Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madzianka123

Problem w małżeństwie pomóżcie

Polecane posty

Gość madzianka123

Od 3dni przechodzimy z mężem ciche dni. Nie odzywamy się do siebie po ostatniej porządnej kłótni. DZisaj mąż zapyatał czy jadę z nim do teściów ja oczywiście odmówiłam. A teraz mam taki problem , mąż zabrał naszą 3 miesięczną córeczkę i pojechali we dwójkę . Kurcze teraz żałuję bo już ich nie ma 2 godz a ja tęsknie za nią i nie wiem co ona tam robi. Czy powinnam jechać z nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o co był kłótnia, ale ja bym pojechała. nie mogłabym nie jechać. poza tym to byłaby świetna okazja do przerwania cichych dni i rozmowy o całej tej sytuacji, bo ja rozumiem godzinę dwie, pięć ale nie trzy dni! nie wiem my jakoś szybciej się godzimy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzianka123
teraz i ja żałuję ale chciałam żeby mnie przeprosił bo ta kłótnia to z jego powodu była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za długo na przeprosiny nie ma co czekać. najlepiej zacząć rozmowę, powiedzieć o co chodzi i czego się oczekuje i juz, bo takie milczenie to nic nie przynosi, no poza frustracją :P teraz nic nie zmienisz. musisz czekac do ich powrotu i wtedy porozmawiać. a co córka robi? zapewne gaworzy, uśmiecha sie, albo śpi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzianka123
tylko to była bardzo poważna kłótnia. Teraz sie tak zastanawiam co by bylo jak bym mu zabrała dziecko i jak chce jechać to niech jedzie ale sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani to śmieszne ani sprytne
to byłaby nowa kłótnia bo on też jest rodzicem i ma prawo zabrać córkę do swoich rodziców. Może on też uznał ze jak chcesz siedzieć w domku to siedź, ale sama. Tak to jest jak się niedojrzałe dzieci biorą za zabawę w małżeństwo Trzy dni i nie porozmawiają... żal. Chociaż nie, on już wyciągnął rękę bo chciał żeby nadąsana żonka-księżniczka z nim pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×