Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość conisia

szkoła rodzenia

Polecane posty

Gość conisia

Czy warto uczęszczać na zajęcia do szkoły rodzenia? Czy jest to koniecznie czy można samemu w domu się przygotować? znalazłam niedawno ofertę szkoły wirtualnej, która oferuje pomoc również po porodzie. Dość innowacyjne i chyba dobre dla osób które nie maja w swojej miejscowości mozliwości uczęszczania na takich kurs. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAIWNIACZKA
sZKOŁE NIE, ALE SZKOŁE ŻYCIA TO TY BEDZIESZ MIAŁA PODCZS PORODU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam do szkoły rodzenia. Znajdowała się ona przy szpitalu ,gdzie chciałam rodzić.Zajęcia odbywały się 1-2 razy w tygodniu. Prowadziła je super położna - która później po porodzie również nam w szpitalu pomagała,bo tam pracowała.I te kobiety co chodziły na jej zajęcia traktowała super.Inne też,tylko przez te 10 tygodni człowiek się zakumpluje ;) Z tych zajęć nie zrezygnowałam nawet jak już wiedziałam na 100% że będzie cesarka. Oczywiście była nauka oddychania i ćwiczenia i wiele dziewczyn twierdziło że bardzo dużo im to pomogło jak rodziły! Dowiedziałam się jak dbać o swoje ciało w czasie połogu,o karmieniu,mieliśmy "praktykę"jak myć niemowlaka itd. Bardzo pomocna była wizyta na porodówce i wytłumaczenie co do czego służy w razie konieczności użycia "dziwnego" przedmiotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jednego bobasa
Ja chodziłam. Myśle że warto. Ćwiczenia oddechowe i wskazówki jak skutecznie przeć bardzo mi pomogły w czasie porodu. A i tez duzo bylo praktycznych porad w temacie opieki nad niemowlakiem. Szkola oswaja z myślą że w koncu nadejdzie ten moment i trzeba bedzie urodzic ;) bo każdej kobiecie która w ciazy jest pierwszy raz na pewno ciezko o tym myslec. Co do wirtualnej szkoły sie nie wypowiadam bo nie mialam do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chodziłam z mężem do szkoły rodzenia i polecam jeśli to Twój pierwszy poród. Ja jeszcze nie rodziłam jestem w 40tc i w poniedziałek idę na cesarkę ale szkoła rodzenia daje ogólne pojęcie o zajmowaniu się niemowlakiem, uczysz się jak przewijać jak karmić, kąpać, nawet mieliśmy zajęcia z pierwszej pomocy.. naprawdę mnóstwo przydatnych rzeczy, na które człowiek sam by nie wpadł a są ważne dla dobra dziecka. Fajnie też jest chodzić z ojcem dziecka bo wtedy to naprawdę do niego dociera że już niedługo będzie tatusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale autorka pyta chyba o taką szkołę wirtualną...nie wiem czy to jest super pomysł, ale na pewno lepszy niż nie robienie nic. W ogóle nazwa "Szkoła Rodzenia" jest jak dla mnie błędna. Takie szkoły powinno się nazywać np. "Szkoła Macierzyństwa" czy coś podobnego.... W szkole rodzenia przecież człowiek nie uczy się rodzić, tylko przygotowywuje swoje ciało do porodu oraz nabywa wiedzę co potem, czyli jak odpowiednio zajmować się dzieckiem. Słyszałam już kilka opinii, nawet od znajomych, że im nie potrzebna żadna szkoła rodzenia bo przecież nie da się nauczyć rodzić a jak zajmować się dzieckiem przeczytały w książce albo nauczą się w trakcie, a poza tym przeciez będą instynktownie wiedzieć co robić więc im to nie potrzebne....I mi się wydaje, że takie myslenie to nabywa się głównie od tej nazwy.."Szkoła RODZENIA". Ja chodzę do normalnej SR, są dwie położne na zmiane, robimy ćwiczenia rozciągające, naukę oddychania, parcia, relaksu (np. pomiędzy skurczami), babeczki super nam opowiadają po kolei o wszytskich sprawach dotyczących zajmowania się dzieciątkiem, podpowiadają co sie najlepiej sprawdza, ćwiczymy kąpanie, pzebieranie, przystawianie do piersi, jesli ktoras dziewczyna z grupy urodzi to zapraszani są tatusiowie i opowiadają jak to wszystko wyglądało, sa spotkania z rehabilitantką, pediatrą itd. no naprawdę to jest nieoceniona wiedza na temat tego JAK NIE PANIKOWAĆ tylko byc pewnym i podczas porodu (dzieki czemu szybciej i łatwiej się rodzi) oraz co robić potem, jak dobrze zajmować się maluchem. To jets naprawde super, polecam każdej parze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, Szkoła