Ktoś mieszka w mieszkaniu z TBS-u?

Jesteście zadowoleni z tego mieszkania? Czytałam różne opinie na ten temat. W internecie jest sporo ogłoszeń o odstąpieniu takiego mieszkania i zastanawiam się czemu ludzie się wyprowadzają z praktycznie nowego mieszkania.Interesują mnie mieszkania w Łodzi. Nie stać nas na własnościowe.

polecam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13308009

podnosze

zrobiona łazienka? pewnie jakis szajs najtanszy:O fuuj

A skad wiesz, że szajs? Nie masz pojęcia o tych mieszkaniach a się wypowiadasz. Normalnie wanna, umywalka, bojler i grzejnik łazienkowy. I wcale nie najtańsze rzeczy. Koleżanka wprowadzając się do nowego mieszkania nic nie miała, gołe ściany. A tu zawsze coś. Jest to alternatywa dla tych co nie mogą dostać kredytu hipotecznego, choć wymagania co do zarobków to mają.

długo zastanawialismy się z Narzeczonym nad TBSami, jednak znajomi nas przekonali, aby się w to nie pakować. wiem, ze nie jest to regułą, ale u kilkorga znajomych czynsze wynoszą średnio 1000 zł (zaczynali z o wiele mniejszymi, co roku czynsz wzrasta), bardzo cienkie ściany (słyszałam jak sąsiad za ścianą miesza herbatę), problemy z odzyskaniem kaucji. znajomy chciał się wyprowadzić, miał ogromne problemy. nie wiem dokładnie o co chodziło, jakaś umowa była spisana, on ze swojej strony wszystkiego dotrzymał, ale właściciele TBSu robili ogromne problemy. po przeanalizowaniu - wolimy dopłacić i być na swoim i mieć święty spokój :)

Ale jak odstąpić takie mieszkanie? Przecież zawiera się umowę i albo mieszkasz i płacisz albo oddajesz mieszkanie?

no właśnie nie jest to takie proste. mogę się mylić, bo wiem tylko z relacji znajomego - jeśli się mylę, może mnie poprawi ktoś bardziej doświadczony. w TBSach jest tak, że nie można po prostu "oddać" mieszkania i dostać z powrotem kaucję i koszty partycypacji. obowiązek znalezienia kogoś na swoje miejsca ma opuszczający mieszkanie - ktoóremu nowy lokator powinien oddać kaucję (tzn to już zalezy od nas, ale każdemu raczej by zależało na zwrocie tej kaucji). problem był z kosztami partycypacji i wiem że właściciele TBSów szukalii jakichś kruczków, aby tej partycypacji nie oddać - a chodziło o duże tysiące.

septeber_s ------ a pewnie że szajs :O bojler?? chryste panie :O:O to juz tragedia niezła Na pewno najprosze brzydkie plytki, tani awanna i zwykła umywalka... Pzreciez nei najnowsza kolekcja płytek hiszpańskich, szklana nowoczesna umywalka, nowoczesne wzronictwo, prysznic z panelem z głebokim brodzikiem albo narożna wanna z hydromasażem ew. wolnostojąca.... i ty mówisz że nei szajs? :P:P :D:D:D

Matko ok szajs! Już ci przytakne to moze sie odczepisz. Bierz kredyt i mebluj mieszkanie od nowa, a ja na kilka lat mialam od razu wszystko i to byl plus bo nie kazdego stac by kupowac super hiszapanskie plytki.

piec gazowy to dopiero szajs. Mało zaczadzen było

A to przykład takiego mieszkania z TBS http://lodz.gumtree.pl/c-Nieruchomosci-dom-mi eszkanie-dzialke-sprzedam-dom-mieszkanie-prywatne-Pilnie-spr zedam-partycypacje-w-TBS-Pomorska-Lodz-W0QQAdIdZ2253

sprzedać ,ale sprzedaje sie tak zwany udział w tbsie.Zalezy to indywidualnie od ustaleń w gminie.W jednych mozna sprzedac udział w 2 nie.Sciany są cienkie ale nie łudzcie sie ,że kupując od developera nie kupujecie bloków katon gips.Jest to dokładnie to samo.Do roku jest gwarancja na wyposażenie typu kuchenki ,kafelki itp.Ja wprowadziłam sie do gotowego mieszkania.Tylko listwy przypodłogowe trzeba było zamontować.U mnie i tak udziały w tbsie na nowe tbsy czy uzywane schodzą jak swieże bułki.Czynsz ( 2pokoje 45 m) 450 zł + plus media około 80 zł no i prąd ale to normalka.

Po 6 latach mieszkania, owszem, kaucję oddali ale odliczyli zużycie kuchenki gazowej, wanny, kibelka, umywalki, okien, podłóg (parkiet) i drzwi, odjęli ok 40% bo np taka kuchenka po 5 latach ma 100% zużycia. 7 lat temu płaciłam za 45 m kw czynsz ok 420 zł plus do tego media. A ściany to fakt - cienkie - jak sąsiad lał w kiblu to u mnie było słychać a ich kuchnia i łazienka były za ścianą mojego dużego pokoju, bo oni mieli układ 65 m kw. Szybko dostałam nowe mieszkanie ale jeszcze szybciej stamtąd uciekałam, mam teraz własnościowe spółdzielcze i jest o niebo lepiej i taniej.

