Gość PaniMondralinska Napisano Wrzesień 13, 2010 Moja kolezanka ja stosowala i przez miesiac 20KG!!!! Bez nawrotow juz 3 miesiac...Wyglada bosko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matylda1978 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Buziaki za miłe przyjecie. Jaka dieta....po prostu nie dać się stresom - nie podjadać, jak najmniej cukru, bez chleba, i nie jeść po 16.00...trudne to ale wiem ze działa...... Nie jest to nic mądrego, naukowego, takie zwykłe życie i moja codzienna walka. panimadralinska..... Podziwiam i zazdroszczę być lżejszym o 20 kg...fiu fiu....nie przyłapały wam się dziewczyny w czasie lub po diecie jakieś osłabienia organizmu.....grzyby, infekcje.... Buziaki....i zjadłam dwa małe jabłka.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Matylda ja nie miałam żadnych grzybów, czy infekcji.... U mnie najgorzej z tymi słodyczami :O ale jakoś muszę wytrwać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luiqendi 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Hej:) Super, ja też dziś zaczynam:) Dieta MZ+duzo ruchu. Na 17 lece na silownie i mam nadzieje, że uda mi się do konca roku zrzucic choć 15 kg. Kiedyś z powodzeniem tracilam 4 w miesiąc więc myslę, że to 15 nie będzie trudne. Ale nie wiem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
domela 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 luiqendi, mi także wydaje się że dieta MŻ jest najskuteczniejsza tylko trzeba być wytrwałym i nie podjadać, pięć małych posiłków dziennie i to wszystko nie trzeba jakoś drastycznie ograniczać kalorii bo poprawia się metabolizm, a znacie może jakieś fajne ćwiczenia do robienia w domu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Domela np. a6w , skakanka, przysiady, skłony, aerobik, ćwiczenia na ręce z hantelkami (zamiast hantelków mogą być np. butelki z wodą 0,5 l), jeśli masz jakiś sprzęt do ćwiczeń (np. rowerek stacjonarny, orbitrek itp) to oczywiście też. Tylko ułożyć plan ćwiczeń i ćwiczyć :-) regularnie /a to bywa dość trudne w moim przypadku :O/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zgasmojeoczy 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 I jak tam dziewczynki?? prawie pierwszy dzień upłynął... mi motywacja jeszcze nie uciekła, a wam??:D dzięki marcela30 za przywitanie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IGI_77 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Ja również dzisiaj rozpoczęłam dietę i chętnie do was dołączę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zgasmojeoczy 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 Super! dzielcie się swoimi "efektami" ;D i refleksjami... Ja właśnie wcinam orzeszki:/;/ Ale tylko troszkę! Nie mogłam się powstrzymać! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 13, 2010 moja motywacja nadal na najwyższym poziomie i dzień również udany (chyba już nic nie zjem :O więc mogę tak napisać) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saphe 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 hej :) To ja się do was przyłącze :) Co prawda odchudzam się troszkę dłużej niż od wczoraj co nie zmienia faktu że jeszcze poad 10 kilo musze stracić ;P Od dzisiaj ruszyłam z porannym bieganiem :D No i do końca września mam karnet open na aerobiku i siłowni :) A od października no to niestety będę musiała ograniczyć moje wizyty na fitnessie bo studia ... No ale jakoś może 3 godzinki na tydzień wygospodaruje :) A póki co zjadłam owsiankę na śniadanko i lecę pod prysznic ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Majka23................... Napisano Wrzesień 14, 2010 Mogę się przyłączyć, też zaczęłam od wczoraj. Ja ważę jakieś 65 kg, ale dla mnie to dużo. Brzuch mam wielki, w tyłku już dobrze ponad 100... Dziś ćwiczenia z płytą na brzuch i pośladki, oraz dieta niskiego IG. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 saphe, Majka23 witamy napiszcie więcej o sobie - jakie diety stosujecie itp. ja właśnie kawę piję \_/> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saphe 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 To ja mam w planach dietę MŻ. Najskuteczniejsza moim zdaniem i bez glodzenia. A ja glodna nie mogę chodzić bo nie potrafię się skupić i jestem poddenerwowana :) Mój cel główny czyli 60 kilo to by chciała do Sylwestra uzyskać :) Do końca września zobaczyć 6 z przodu na wadze a do końca października wcisnąć czarne spodnie z mojej szafy :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zgasmojeoczy 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Hej dziewczyny:) Witamy,witamy:)! No dieta mż jest najlepsza-tylko trzeba mieć silną wolę, żeby odmówić sobie przyjemności... A u mnie z tym