Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama alergika

Produkty alergizujące

Polecane posty

Gość mama alergika

Moja 5cio miesieczna córeczka dostała wysypki na calym brzuszku :( od dwóch tygodni podaję jej pierwsze jedzenie ze słoiczków: marchewka, jabłuszko, winogronko, zupka jarzynowa z włoszczyzny. Czy cos z tej listy może dziecko uczulić? Bo mi sie wydaje że nie, nie słyszalam przynajmniej zeby ktos miał alerie na marchewke czy jabłko... i chyba postawie na kosmetyki, chociaz od trzech miesięcy używamy ciągle tych samych. Prosze piszcie jesli uwazacie ze sie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako alergik powiem Ci, że wszystko może uczulać. Lekarka powiedziała mi ostatnio, że coraz więcej dzieci ma uczulenia na zwykłą marchewkę, ziemniaki, czy ryż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że jabłko, marchew, ryż może uczulać! jesli chodzi o włoszczyznę to tam jest por i seler, bardzo silnie alergizujące produkty! wprowadzaj jedzenie pomalutku. 1 produkt przez 3-4 dni i dopiero jak nic się nie dzieje to kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
A po jakim czasie moge uznać że cos jej nie alergizuje? Jak piła soczek jabłkowy od miesiąca i jej nic nie było to moge uznać że z jabłkiem jest ok? No i te kosmetyki skoro uzywam ciągle tych samych i nie było oznak alergii przez trzy miesiące to mogę wykluczyć kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym jest kicha, bo objawy mogą się utrzymywać do dwóch tygodni. Więc musisz odstawić i podawać stopniowo, sporo tych produktów wymieniłaś, więc tak prędko się nie dowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę,że jabłko i kosmetyki ok, a pozostałe produkty nie wiadomo i niestety trzeba po kolei sprawdzać, na początek odstaw właśnie seler, por, winogrona, a jeśli w skład któregoś ze słoiczków wchodzi mleko lub masło to może być powód wysypki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
Dobra wiec zostawie tylko jabłko i marchewke. A z reszta poczekam az wysypka zejdzie. Ale piszesz 3-4 dni tylko czekac na reakcje, to juz wystarczajaco? ja czekalam tydzien za kazdym razem i nic sie nie działo do wczoraj. Chyba ze moze robic roznice czy marchewka jest z gerbera czy z bobovity...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
No niestety mleko juz przerabialismy, na pewno nie ma w sloiczkach mleka ani masła. Mała ma podejrzenie skazy wiec bardzo zwracam uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekałam 3-4 dni. jak było ok to podawłam coś nowego. u nas wysypka, albo problem z żołądkiem pojawiał się zwykle już po kilkunastu godzinach, max 2 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że zmiana firmy to raczej nie, moja córka miała skazę na mleko ( przeszło w wieku 9 miesięcy) i na proszek jelp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
A przez te cztery podajesz dziecku ta nowa rzecz codziennie? Bo tak sobie teraz wymyslilam ze moze por... Bo przez dwa dni z rzedu zjadła na obiad zupke z porem własnie, caly sloik wciągneła. Wczesniej tak po pół słoika i ci kilka dni byl por.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czekałaś tydzień z kazdym produktem to myślę, że one są ok. Czy jest możliwość, że ktoś podał maleństwu coś do jedzenia, np. babcia, ciocia itd, kiedy nie widziałaś? Bo ja muszę ciągle pilnować, bo dziadkowie nie umią zrozumieć że mała ma skłonność do alergii i ciągle by jej coś podtykali do spróbowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak przez 4 dni z rzędu dostawał jedną rzecz, np 1 łyzeczka marchewki, potem 3 łyżeczki, potem pół słoiczka i znów pół, po tym jak wysypki nie ma inny produkt i tak samo pomalutku wprowadzany. u nas była alergia na mleko, soję, por, seler, rybę, mąkę żytnią, ogórki, pomidory i sama nie pamiętam co jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