TBS to jedno wielkie oszustwo! Polega ono na tym że grupa cwaniaków ktorzy je zakladają nieźle żuje kosztem ludzi ktorzy dali się na to nabrać. W czynszu ukryta jest bowiem splata kredytu. Czyli najemca przez dlugi czas (nawet do końca zycia o ile się z tego nie wypisze) wklada pieniądze w coś co nigdy nie bedzie jego. W życiu bym na cos takiego nie poszedł. :o

septeber ---wiesz, nie muszę brać kredytu ;) stać nas było na własny dom a nie jakis tbsine :O

OK masz swoje mieszkanie to po co wypowiadasz się w temacie TBS? Czytać nie umiesz? Nie ciebie dotyczy temat.

Nasz blok był zbudowany z Ytongu, cały. Postawiony w krótkim czasie, w zimę długo jeszcze oddawał wodę po zamieszkaniu, wszędzie było wilgotno a okna szczelne to różne rzeczy się działy. Blok zaczęli budować we wrześniu a zasiedlali w maju następnego roku. Jak ktoś już napisał, do czynszu doliczana była rata kredytu.

nie lepiej wziac kredyt a nie kupować jakis TBS który NIGDY nie bedzie twój?? ani go urzadzic, ani cos zrobic...prawie jak wynajmowane mieszkanie :O

" 11:35 [zgłoś do usunięcia] A kukuuu nie lepiej wziac kredyt a nie kupować jakis TBS który NIGDY nie bedzie twój?? ani go urzadzic, ani cos zrobic...prawie jak wynajmowane mieszkanie " Otóż to! TBS to iluzja wlasności. Od normalnego najmu rózni go nieco niższa cena i to że wynajmujący nie może w sposób dowolny wypowiedzeć umowy. Od strony finansowej rożnica jest niewielka. Spłaca się czyjś kredyt zaciągniety na budowe nie nabywając przez to własności. Co do jakości wykonania - rzeczywyście nie ma tu wiekszych rożnić miedzy TBS-em a developerami. Jedni i drucdzy chcą na ogół wybudować jak najtaniej.

TBS można normalnie urządzać, przynajmniej u nas tak można.

W TBS-ie który mnie interesuje można wykupić mieszkanie na własność po 15 latach.Czynsz 9.20 za metr kwadratowy.Na rynku wtórnym można kupić partycypacje TBS za 47 m 130-140 tys.

podnosze

biedny ten kraj na prawdę że ludzie muszą pakować się w jakieś TBSy. Trochę mi was żal, ale co zrobić. Komu się w życiu nie udaje ten musi ryzykować i żyć od 1 do 1

a ja mam tbsa w gdansku cisza i spokoj, grube sciany nikogo nie slysze jakbym sam mieszkal w pustelni wypas jezdem bardzo zadowolony

To jeżeli można wykupić to nie TBS, w całym kraju są takie same uregulowania dla TBS.

Za 15 lat tych bloków już nie będzie, albo do kapitalnego remontu. Właśnie tak to jest wymyślone, Właściciel tbs zarabia na czynszach, kredyt spłacają mieszkańcy. Na koniec blok sprzedają i odzyskuje kaskę z nawiązką a mieszkańcy zostają z ruderą.

czy tbs-a można po kilku latach wykupić na wlasność??

Własnie zakończyłam wieloletnia batalie z TBS. Jeśli ciągle wydaje Wam się, ze jesteście w stanie się z nimi dogadać, to musze Was rozczarować. Nie da rady! W zarzadzie siedza bezduszne roboty, a nie ludzie. Zwrot zdewaloryzowanej kaucji otrzymałam zgodnie z Ustawa w ciągu 30 dni od dnia opuszczenia mieszkania. Zwrot partycypacji otrzymałam na 10 dni przed upływającym Ustawowo okresem 12 miesięcy. 10 dni! Żadne pisma i prośby o wcześniejsza wypłatę Waszych pieniędzy nie pomogą. Nie ważne, w jakiej sytuacji rodzinnej czy ekonomicznej się znajdujecie. Jaką macie okazje na zakup mieszkania albo domu czy jesteście w ciąży. To wszystko jest nie ważne. Nie i koniec! Masakra i męczarnia tym w skrócie jest TBS. UNIKAC JAK OGNIA!!!

przerażają mnie te historie z TBSami...jednak co własność to własność, chociaż mam świadomość, że nie każdy ma możliwość uzyskaniu kredytu na mieszkanie własnościowe najważniejszym argumentem jest jednak dla mnie powiedzenie "wolność Tomku w swoim domku", dlatego my z narzeczonym kupujemy małe mieszkanie w inwestycji Art Modern... są jeszcze wolne mieszkania http://artmodern.pl może jednak warto zastanowić się nad tego typu mieszkaniem, nawet mniejszym, ale na pewno później łatwiejszym w sprzedaży