Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dysforia

i co teraz?

Polecane posty

Gość Dysforia

Hej :) Nie zdarza mi się pisać na forach takich rzeczy. Przeważnie uważam, że to wręcz śmieszne szukać tu porady, ale mam taką sytuację, że kompletnie nie wiem co robić... ;/ Jest taka sprawa: Poznałam fajnego chłopaka na imprezie, na drugi dzien umówiliśmy się i spędziliśmy razem cały dzień. Świetnie się dogadywalismy, mielismy milion wspólnych zainteresowań i często mówiliśmy coś równoczesnie :) To było szokujące, że z obcą osoba tak dobrze mi się rozmawiało. Potem pisalismy codziennie na gg, nieraz nawet do rana. Później ja musialam wyjechać za granicę, ale kontakt nadal utrzymywalismy. Codziennie. Potem on wyjechał pare dni przed tym jak ja wrocilam. Nadal pisaliśmy. Potem coraz rzadziej, ale nadal tak samo intensywnie. Później byla chwila przerwy i napisał na gg jak gdyby nigdy nic że wróci za 2 tyg. Potem już więcej się nie odezwał, minęły 4 tyg i spotkałam go przypadkiem w sklepie. Minelismy sie tak szybko że kiedy już przeszedł doszło do mnei że to był on. mysle ze mnie zauwazyl, chociaz trwalo to sekunde. Teraz dalej sie nei odzywa. Ale ja wiem że juz wrocil, a mielismy sie spotkac od razu po jego powrocie. Powinnam do niego napisac? Nie zrozumiala jest dla mnie ta sytuacja... Naprawde nigdy nie czułam żeby ktoś tak do mnie pasował (i z resztą (podobno) vice versa) i nagle tak wszystko prysło bez powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, ze Ty nie masz powodu nie oznacza, ze on również go nie ma... Może po prostu mu się odwidziało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
oczywiscie biore to pod uwage, ale nie rozumiem czemu ;/ nawet sie nie spotkalismy zeby mial jakis powod. moze poznal inna dziewczyne, spoko nawet jesli nei mialabym nic przeciwko. ale jest jeszcze jedna rzecz, on nie byl tego typu osoba, w życiu bym nie pomyslala ze tak nagle moglby przestac sie odzywac. to jemu bardziej zalezalo na tym zeby utrzymywac znajomosc i niemogl sie doczekac az sie znowu spotkamy. moze tylko sprawial takie wrazenie specjalnie, ale po prostu nie miesci mi sie to w golwie dlatego zastanawiam sie czy nie napisac i nie zapytac sie. jezeli nei chce kontynuowac znajomosci to nic, tylko chce o tym wiedziec a teraz nei wiem na czym stoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz jak normalna dziewczyna :) Zastanawiasz się, roztrząsasz sprawę, bo nie widzisz jasnych powodów. My wszystkie tam mamy :) Ale pamiętaj, ze faceci nie potrafią przyznać się, ze dziewczyna już ich nie interesuje, po prostu przestają się odzywać. Jak ostatnio to przerabiałam to myślałam dokładnie tak samo jak Ty - może zapytam o co chodzi, bo przecież wszystko było ok... Było ok, bo sama sobie tak powiedziałam. Z jego strony to było tylko zwykłe koleżeństwo, a ja doszukiwałam się Bóg wie czego... Ech :) Teraz kiedy emocje opadły, wszystko widzę inaczej :P Gdyby mu zależało, to uwierz, odezwałby się ;) No ale jak chcesz sprawdzić, to napisz. Albo nie odpisze w ogóle albo napisze, że wszystko jest ok. I potem możesz żałować, ze pokazałaś mu, ze Ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
zgadzam sie z natka, tez juz to wszystko przerabialam i doszlam do takich samych wnioskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
masz racje... nie napisze... chociaż wydaje mi się że to było juz cos powaznego... po tym co pisal i mowil. no ale może to taki typ człowieka, znalam go tylko tak naprawde 2 dni, potem juz tylko pisalismy i rozmawialismy przez tel. ale swoja drogą serce mam zlamane na miliardy kawałków :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
oprocz tego ze dziewczyna straci dume ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
aaaa jestem taka rozerwana z jednej strony chce napisac i wiedziec, a nóż......... a z drugiej nie chce wyjść na idiotke i taka co sie narzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
Dysforia, wiem ze jest ci teraz ciezko, ale z biegiem czasu uznasz ze f\chlopak okazal sie zwyklym dupkiem i nie bedziesz zalowac ze do niego nie napisalas. bo prawda jest taka, ze jak facetowi zalezy to bedzie sie odzywac, chocby sie walilo i palilo. faceci sa prosci w konstrukcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale pomyśl, Tobie zależy i cała palisz się, zeby do niego napisać. I tu pytanie, dlaczego on nie reaguje tak samo? :) Po dwóch dniach kochana nie może niestety wywiązać się nic poważnego. Może pisał z Tobą, bo fajnie się pisało i tyle... Pojechał, zobaczył, ze mu tego nie brakuje to po co do tego wracać? Przykre to niestety, ale taki już jest świat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
