czy on chce zerwać?

nie wiem co się dzieje miedzy nami..jesteśmy ze sobą już rok..ja go bardzo kocham lecz nie wiem czy on mnie też czy tylko udaje..może zaczne od początku dwa lata temu poznała nas kolezanka i on do mnie zarywał lecz ja kazalam mu spadac przez jakis czas dal sobie spokój ale pozniej znnowu zaczal do mnie pisac itp i rok temu kiedy bylismy na jednej imprezie za duzo wypilam on sie napatoczyl i tak spedzilismy cala impreze razem tanczylismy do bialego rana i swietnie sie wtedy bawilam:)postanowilam ze dam mu szanse i tak jestesmy ze soba do tej pory ale na poczatku bylo bardzo milo mielismy te same tematy do rozmow,wychodzilismy gdzies razem i czesto tez ladowalismy w lozku chyba ze sto razy na dzien mowil jak bardzo mnie kocha i wogole ale te miesiace te piekne miesiace trwaly krotko bo zaledwie5miesiecy..bardzo sie zmienil..kiedy przyjezdza do mnie nie ma ochoty na sex ciagle mowi ze jest zmeczony po pracy nic mu sie nie chce nigdzie razem nie wychodzimy nawet na glupi spacer nie mowi juz do mnie tak czule jak kiedys praktycznie nawet ze soba nie rozmawiamy tylko lezymy i cos ogladamy jest strasznie zapatrzony w siebie kiedy mam jakis problem to on nic mi nie pomoze tylko stała gadka''bedzie dobrze zapomnij o tym i juz''i odwraca sie w druga strone,zawsze cos obiecuje ze zabierze mnie do rodziców czy ze gdzies pojedziemy itp a nigdy nie dochodzi to do skutku..kiedys cos mnie korcilo zeby przeczytac jego smsy i akurat trafilam na to ze pisal ze swoja byla kiedy go zapytalam o to to zaczal sie wykrecac ze to ona zaczela itp ale to on pierwszy zagadal i pisali taie rzeczy ze az mi sie oczy przekrecaja ale nie chcialam sie klocic i udalam ze wierze wraca pozno z pracy i jak o cos pytam to zawsze zly a ja nie chce zaczynac awantury i mu ulegam...nie wiem czy on chce ze mna zerwac czy tylko na poczatku udawal milego a teraz pokazal jaki jest na prawde..nie wiem a porozmawiac sie z nim tez tak nie da bo zaraz zaczyna swoje fochy...poradzcie mi co mam zrobić:(