Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liczę na kulturalne wypowiedzi

Co jest bardziej szokujące

Polecane posty

Gość grekowa_83
i tak parę razy prał te gacie czasem z płaczem,ale prał i pieluchy się oduczył,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnoldowa_75
10 lectnie dziecko to już szok z tą pieluchą,ale tu już potrzebny psycholog,bo może dzieciak ma tzw "nocne moczenie", a matka zamiast mu pomóc zakłada pieluchę,bo łóżko zasika,ale to nie jest wyjście,bo problem będzie się pogłębiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10_10_10
Cyt. "A na kupę to nawet sam się rozbiera i wskakuje w pieluchę, tylko zdjąć mu potem trzeba... Niby taki samodzielny, a tu niestety" Więc problemem nie jest fakt, że dziecko nie wie, kiedy robi kupę, tylko fakt, gdzie tą kupę robi. Być może on się boi tej ubikacji? Może kojarzy mu się z czymś niemiłym, może widzi Twoje zdenerwowanie? Nie wiem. Może warto kupić mu taką specjalną nakładkę dla dzieci na sedes. Widziałam w sklepie takie kolorowe, nawet z obrazkami z Disney'a. Może warto, aby ktoś inny, może młodsza siostra lub kuzynka, pokazali mu, że na tym się siada i można zrobić kupkę i widać, jak ta kupka wpada do wody. Wiem, że to niesmaczne, ale dzieci interesują się wszystkim. Być może taki widok spodoba mu się i będzie robił kupkę do ubikacji? Najważniejsze, to nie okazywać dziecku zniecierpliwienia i nie denerwować się. Oczywiście, łatwo napisać, trudniej zrobić. Dlatego, może warto poprosić o pomoc kogoś, kto jeszcze ma cierpliwość w tej sprawie, jak napisałam wyżej. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Koleżanka ma dziecko w tym samym wieku co moje i ostatnio mi mówi, że jej mały często się juz budzi z suchą pieluszką. Ja jej na to - czemu nie pozbędzie się już tych pieluch skoro tak często rano jest sucha i nie zpróbuje z podkładami jednorazowymi na materac. Powiedziałam to z życzliwości a ona na mnie że co ja mogę mówić skoro moje dziecko nie umie zrobić kupki do toalety " ja mam synka w lutym skonczy trzy latka.Kupa jest w nocniku siku rowniez.Na noc jednak zakladam mu pieluche jeszcze.Pije mleko przed snem wiec do niedawna pielucha jeszcze byla dosyc ciezka.Od jakiegos miesiaca zauwazylam,ze budzi sie w nocy na siku.Wszystko super ale postanowilam,ze jeszcze troche go poobserwuje,bo zwyczajnie nie chce wpadek.Jesli obsika sie w nocy i zbudzi sie mokry podniesie taki raban,ze masakra i dlugo nie bedzie sie mogl uspokoic(kiedys tak bylo,ze sie zsiusial podczas snu ale w dzien i okropnie plakal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Obie sytuacje są tak samo szokujące. Trzeba być ostatnim leniem, aby do tego czasu nie nauczyć dziecka korzystać z wc I tak - każde dziecko ma swój czas, ale w wieku lat 3 dziecko jest już samodzielne, większość idzie do przedszkola i tak banalne sprawy jak kupa czy siku do wc, to jest podstawa i niestety jesli dziecko tego nie potrafi, to jest to zaniedbanie rodziców." robienie siku w nocy jeszcze sie zdarza wielu trzylatkom.Wiec nie wiem co cie tak szokuje.Wyjscie z pieluch nocnych to nie to samo co siusianie w ciagu dnia.To juz od dziecka zalezy kiedy sie w nocy oduczy.Trzeba obserwowac,wysadzac przed snem.Niestety to jest dluzszy proces,bo czesto trzylatki nie kontroluja tego podczas snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto wiele dzieci nawet nie chce posadzic pupy na nocniku czy sedesie(nawet jesli tam jest wkladka).Rodzice pajacuja i to tez nic nie daje.Chlopcy z regoly czesto maja zaparcia,wstrzymuja kupy nawet tygodniami.czasem z bledu rodzicow to wynika,a czasem nie widomo z czego.Niekiedy dzieci,ktore juz umieja robic kupe i siku do nocnika nagle sie cofaja i na pierwszy rzut oka nikt nie wie o co moze chodzic. nie mozna tez wszystkich pakowac do jednego worka ale