dzeicko 11 i pol misisaca biegunki przy normalnym jedzeniu

dotej pory mojaz corka ajdla zupki miksowane i jak my jedlismy to jej dawalismy do sprobowania normalnego jedzenia. WLasciwe jadla juz prawie wszystko. Od dwoch tygodni probuje jej dawac nasze posilki i za kazdym razem konczy sie to biegunka. dodam, ze staram sie zdrowo gotowac: nie uzywam soli i vegety ani kstek rozsolowych. Jemy duzo warzyw i owocow. W sumie jej zupki przygotowywalam z tych samych skladnikow co nam obiad.Tylko zmiksowane. NIe wiem czy mam jej nadal miksowac jedzenie i gotowac oddzielnie czy probowac z uporem maniaka dawac jej dorosle posilki. Juz sama zglupialam. Bo np obidek zmiksowany: cukinia+ ziemniak+ kurczak nie powoduje sensacji. Taki sam posilek jedzony " w kawalkach" skutkuje biegunka. Coreczka bardzo lub gryzc i ciamkac kawali jedzenia , wiec myslalam ze juz jest gotowa do przejscia na mniej rozdrobnione posilki. Juz sama nie wiem co o tym myslec i co dalej robic.

Cześć dziewczyny. Zapraszam Wszystkie mamusie przyszłe i obecne,jak i kobiety które są w trakcie starań o dzidziusia na nowo założone prywatne forum. Jeśli macie ochote i czas podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami związanymi z ciążą, porodem, połogiem i macierzyństwem oraz chcecie poznać nowe mamy to gorąco gorąco ZAPRASZAM. Jest wielee przeróżnych działów na któryc na pewno odnajdziecie kompanki do rozmów. Pomóżce rozkręcić naprawde świetne forum : GWARANTUJE MIŁĄ I PRZYJEMNĄ ATMOSFERE!! Zarejestruj się na http://www.mamazjajem.fora.pl/

wiesz, to może nie mieć związku z jedzeniem. Zależy jeszcze czy to są raczej rzadkie kupy czy wodnista biegunka. Mój synek ok roku miał rzadkie kupy przez 3 tygodnie, był to efekt wychodzenia zębów!

Wiesz ja miala cos podobnego z moja corka. Tez tak okolo roku zdecydowalam, ze nie bede jej miksowac - jadla podobnie jak u ciebie - swoje zmiksowane plus skubala od nas, z gryzieniem zero problemow, wiec miksowanie uznalam za zbedne. I zaczely sie klopoty z brzuszkiem a w zasadzie kupami - luzne i wiecznie znajdowalam w nich cale kawalki niestrawionego jedzenia i malo tego jej waga stanela w miejscu. Wiec wrocilam do miksowania - nie na jednolita papke, ale tak z grubsza, a poza tym aby sobie pogryzja dostaje kanapki, owoce, rodzynki, czastki surowych warzyw do reki i jej trawienie od razu sie poprawilo - w ciagu miesiaca przybrala 600 gr . Teraz ma 17 mies i nadal jej podstawowe posilki sa miksowane z grudkami - dzieci w tym wieku sa jeszcze delikatne i nawet jak "gryza" to nie rozdrabniaja jedzenia jak dorosli i to odbija sie a trawieniu.