Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Angelinaaaa

Po jakim czasie zamieszkałyście z facetem????? I czy to byla dobra decyzja?????

Polecane posty

Gość Angelinaaaa

Prosze o obiektywne wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina.S.
Ja po pół roku. Może troche za szybko...ale już tak mieszkamy prawie 3 lata, a w październiku ślub :) Uważam że należy mieszkać ze sobą przed ślubem, poznamy wówczas partnera/partnerke od każdej strony i w każdej sytuacji. Co uważam że jest bardzo ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdg eftg et
Po miesiącu bycia razem - znaliśmy sie około 8 miesięcy :) Nie zaluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miss Cole
Po 2 miesiacach od pierwszej randki :D juz 2,5 roku i jest cudnie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zamieszkaliśmy ze sobą po 2 latach znajomości - najpierw on wyprowadził się z domu rodzinnego, bo szedł na studia i przez rok mieszkał sam, potem ja poszłam na studia i się do niego "doprowadziłam". Jesteśmy ze sobą 6 lat, od niedawna zaręczeni i nigdy nie żałowaliśmy decyzji o zamieszkaniu razem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinaaaa
No ja jestem ze swoim 9 miesięcy, on juz zaczyna rozmawiac na ten temat, nie wiem czy to nie jest za szybko, i boję sie ze po zamieszkaniu może sie wszystko zmienić, bo jak narazie jest bardzo dobrze miedzy nami.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja anonimowo
po 3 miesiacach bycia razem a wczesniej znalismy sie pol roku. mieszkamy razem 1,5roku i nie zaluje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinaaaa
Czy jak zamieszkaliście razem, to facet nadal sie o was stara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stara się i to bardzo :-) Ale jak opisuję na kafe, jak się stara i co robi to mnie wyzywają od kłamczuch, więc się wstrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaira^
my po 7 miesiacach, ale zanim bylismy razem nie znalismy sie.. to on nalegal, zebysmy razem zamieszkali. byly male zgrzyty, zreszta sa caly czas, ale mieszka nam sie ogolnie fajnie. moim zdaniem dobra decyzja, gdyby nie fakt, ze razem mieszkamy malo bysmy sie widywali. ja dlugo pracuje, on pracuje oraz studiuje jeszcze... nie mozemy bez siebie zyc, takie mieszkanie bardzo zbliza ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goldergold
my po 9 miesiacach,nie moglismy wczesniej ze wzgledu przez prace mojego faceta,tak bysmy zamieszkali wczesniej,nie zaluje ,bo teraz okazalo sie jakim cudownym facetem on jest,wiemy ze pasujemy do siebie,wlasnie po wspolnym zamieszkaniu mozemy to swtierdzic,wkrotce slub,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można poznać kogoś
i bez mieszkania przed ślubem. Można spędzać ze sobą weekendy, gotować itp. Nie jestem za mieszkaniem razem przed ślubem. Badania dowodzą, że u par, które mieszkały razem przed ślubem, częściej dochodzi do rozwodów. Przestają się starać itp. Zresztą co wtedy ślub zmienia, jak i tak mieszkają razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinaaaa
"Badania dowodzą, że u par, które mieszkały razem przed ślubem, częściej dochodzi do rozwodów. Przestają się starać itp. Zresztą co wtedy ślub zmienia, jak i tak mieszkają razem? " I to mnie właśnie martwi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to znaczy "starać się"? Milion razy dziennie powtarzać :kocham cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej badania do dupy
:D bo ci co mieszkają razem to nie "katolicki aktyw" więc jak się nie układa to koniec. Katolicki aktyw mieszka po ślubie i choćby było źle to jest sakrament więc krzyż trzeba nieść. cała zagadka wyjaśniona. Bo pewnie nie badali realnych przyczyn a tylko "mieszka/nie mieszka" a to bzdura bo to nie powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej badania do dupy
i druga sprawa że jak się jest zauroczonym w okresie randkowym to się trochę charakter zmienia :P. WIęc potem wraca do normy jak hormony już tak nie buzują. Więc obraz 2 osoby z początku znajomości jest zafałszowany. A po jakimś czasie wychodzi prawdziwy. Więc lepiej przy mieszkaniu a nie po ślubie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinaaaa
czyli trzeba zamieszkac aby lepiej sie poznac, to jest najlepsze wyjscie zeby sprawdzic czy nie kupuje sie przyslowiowego kota w worku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamierzam
nie zamierzam razem zamieszkać, bo nie jestem fanką konkubinatów, do poznawania się wystarczy się spotykać i poznawać . oraz dorośle liczyć się z odpowiedzialnością, tyle wystarczy aby móc zadecydować czy związek ma szanse na trwały i szczęśliwy, czy też tylko są to spotkania z "panem od kawy bez zobowiązań" z nierealną perspektywą jeśli chodzi o trwałość. Zabawa w tymczasowość nie interesuje mnie, a wspólne zamieszkanie zawsze jest zabawą w tymczasowość. Takie wspólne zamieszkanie ZAWSZE jest złą decyzją.....no chyba że jest to decyzja dla zwolenników tymczasowych konkubinatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mismonik
ja po 3miesiacach spotykania sie.jest bardzo dobrze,w ogole nie zaluje,mysle ze to bylla najlepsza decyzja jaka moglam podjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKULAzallali
po niecalych 2 latach. Mieszkamy juz razem pol roku, jest cudownie, chlopak pomaga we wszystkim, bardzo sie stara o mnie, nie brakuje randek, niespodzianek itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKULAzallali
po niecalych 2 latach. Mieszkamy juz razem pol roku, jest cudownie, chlopak pomaga we wszystkim, bardzo sie stara o mnie, nie brakuje randek, niespodzianek itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam dylemat
Zamieszkać czy nie zamieszkać. Yyy i tak ciągle sie zastanawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mismonik
a co tracisz a tak w ogole to smiesza mnie te kobiety co to mowia ze jak sie zamieszka razem to nici z slubu badz ze kobieta bedzie musiala oto blagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelinaaaa
Nie we wszystkich przypadkach sie tak dzieje, ale czesto slychac jak kobiety mowia iz po zamieszkaniu z facetem on przestaje sie starac jak i nie spieszno mu do slubu hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO nie zamierzam
JEST złą decyzją może dla ciebie, na pewno nie dla tysięcy par które nie mają problemów twojego pokroju, więc paaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość partyka
Po 7 latach.. To był błąd... Drugi raz nie zamieszkałabym... Wszysyko zmieniło się na gorsze, a przygotowania do ślubu nie cieszą tylko męczą... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×