poczytaj sobie :) http://www.google.pl/search?q=dlaczego+on+si%C4%99+nie+odzywa&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a faceci juz tak po prostu maja i nie mozemy tlumaczyc sobie ich zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
najgorsze jest to że wiem, że macie racje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
Dysforia, ja to przerabialam co najmniej 2-3 razy. nie przejmuj sie, beda nastepni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korci Cię, co? ;) Najwyżej napisz, tylko potem duma może na tym ucierpieć i będziesz sobie pluć w twarz, że jednak napisałaś. Przemyśl to i zdecyduj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
ja kiedys napisalam i oczywiscie nie bylo odzewu. potem zalowalam ze to zrobilam i powiedzialam sobie ze juz nie bede sie plaszczyc przy chlopakach :O oczywiscie w twoim przypadku nie musi tak byc jak w moim, ale ja bym sie juz nie zdecydowala drugi raz napisac. jak widze ze chlopak mnie olewa to krzyz mu na droge i wiem ze poznam jeszcze niejednego (lepszego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
nie napisze, bo wiem czego sie spodziewac. albo nie napisze albo odpisze ''tak już wrocilem''. po co tracić honor. i tak nic z tego nie bedzie nawet jesli napisze, bo tak jak powiedzialyscie - gdyby chcial - to by pisal chocby nie wiem co. a ja chcialam napisac tylko dlatego że jak głupia ciagle mi sie wydaje ze jeszcze cos z tego bedzie. co prawda to nie pierwsza taka sytuacja ale pierwszy raz mi aż tak zależy ;/ zaskoczylo mnie to ze potrafilam sie zaangazowac sie w tak krotkim czasie. i szczerze mowiac przez chwile powaznei myslalam ze to jest wlasnie ten ostatni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha1979
Dziewczyno nie zastanawiaj się tylko napisz do niego co ci zależy przecież nie masz nic do stracenia przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.3mam kciuki za pozytywne zakonczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo przyszło, łatwo poszło... Głód emocjonalny? :P Pewnie młodziutka jeszcze jesteś, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
:) Nie powinnam pisać wiem o tym, duzo kosztuje takie "powstrzymywanie się". To racja że gdyby chciał to by stanął na głowie, już na początku naszej znajomości mi to pokazał bo był mi obojętny i było mi wszystko jedno czy spotkamy sie wtedy po tej imprezie. No ale w koncu mnie namowil na spotkanie i wtedy wpadłam. No i na poczatku jak np nie mial nic na karcie pisal od innych, pisal maile, wiec nei ma takiego wytlumaczenia dlaczego sie nie odzywa. nie ma rzeczy niemożliwych, jakby mu zalezalo to by cos wymyslil niezaleznie od przeciwności.. już nic nie zależy ode mnie, taka bezsilnosc jest najgorsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha1979
Kochana po co sie zadręczasz. Masz jego numer tel to zadzwoń i zaproponuj spotkanie jeżeli cię spławi to dasz sobie z nim spokuj, a tak siedzisz i się zadręczasz a , moze jest jakies racjonalne wyjaśnienie całej tej sytuacji.TAKzE SŁUCHAWKA W ŁAPKE NO I DZWONISZ i ładnie zdsajesz nam relacje co Ci powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
natka nie wiem co to za ksiazka ale ja tez ja chce:) niestety czsto mam takie problemy jak autorka... :O polikarpentia007@interia.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dysforia
martusia nie napisze do niego, a tym bardziej nie zadzwonie, mam za mało odwagi, poza tym wydaje mi sie że już nic z tego nei bedzie bo gdyby mialo to juz by bylo :(( mail: serendipity6@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha1979
Czego się boisz przeciez sama wcześniej pisałaś że się super dogadywaliście to może warto zadzwonić .Ja bym nie wytrzymala i już dawno bym zadzwoniła najwyżej ci powie zebyś dała mu spokuj,a może jak go zobaczyłas w sklepie to On odniósł wrażenie ze to Ty go olałaś że się nic nie odezwałaś i dlatego sie nie odzywa .Wdaje mi sie ze warto wyjasnic tę sytację bo widze ,że Cię wzieło i to porządnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszło ;) Czytając tę książkę, kilka przykładów pokrywało się ze mną i sama śmiałam się z siebie, jaki to czlowiek w obliczu kilku pozytywnych chwil spędzonych z jakimś facetem może być nim zaślepiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
na pewno ja przeczytam, dzieki natka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewentualnie o różnicach pomiędzy zachowaniami kobiet i mężczyzn, ktoś chce? Książka pt. "Kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggodsso
ja chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×