Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bylas serca biciem

czy mozna wrocic do swoich eks???

Polecane posty

Gość bylas serca biciem

MOZE JEST KTOS KOMU UDALO SIE WROCIC DO SWOJEGO BYLEGO PARTNERA/PARTNERKI. ZDRADZCIE JAK TEGO DOKONALISCIE, I PO JAKIM CZASIE. JA ROZSTALEM SIE 3 MIESIACE TEMU OD MIESIACA NIE MAM Z BYLA ZADNEGO KONTAKTU, MIMO TO CHCE JA W SOBIE NA NOWO ROZKOCHAC. NIE WIEM TYLKO JAK TO ZROBIC, BO TELEFONOW NIE ODBIERA I NIE ODPISUJE NA SMS. JAK ZWROCIC JEJ UWAGE NA SIEBIE I DOPROWADZIC DO SPOTKANIA. CZY SKORO TO ONA ZE MNA ZERWALA TO MAM CZEKAC AZ SAMA SIE ODEZWIE? JAK TO ROZWIAZAC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powrót do swoich eks nie ma najmniejszego sensu. Spróbowałam i nie polecam. Po powrocie wielkie pretensje, dlaczego z nim zerwałam, chora zazdrość o wszystko itd. NIEPOLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy mozna wrocic do swoich eks???" można :D tylko po co jeśli to są juz ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 11 latach
i z każdym dniem jest piękniej :) ale wiem, że jesteśmy nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę, że takie powroty zazwyczaj są bezsensowne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" po 11 latach i z każdym dniem jest piękniej ale wiem, że jesteśmy nielicznymi wyjątkami potwierdzającymi regułę, że takie powroty zazwyczaj są bezsensowne" To w końcu jest pięknie czy bezsensownie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki, sprawdzone bynajmniej przeze mnie, samo pseudo przyslowie - a dokladnie fakt, ze istnieje, moze o czyms swiadczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 11 latach
weridiana, jest pięknie, ale wiem, że większość powrotów nie wypala. więc warto próbować, ale bez zafiksowania że się uda. a jeśli chodzi o przysłowie o rzece, to najpierw trzeba je zrozumieć. nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki, ponieważ za drugim razem to już nie jest ta sama rzeka - panta rhei kai ouden menei -wszystko płynie i nic nie pozostaje takie samo. czyli łopatologicznie - ludzie wiążąc się po przerwie są już inni, bo doświadczenia zmieniają nas codziennie. tamtym ludziom, jacy byli wcześniej, się nie udało, ale tym, jakimi są obecnie, może się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki, sprawdzone bynajmniej przeze mnie" ... kanal gdzies Ty :) autorze najlepiej poszukaj nowej kobiety a z bylą uskuteczniaj rozwoj duchowy az w pelni zespoicie się z uniwersum - sprawdzone na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To,że jeden umarł bo miał raka nie znaczy,że drugiego nie uratują" ale co to ma wspólnego do powiedzenia o rzece? Fakt to powiedzonko jest strasznie wyświechtane ale jedna prawdziwe W twoim przypadku Weridiano a dokladnie fakt, ze istnieje, moze o czyms swiadczyc' 2,5 miesiaca to żadna przerwa.... jak byś powiedziala że miałas przerwe 2,5 roku to byśmy inaczej gadali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o przysłowie o rzece, to najpierw trzeba je zrozumieć" dokładnie :D choroby nowotworowe czy palnięcie sobie w łeb po 30 -tce mają sie nijak do tego powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to ma wspólnego do powiedzenia o rzece? Fakt to powiedzonko jest strasznie wyświechtane ale jedna prawdziwe W twoim przypadku Weridiano No chyba właśnie nie jest prawdziwe w moim przypadku.. Bo ja weszłam i nie żałuję :) jest milion razy lepiej niż było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednym wyszlo, drugim nie probowac zawsze mozna, ale czy zawsze jest sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,5 miesiaca to żadna przerwa.... jak byś powiedziala że miałas przerwe 2,5 roku to byśmy inaczej gadali przerwa to przerwa :O więc nie bredź dokładnie choroby nowotworowe czy palnięcie sobie w łeb po 30 -tce mają sie nijak do tego powiedzenia A czytać ze zrozumieniem potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba właśnie nie jest prawdziwe w moim przypadku.." no nie :) bo ty z tej rzeki w sumie nigdy nie wyszłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TT29 jednym wyszlo, drugim nie probowac zawsze mozna, ale czy zawsze jest sens? Tu akurat się zgodzę.. bo nie zawsze powroty mają sens. Jednym się udało, drugim nie. Cóż, takie życie. Ale nie można uogólniać,że mnie sie nie udało to innym też nie może. Zwłaszcza opierając się na jakimś przysłowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie uogolniam, po prostu napisalem podkreslajac swoj dawny przypadek, ktory ma sie nijak do czyjegokolwiek bo kazda milosc jest inna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres No chyba właśnie nie jest prawdziwe w moim przypadku.." no nie bo ty z tej rzeki w sumie nigdy nie wyszłaś Jesteś głupi czy udajesz? Byliśmy - nie byliśmy - jesteśmy. Więc to chyba powrót nie.. Naucz się czytać ze zrozumieniem.. i myśl czasami to nie boli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czytać ze zrozumieniem potrafisz?" no własnie czytam ze stosujesz dziwne porównania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TT29 nic nie uogolniam, po prostu napisalem podkreslajac swoj dawny przypadek, ktory ma sie nijak do czyjegokolwiek bo kazda milosc jest inna Ty to normalnie przynajmniej piszesz.. a nie jak Regres, który mi będzie mówił czy miałam przerwę w zwiazku czy nie :O żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy - nie byliśmy - jesteśmy." mój chrześniak ( lat 5) w przedszkolu tez sie rozstaje i schodzi ze swoją miłostką :P raz zabrała mu klocki , to zrobił focha i tydzien sie do niej w przedszkolu nie odzywał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bo stwierdzilas, ze 2.5 miesiaca to nie jest przerwa, wiec Regres napisal jak napisal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Właśnie takie coś mnie drażni. nie wchodzę drugi raz do tej samej rzeki bo tak mówi jakieś przysłowie.. jakby Ci powiedzieli,ze po 30stce masz sobie w łeb strzelić,bo już dość żyłeś to też byś to zrobił/a? " Czytaj więc wszystko,a nie wyciągaj sobie po trochu z każdego zdania :O i myśl logicznie :O Chodzi o to,że niektórzy trzymają się jakiegoś debilnego przysłowia.. bo tak mówi przysłowie to ja muszę tak zrobić.. :O Zresztą co ja tam tłumaczyć będę.. pewnie i tak nie zrozumiesz :D Albo połowę zdania wyciągniesz z kontekstu i będziesz zgrywał mądrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój chrześniak ( lat 5) w przedszkolu tez sie rozstaje i schodzi ze swoją miłostką raz zabrała mu klocki , to zrobił focha i tydzien sie do niej w przedszkolu nie odzywał U-R-O-C-Z-E :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bo stwierdzilas, ze 2.5 miesiaca to nie jest przerwa, wiec Regres napisal jak napisal Gdzie ja tak napisałam? To on stwierdził,że 2.5 msc to żadna przerwa. mój chrześniak ( lat 5) w przedszkolu tez sie rozstaje i schodzi ze swoją miłostką raz zabrała mu klocki , to zrobił focha i tydzien sie do niej w przedszkolu nie odzywał Nie mam 5 lat jak Twój chrześniak i w przeciwieństwie do niego nie obrażam się o klocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA WRÓCIŁAM..........................TERAZ BEDZIEMY MIEC DRUGIE DZIECKO, BUDUJEMY WSPÓLNIE DOM..............ALE MAMY ROZWOD...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym temat nie został założony po to by rozwodzić się nad tym czy 2.5 msc to dla Ciebie przerwa i co robi Twój chrześniak w przedszkolu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi o to,że niektórzy trzymają się jakiegoś debilnego przysłowia.. bo tak mówi przysłowie to ja muszę tak zrobić" Weridianko to i ja ci wytłumacze :D Nikt nie trzyma sie przysłowiowa tylko dla samego trzymania sie czy dlatego że tak ludzie mówią ... to przysłowiowe jest bardzo trafne bo: jesli człowiek sie rozstaje z jakiegoś powodu !!!! Pisze tutaj o poważnych kłopotach w zwiazku ( nie gimnazjalnych problemach i fochach z błahych powodów) typu ZDRADA,BRAK ZAUFANIA,BRAK ODPOWIEDZIALNOSCI .... to ponowne zejscie sie z ta samą osobą nie bedzie juz takim samym związkiem jak przed TA ZDRADA itp ...można bedzie próbować ,starać sie ale to juz nie bedzie to samo co kiedyś ... o tym to przysłowie mówi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×