to już naprawdę koniec!

Teraz to już naprawdę koniec. Zaczął się naprawdę z kimś spotykać. ale ze mną też nie chcial zerwać kontaktu. Nasz "związek" był dziwny. Ja zerwałam kategorycznie, czego oczekiwał, że będę mu doradzać? Żałosne. Jeszcze mnie wini, za to że jest z nią, bo nie mogłam z nim pójść na imprezę.

I ogólnie nie miałam dla niego czasu. :O

Ogólnie to było pewnie nieuniknione, ale jest mi źle!

jesteście dorośli ?

tak i mieszkamy daleko od siebie.

i ogólnie bym mu się oddała chętnie ale nie zrobię tego

podszywaczowi dziękuję. Ale tak niedługo mieliśmy się spotkać, już wybierałam bieliznę i pracowałam nad sobą. Już nie dla niego!

spróbuję teraz z jego najlepszym kumplem żeby mu zrobić na złość

Wyrzucał mi, że tak dawno mnie nie widział. A pewnie w 3-4 sms-ach podkreślał, że sama jestem sobie winna, bo nie chciałam iść z nim na imprezę. Co to kara? :O

Zabolało mnie, bo chciał moje fotki, a już chyba z nią zaczął. Wkurzyłam się maksymalnie, jak to odkryłam. Nie wiem, chciał nas porównać? On niby pisał że na pamiątkę, ale myślałam, że żartuje. A tutaj okazuje się, że nie. Tak się wkurzyłam, że kazałam mu je natychmiast usunąć. Nie chciał, ale niby w końcu mi obiecał i tak nie sprawdzę czy usunął. Mógł skłamać. Ja jego usunęłam, nie ma sensu trzymać!

On chyba jeszcze chciał mnie trzymać jako przyjaciólkę w tle. W ramach porad itd. :O Teraz odpisywał na sms-y dopiero dzień później. wiedziałam, że coś się święci.

ale czuje pustkę! Tak mi go już brakuje. Pocieszcie :O

jesteś tak roztrzepana jak piszesz, czy zwariowałaś od tej sytuacji?

jestem roztrzepana. ale pewnie trochę też wariuję. :O

Chwilami mi się wydaje, że on gra aby mnie jakoś zmobilizować do działania, że to wymyślił. Ale nie ma się co łudzić chyba. :O

to się lepiej poukładaj , bo żaden następny Cię potem nie poskłada... i od tego zacznij inwestuj teraz w siebie i zmień się na ile możesz (wygląd) a czas będzie Ci sprzyjał

Niby obiecał, że usunie fotki ale podkreślił, że tylko fotki. Co to wg was oznacza? Ja mu napisałam, że ma się już nie kontaktować.

[usta

{usta

Akurat wygląd to moja mocna strona, tutaj nie narzekam. aczkolwiek on podwyższył tak poprzeczkę, że trudno teraz coś wybrać. :O Nie znam inteligentniejszego niestety i jest to spory problem.

Akurat wygląd to moja mocna strona, tutaj nie narzekam. aczkolwiek on podwyższył tak poprzeczkę, że trudno teraz coś wybrać. Nie znam inteligentniejszego niestety i jest to spory problem. no widzisz już nie jest tak inteligentny jak Ci się wydawało, prawda? :D może i jest Twoją mocną stroną ale mi chodziło tylko o jakąś zmianę.. :P

Raczej przydałoby się zainwestować w jakieś umysłowe kwestie, bo tego nigdy za wiele, ale nie mam teraz do tego głowy.

Jest inteligentny nadal. :P

Nie znam inteligentniejszego niestety i jest to spory problem. jeszcze nie znasz....fakt....:P Raczej przydałoby się zainwestować w jakieś umysłowe kwestie, bo tego nigdy za wiele, ale nie mam teraz do tego głowy. a kiedy będziesz miała zamiar mieć ten czas? :) Jest inteligentny nadal. no tak , zapomniałem , ze wam nigdy za wiele.....

Najbardziej wkurza mnie to, że ze mną spotykał się rzadziej i tylko na kilka godzin (nawet jak byliśmy blisko siebie) A teraz można wnioskować, że spotyka się często i na wiele godzin. Maila wysyłał mi przed 2 w nocy. Wnioskuję, że po randce. A podkreśla, że sama jestem sobie winna. Po co się tłumaczy? i zrzuca na mnie winę?

I nie pasuje mu, że zrywam kontakt? :O Czy to nie odrobinę dziwne?

masz obsesję na punkcie winy... ja Ci nie powiem kto jest winny , to zbyt trudne po roztrzepanych opisach musiałbym was znać :P

On mnie obarcza tą winą! Ja się z niej nie wyswobadzam, bo faktycznie nie pamiętam kiedy się spotkaliśmy.

słuchaj panno prawdziwy i inteligentny mężczyzna potrafi przyznać się do winy , przyjąć ją i odejść , a nie zwala na kobietę , chyba że definitywnie jest pewny winy kobiety

Po co cały czas to podkreśla?