słabo;/;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szogun28 Napisano Wrzesień 14, 2010 Cześć dziewczyny, ja razem z Wami!!!! mam parę nieskutecznych diet za sobą:( raz tylko udało mi się schudnąć ale to przy pomocy Meridi a gdy przestałam ją brać kilogramy po cichutku, pomalutku raczyły wrócić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Saphe - zgadzam się z koleżanką zgsmojeoczy - dieta mż jest najlepsza - a Twoje cele wydają się być możliwe do osiągnięcia. Też nie cierpię chodzić głodna, na niczym nie umię się skupić i wogóle wtedy wszystko mnie wkurza. Dlatego dieta mż jest wg mnie najlepsza (może nie ma spektakularnego spadku wagi - w zastraszającym tempie - ale potem łatwiej utrzymać to co się osiągnęło) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Szogun witamy napisz coś więcej o sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87 Napisano Wrzesień 14, 2010 hej może też się przyłączę ;-) na mż udało mi się swojego czasu troszkę schudnąć ale nie na długo bo mam niezdrowy pociąg do słodkości ale planuje wziąć się za swoją kondycję bo wiadomo że ruch to połowa sukcwsu ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saphe 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Ja się trochę boję jak to będzie z moją aktywnością jak się zaczą od października zajęcia ;P O ile plan będzie normalnie ułożony to ok ale jak mi przyjdzie spędzić cały dzień na uczelni to wątpie abym miała wene na jakąś aktywność jeszcze ;P No póki pogoda pozwoli to będę codziennie rano biegała :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 pinezka87 witamy zaczernij sobie nika i pisz z nami :-) Saphe zobaczysz jaki będziesz mieć plan zajęć - może nie będzie aż tak źle i ktoś go ułoży z głową ;-) Podziwiam Cię za to bieganie - ja mam zamiar jeździć na rowerku stacjonarnym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87 Napisano Wrzesień 14, 2010 Wczoraj byłam z narzeczonym na wycieczce rowerowej, on gnał do przodu jak szalony a ja ledwo co pedałowałam ale podobało mi się tyle że dziś czuje ten rower w róznych częściach ciała :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcela30 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Pinezka - to przyjemnie spędziłaś czas i z korzyścią dla zdrowia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87 Napisano Wrzesień 14, 2010 marcela ja się bronię przed wszelkim rodzajem ruchu rękami i nogami bo leniwiec ze mnie ale kondycję muszę poprawic ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szogun28 Napisano Wrzesień 14, 2010 Dzięki Marcela:) Mam 165 cm wzrostu i ważę 62 kg a jeszcze niedawno było 56:( nie mogę się pogodzić z takim nadmiarem samej siebie hi hi ale nic to, jakoś temu zaradzimy. Kurcze tak się zaczytałam że prawie obiad dla mojego chłopa przypaliłam hi hi.Dziewczyny, tak sobie myślę - komu się uda, jak nie nam?! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość raznazawsze Napisano Wrzesień 14, 2010 Hej dziewczyny, dolaczam sie do was,mam 170 cm i w niedziele wazylam 62.700 kg,moja waga zawsze byla 57 kg,w wakacje mi sie przytylo,jutro sie waze,chce schudnac do okolo 54 kg,mam duze skolonnosci do tycia,dzisiaj zjadlam,na sniadanie 2 kromki brazowego chleba ,jedna z dzemem druga z pomidorem, teraz zjadlam miske owocow,banan,kiwi,pomarancza,i troche kolorowych winogronow,kolacje jem najpozniej o 18.00,jest lekka,kiedys kolacja byla moim obiadem,teraz staram sie jesc obiad popoludniu,moj organizm nie toleruje laktozy tak ze moge zapomnac o nabiale,jedynie produkty z alpro soja moge jesc,pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szogun28 Napisano Wrzesień 14, 2010 Cześć raznazawsze, cel mamy podobny byłabym w Siódmym Niebie gdybym ważyła 54 kg hmmmmm rozmarzyłam się:) Ja dziś zjadłam kubek jogurtu z jabłkiem, popijam wodę i troszkę kefiru- fajnie oszukuje głód. Najgorsze są wieczory, najbardziej mi się chce wtedy jeść buuuu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87 Napisano Wrzesień 14, 2010 Szogun28 ja mam podobnie z jedzeniem wieczorami, potrafię trzymać jako taką dietę w ciągu dnia ale jak przychodzi wieczór to mam ochotę na 5 rzeczy naraz:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
saphe 0 Napisano Wrzesień 14, 2010 Obiadek zjedzony :) 3 cienkie plastry pieczonego mięska i miseczka pomidorów z cebulką i jogurtem naturalnym :) Wcześniej jeszcze jedłam jogurt naturalny z musli ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka87 Napisano Wrzesień 14, 2010 Tak czytam wasze posty i zastanawiam się skąd tyle silnej woli macie? Ja już mam dziś na koncie małe grzeszki, siedzę w pracy przed monitorem i podjadam, jakoś nie mogę się oprzeć :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach