NIE MOGE ZNALEZC PRACY W SZKOLE :(

u mnie tez praktycznie zero,...a jak juz cos to chcą żebym byla zaoczną nie stac mnie

pewnie się ktoś pomylił pisze się sytuacja, ale mi wielkie mecyje

A ja mam 32 i brak udokumentowanego doświadczenia. :(

32 lata i bez doswiadczenia, niezle!!!! Ale lenie!

Daj spokój, nieudacznik to cie zrobił, jak możesz takie coś mówić ludziom, patrz jak ci dyro umowy nie przedłuży po paru latach i zatrudni na to miejsce swoją kuzynkę... naprawdę nie ma się z czego śmiać.

Anika?

gdybys była dobra, to by cie nie wymienił,ale jakoś musisz racjonalizowac swoje porazki, to oczywiste...

Nie wiem czyja to wina, czasami tak w życiu wychodzi, ja miałam pecha, w pierwszej pracy nie przedłużono mi umowy po pięciu latach, drugą szkołę zamknięto, staż z urzędu pracy z 3 miesięcy przedłużono o następne 3 i nie dostałam pracy, daję korepetycje, wychowuje dziecko, gotuje i szukam pracy, a ty śmiesz nazywać mnie i innych nieudacznikiem? a kim ty jesteś?

Jeśli uważasz, że przez 5 lat w jednej placówce nie byłam dobra to jesteś nienormalny, 5 lat byłam dobra tak a potem już nie byłam haha? coś się odmieniło??? wątpię, umowa na czas określony i można wywalić jeśli się znajdzie ten z plecami, bo ja nie miałam

a nie jestes nieudacznikiem, skoro nie umiesz sobie pracy znaleźć?

Anika nie dyskutuj z debilem. Ty;lp dokopywac taki umie a nic nie podpowie.

A może trzeba było "posmarować" ciężko się w takim kraju pracuje... mówię zależy na kogo trafisz w życiu. Są ludzie na poziomie i są chamy dla których tylko kasa się liczy....nie komentuje....

Śmiej się kolego dalej, jeszcze życie w dupę kopnie, polecisz i ty....

Szukam w podlaskim.

Anikas, a nie myslalas o wyjezdzie do innego wojewodztwa?

A i napisałam, że udzielam korepetycji, więc chyba już taka najgorsza nie jestem ;), ale jak się nie czyta i jest się mało spostrzegawczym ....

o jeeeny ...toc w podlaskiem to pawie nie ma pracy

Tak myślałam, mam dziecko w szkole podstawowej, mieszkanie i mąż ma tutaj pracę, więc obecnie trudno myśleć o opuszczeniu "moich terenów" ;), dojeżdżałam dwa lata do pracy 60 km od mojej miejscowości ( też umowa na czas określony) niestety i szkołę zamknięto.

W podlaskim jest kiepsko o pracę, ja mówię o normalnej pracy a nie akwizytorach i innych tego typu pracach bez umowy.

:(

No cóż może się coś zmieni...trzeba robić swoje i szukać dalej...

jak mogą nie chcieć doświadczonej nauczycielki, dece .... ja jestem po studiach (germanistka ) i szukam pracy w szkole ale bez doświadczenia ciężko....;/

Znajomości tak, oczywiście pytam znajomych, nie siedzę i nie płaczę, ale nie wiem jakie trzeba mieć te znajomości, bo zwykłe nie pomagają, chyba, że ktoś usłyszy, że jest wolny etat, wtedy idę.

Hmm, etatów na dziś dzień brak, mam pozytywną ocenę pracy i referencje z każdej placówki więc nie jest ze mną tragicznie a mimo to pracy nie mogę na etacie znaleźć.

Ja nawet znajomych już nie mam... Nie mogłam pracować, bo mam dziecko niepełnosprawne, tylko teraz chodzi do szkoły, i mam czas wolny...

Kuratorium nie może pomóc, urząd miejski nie może pomóc to może zapisać się do PO?

No to przykre z Twoim dzieckiem :( szukajmy do skutku. Ja też mam duże dziecko 10 lat, jak pracowałam córka miała 1 rok jak rozpoczęłam pracę, były w tym czasie studia i praca i mała w żłobku, przedszkolu itp, a teraz jak jestem wolna, mam dużo czasu, dziecko już nie choruje, ja od 4 lat też nie byłam chora na nic, to siedzę w domu....

A u mojego dziecka narzekania na nauczycielkę języka angielskiego, ciągłe zwolnienia nauczycieli i ani be ani me dzieci nie umieją...ot polityka...

ale po studiach szukalam pracy w pewnym wschodnim woj w zawodzie (nauczyciel), nie znalazlam... teraz pracuje ale nie w swoim zawodzie. a wielu moich znajomych po prostu wyjechalo tuz po studiach do Warszawy

bo nam już nie trezeba nauczycielek! w polsce trzeba budowlańców, elektryków, informatyków, śmieciarzy i innych osób które dbają o czystość, komunikację i inne dobra publiczne!