Nie, sama się małą opiekuje i tylko ja ją karmie. No mąż tez czasami ale daje jej to co ja wczesniej mu pokaże ;) No kiszka. A tak sie staralam pomalutku rozszerzać żeby problemu nie było. Trudno zaczynamy od nowa. Przy porze i selerku bede czujna ;) Dzieki dziewczyny. Mysle że bardzo nam pomogłyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
Mała_agatka u nas na liscie juz sa mleko, kosmetyki ziajki i rumianek. I cos czuje ze nasza lista tez bedzie dluuuuuga. A tak z ciekawości dziewczyny karmilyscie piersią? Bo ja tylko 6 tygodni i sie czasami zastanawiam czy nie przez to mamy teraz te problemy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam 11 miesięcy. w tym czasie tez alergie zniknęły! najpierw mleko, potem reszta :) skoro ma alergię na mleko to pamiętaj zeby nie dawać bułek, parówek. dokładnie czytaj etykiety! wiem ze na razie tego nie podajesz ale niedługo zaczniesz wprowadzać gluten i bułeczka może się pojawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama alergika, ja karmiłam rok, sama jestem alergikiem, więc nawet jakbym karmiła 5 lat, to nie zmieniłoby faktu, że moje dziecko jest z marszu obciążone alergią. Więc się nie obwiniaj, bo przyczyn alergii jest wiele i niech Ci nikt nie wmówi, że to Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma 10 miesięcy i jeszcze karmię(tylko już w nocy), a alergie były. U nas sprawdziły się kosmetyki hipp i płatki mydlane Bebi i płyn do prania Bebi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
falea ja chcialam karmic przez pol roku ale nam nie wyszło :( źle mi z tym było, ale musialam przestac ze wzgledu na wlasne zdrowie. A najgorsze jak poszlam na drugie szczepienie i powiedzialam lekarce ze juz nie karmie małej piersia to ta mi tak pojechala i postraszyla ze beda problemy ze potem sie w domu przy mezu normalnie zwyczajanie poryczałam ;) okropne jest to cisnienie na karmienie piersią. Potem sie bałam isc do tej baby po recepte na nutramigen jak sie okazało ze jest alergia na krowie mleko. Ale juz nabrałam do tego dystansu, czasami ktos jeszcze sie głupio pyta i dziwne sa naprawde reakcje jak mowie ze karmie ja butla. ostatnio np szwagierka skomentowała gapiąc sie mi caycki "A co? juz sie skończyło?" wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama alergika
Wracając jeszcze do alergii dziewczyny po jakim czasie warto by bylo podac ponownie cos z mleka? Bo u nas ta alergia na mleko nie jest na 100% ja mysle ze to raczej nietolerancja była bo dolegliwosci pojawialy sie dopiero po podaniu wiekszej ilosci mleka. Jogurcik na początek bedzie ok? Mała_agatka jak to było u Ciebie? bo piszesz ze alergii twoje dziecko juz nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, ludzie to mają nasr..ne. Olej głupie baby, co kogo obchodzi czy karmisz czy nie, Twoja sprawa. Parcie na karmienie piersią jest wręcz chore w naszym kraju. No nic, szkoda gadać. Jak będziesz wprowadzać mleko, jogurt faktycznie jest dobry na początek, to poczekaj dwa dni, bo reakcja nie jest od razu i może to być wysypka, czerwone kropki na policzkach, albo biegunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam piersią, więc ok połowy 10 miesiąca życia sama zjadłam 2 łyżeczki jogurtu. nic nie wystąpiło, więc po 2 dniach znów zjadłam, tym razem pół małego kubeczka jogurtu. nadal nic, więc wprowadziłam do swojej diety ser. po tygodniu dałam małemu spróbowac jogurtu, najpierw pół łyżeczki, po 2 dniach więcej. reakcji nie było. jak skończył 11 miesiecy dostał ser biały, a chwilkę po tym odstawił sie od piersi i dostał modyfikowane. normalne mleko. objawy alergii się nie powtórzyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas objawiała się ona szorstkimi policzkami, do tego dolegliwości brzuszkowe -przede wszystkim wzdęcia, zaparcia na przemian z biegunką, śluz i krew w kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×