Rodzenia (lub lepiej nazwane-Rodzicielstwa) OSWAJA z myślą o porodzie i późniejszej opiece, daje poczucie komfortu że będziemy panować nad sytuacją, że będziemy wiedzieć co się dzieje, jak co ma wyglądać, jak sie zachować, co może pomóc, jak robić, żeby było dobrze. Spokój i wiedza to naprawdę nieoceniona sprawa. Ja na początku ciąży nie wyobrażałam sobie momentu porodu, skąd będę wiedziała, że to już, czy będę wiedziec co mam robić, co to będzie jak bym miała rodzić w drodze do szpitala (hehe-dośc absurdalne), jak bardzo bedzie boleć, kiedy i jak oddychać,co potem, jak to dziecko myć przewijać żeby mu krzywdy nie zrobić, co robic jak będzie nieustająco płakać....normalnie schiz można dostać strasznych :) Po 2 miesiącach chodzenia do SR mam już pełen luzik :) bo wiem DOKŁADNIE co mnie czeka, to mi daje wewnętrzny spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość conisia
Dziękuje bardzo za wszystkie informacje. Dosyć mądre wydaje się to co napisałaś Sękata. Myślę, że powinnaś swoją idee zmiany nazwy gdzieś sprzedać :) Tylko jeśli będzie się nazywała Szkoła Macierzyństwa to co wtedy z tatusiami? ;)) Moja siostra ćwiczyła na piłce sama w domu i rozciągała się + pracowała nad oddechem. wszystkie informacje brała z książek albo z internetu, dlatego też zastanawiam się czy warto jest wydawać pieniądze na takie instruktażowe zajęcia. A czy te zajęcia pomogły przyszłym ojcom? czy jest możliwość po porodzie konsultowania się z osobami z takiej szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuszka
Z tego co słyszałam są szkoły rodzenia on-line. można tam znaleźć mnóstwo praktycznych informacji . szczególnie ważne jest to przy pierwszym porodzie, kiedy kobieta zastanawia się czy sobie poradzi( ja na przykłąd się zastanawiałam i z każdym dniem byłam coraz bardziej przerażona)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, pojawia się coraz więcej innowacyjnych sposobów na przygotowanie się do porodu. Natchnęły mnie Wasze porady i zaczęłam szukać różnych szkół. Na jednej ze stron znalazłam e-learningowy kurs. Wydaje się być całkiem sensowny. W sumie dobre rozwiązanie dla osób, które nie mają czasu, albo szkoła stacjonarna jest za daleko. Oto jego program : http://przedporodem.pl/program.html . Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie żeby nie 'zaniedbać' tatusiów można nazwać taką szkołę "Szkołą Rodzicielstwa" na przykład :) Ale wracając do tych wirtualnych szkół...chyba wszystko tez zależy od motywacji. Ja lubię wiedzieć, że dzisiaj ruszam się z domu, jadę na spotkanie z realnymi położnymi, z dziewczynami które są również w ciąży, można powymieniać się wrażeniami, opiniami na jakiś temat na żywo, poćwiczyć systematycznie, wysłuchać wykładów, zadać nurtujące pytania, poćwiczyć na lalkach pewne odruchy itd. Jednak kontakt człowiek-człowiek jest zupełni nieporównywalny do tego wirtualnego. (Zresztą chyba ze wszystkim tak jest, jeśli chodzi o internet). Oczywiście, jeśli ktoś ma za daleko do takiej prawdziwej SR, albo jest odpłatna i nie ma kasy, albo musi leżeć i nie da rady przyjeżdżać na spotkania- to jak najbardziej takie wirtualne 'spotkania' z tymi tematami są wskazane. Myślę jednak, że jeśli ktoś ma blisko i jest zdolny, żeby być tam fizycznie - to zdecydowanie powinien wybrać realny kurs. W mojej SR oczywiście jest już po porodzie kontakt z położnymi, można o wszystko pytać, dzwonić i się radzić. Położne prowadzące zapraszają potem rodziców z dziećmi na spotkania z rehabilitantką na przykład, która na tych żywych dzieciach pokazuje nowym kursantkom jak powinien wyglądać prawidłowy rozwój motoryczny dziecka, a przy okazji ocenia profesjonalnym wzrokiem zdrowie malucha, dzięki czemu korzystają jednocześnie i babeczki w ciąży i te byłe kursantki, które teraz wraz ze swoimi pociechami mogą przyjechać i się jeszcze czegoś dowiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamCiagleProblem
A moge wiedzieć z jakiego powodu macie cesarke? Ja swojego porodu nie wyobrażam sobie, a czas tak szybko leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×