ogolnie jestem zdania,ze rodzice powinni dac dzieciom sie wykazac samodzielnoscia,nie denerwowac sie,nie krzyczec,nie zmuszac ale byc konsekwentnym kochajacym rodzicem.Wpadki sie zdarzaja nawet wiekszym dzieciom.Najgorsze jak dajemy dzieciom do zrozumienia,ze zawiedlismy sie na nich,bo np zsikalo sie w majtki(bo nie zdazylo),a znam tez takich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, poczytałam, że na zapalenie oskrzeli antybiotyk nie poradzi, piję sobie syrop, z apteki i domowy, no i chyba trochę lepiej... No ale jak nie przejdzie, to chyba pójdę do lekarza, a tak bym chciała tego uniknąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie mały czuje sowistą presję otoczenia i dlatego nie wierzy już że jest w stanie zrobić kupę do kibelka czy nocnika tylko swiadomie się każe zabezpieczać i wkładać pieluchę. Napewno podczas nauki robienia kupy nie wolno stać nad dzieckiem i czekać aż zrobi . Fakt że chłopcy są trochę bardziej wygodni i dłużej lubią chodzić z pieluchą bo to daje im poczuce bezpieczeństwa. Dobrym wyjściem byłoby po prostu nie zakłądać mu tej pieluchy na jego życzenie tylko zawsze odsyłać na kibelek i to tak żeby sam tam poszedł a za zrobienie kupy mogłaby go czekać jaka fajna nagroda, np. wyjście do kina albo do cukierni, co kolwiek byle by mu się ten kibelek z czymś przyjemnym kojarzył. Nie zakładać pieluchy to podstawa, kupa nie wylatuje tak szybk jak siuśki więc łatwiej opanować ten moment i go zauważyć , zazwyczaj właśnie maluchy mają problem z trzmaniem siusiu bo to z reguły spontanicznie się dzieje a tu mamy z przypadkiem jakiegoś lęku i awersji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zapalenie oskrzeli tylko antybiotyk musisz isc do lekarza zeby nie przeszlo w zapalenie pluc albo zatoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liczę na kulturalne wypowiedzi
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi i odpowiadam: próbowaliśmy wszystkiego, o czym wspominałyście w swoich postach - no, może poza muzyką w kibelku;) Więc: mały ma i nocnik - taki zwykły, klasyczny, i grający tron, i nakładkę na sedes (sam ją umie nałożyć i zdjąć), do sedesu oczywiście podnóżek. Sikanie opanował stopniowo od jednego nocnika przez drugi i wreszcie sedes z nakładką. Było i pokazywanie mu własnej kupy (wiem, może wiele z was uzna to za dziwne, ale pozwalam mu chodzić ze sobą do toalety, mąz również), przekonywanie, że to normalne, zachęty: o zobacz jaka fajna kupa, ciekawe jak twoja by wyglądała w kibelku itd. U znajomych obowiązkowo jest pokazówka specjalnie dla niego - tzn. jak idziemy do kolegi rówieśnika to kolega robi w ubikacji i go zaprasza (wiem, śmiesznie to brzmi). Były i nagrody, obiecywanie jego wymarzonych zabawek, dwa razy na zachęte dałam mu najpierw prezent aby zrobił kupę, ale nic z tego nie wyszło. Jest i urozmaicanie czasu na kibelku - czytanie, zabawa itd. Zawsze jednak młody zdąży zeskoczyć w porę aby tego nie zrobić:O Pozostało mi chyba kazać wytrzec sobie samemu pupę i ogólnie samemu się obsługiwać. Ale czy to coś zmieni? A to, że z tego wyrośnie to już mnie nie pociesza, bo słyszę to od kilku miesięcy i dalej nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papajja
witaj mój syn ma 2 lata, siku idzie sam robic do nocnika albo na kibelek-bez nakładki bo jej nie chce tylko ma podnóżek ale z kupą to już problem bo nie chce nawet słyszeć o nocniku tylko pielucha albo majtki - u niego problem jest jednak następujący od pól roku walczymy z bolesnymi zaparciami(teraz jest już lepiej) i kupa kojarzy mu się właśnie z bólem- ale powoli idziemy do przodu - na jakiś czas dałam mu spokój i zakładałam mu pieluchę ale teraz zachęcam do nocnika i sukces nasz jest taki że w ciągu ostatniego tygodnia kupa w nocniku była 3 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×