałam, czyli nie mówię słowa 'mamo' tylko wypowiadam zdanie tak, żeby to ominąć ale brzmieć grzecznie i uprzejmie. Na takie zwroty :Niech weźmie i odstawi na miejsce... Niech się nie zbliża, bo ja mam katar... Niech mi poda przepis na tę zapiekankę... tez mam receptę, a mianowicie: "Proszę (cośtam), a potem to może stac tutaj..." "Kurcze mam katar więc nie chce nikogo zarazić..." "Mogłabym prosić ten przepis na zapiekankę, pyszna była..." itd. a nie jakieś 'weźmie, poda, odejdzie'. Trzeba to jakoś umiarkowanie zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×