termin czerwiec 2011

Cześć Wszystkim :) Witam nowe mamusie Gratuluje chłopaczkow. Chyba faktycznie jest już więcej chopków u nas niż dziewuszek ale spoko przynajmniej Mimi bedzie miała kiedyś duży wybór hihihihihi :P Dziwczyny mi tez brzusio sie napina ale raczej tak ze nie mam jakichs skurczy tylko tak jakby mi sei skóra bardoz naciągała. A do tego boli mnie czasem ale to raczej takie kłócie bardziej niż ściskanie i najczesciej albo na samym dole albo z boku Mała tez mnie czasem skopie po pecherzu i zaraz wtedy musze do ubikacji leciec. Agnik, Martoluinka - fajowe macie brzusie :) Ja też wrzucam na skrzynkę moje zdjęcie z soboty i buźkę Michalinki (tylko troszke niewyraźne bo moj aparat jakos nie chce go wyostrzyć :( ) Dzisiaj dotarł do mnie pierwszy zakup. Mata edukacyjna :) Już nie moge sie doczekać kiedy Mimi bedzie sie na niej bawiła :) Co do tego odchudzania co ktoraś z Was pisała to dla mnie to jest chore! Moja znajoma jest typowym grubaskiem i nic jej lekarka nie mowiła ze ma sie odchudzać. Ja po takim tekscieod razu bym lekarza zmieniła.

jonana - Trzymaj sie! zoabczysz ze czas szybko minie i znowu bedziesz cieszyła sie kruszynką która w Tobie będzie rosła. Ja rok czekałam na kolejną szanse :*

Cieszę się na te jutrzejsze badania :) odwiedzę koleżanki z oddziału :) a teraz znikam na jakiś czas, mąż wraca z pracy, zjemy obiadek i na zakupy.

Cześć Dziewczynki! Gratuluję synusiów;) jonana pięknie napisałaś, bardzo fajnie, że pogodziłaś się z tym co się stało, jesteś silną babeczką i na pewno szczęście przyniesie Ci upragnione maleństwo, pisz do Nas kiedy tylko będziesz chciała. To miłe, że dzielisz się z Nami swoim optymizmem! Wszystkiego dobrego kochana!;* Dziewczynki jakie fajne brzusie!;*

Witajcie widzę że znow wysyp chłopcow - gratuluję, ja mam nadzieję że pleć poznam za tydzień w środę, joanna przykro mi strasznie i przytulam mocno :( co do wagi to ja przed ciążą miałam nadwagę ale lekaż powiedzał że mogę przytyć od 12 do 14 kg a odchudzać się będę później dzidzia jest najważniejsza - aktualnie na plusie 3,5 kg. miłego dzionka

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie dobre słowa:) Jesteście kochane i szczerze mówiąc przez tamte 2 miesiace się z wami zaprzyjaźniłam, chyba dlatego mnie tak tutaj ciągnie i czasem was podczytuję;). Jak będę miała dobre nowiny to na pewno się kiedyśtam odezwę.

jonana a my na te cudowne nowiny czekamy;)

Jonana- trzymaj się, na pewno już wkrótce założysz topik taki jak nasz:)

jonana - bedziemy czekały na info i pisz do nas kiedy tylko chcesz :) Kobietki wrzuciłąm zdjęcia na maila ja badanie Glukozy miałam we wtorek. Powiem ze cytrynka bardzo pomogła (smakowało jak bardzo słodka cytrynowa lemoniada :P ) - pomdliło mnie chwile i potem przeszło. ale ja i tak z rana mama zawsze mdłości i wymioty

bomi jaki śliczny brzusio;) I jaka kruszynka piękna;) Widzę, że Ty też do szczuplutkich należysz;) Ja to chudzina od zawsze i wydaje mi się, że najczęściej właśnie chudzinom mocniej wyskakuje brzuszek;)

Dziewczyny tak mi się chce barszczyku czerwonego takiego rosołowego z grzybkami suszonymi że zaraz biorę się do gotowania, do tego zrobię krokiety z pieczarkami i serkiem żółtym:) a potem się dziwię że kilogramy do przodu hihi

Bomi-ale fajny brzuszek i maleństwo jak fajnie widać,a nie jak u mnie bokiem :-)

krokiety mniammm;) A ja zajadam obwarzanki, Mamcia mi zrobiła;)

witam:) super te wasze brzuszki:) ja to nie mam sie czym chwalic bo poki co moj brzuszek wyglada tak samo jak na zdjeciach z 19 stycznia:P co do przytulanek to tez sie ograniczamy ale calkowicie chyba nie potrafilabym zrezygnowac:p tez mam ciagle parcie na pecherz a jak moje malenstwo mnie skopie to od razu musze isc za potrzeba. co do twardnien brzucha to nadal mam kilkanascie razy dziennie i tak juz pewnie zostanie do konca ciazy. do tego doszlo to kolatanie serca no ale coz...wszystko przetrwamy byleby nasze malenstwa byly zdrowe:) buziaki

Dzieki dziewczyny :) Necia ja to jestem taki przecinek hihihi Przed ciążą przy wzroście 175 cm ważyłam 54 kg a brzuszek wyskoczył mi już chyba w 11 czy 12 tc

a ja dziś byłam znowu na badaniach mocz jak zwykle i krew i pobierali, tak mnie dziś dziubnęła pielęgniarka, że myślałam, że ją zabije:) pierwszy raz mnie zabolało. Ja też jeszcze nie miałam robionej glukozy i nawet mi nie wspomniała moja gin, ale w sobotę do niej idę, to będzie 24 tydz więc pewnie mi zleci, skoro to dla wszystkich.

rany Boomi niewiele Ciebie, choc wysoka babka Ciebie. ja tez mam 175 cm, ale co do wagi to ja sie przyznawac nie bede, bo wstys i na pewno wszystkich przebije. Agnik- ja jestem za dieta w ciazy dla kazdej mamy, tyle ze jednym dla jednych przyszlych mam bogata w niezbete mineraly i wit, a dla innych taka sama ale z wieksza uwaga na rosnaca wage, a w razie zbyt szybkiego przyrostu ograniczenie weglowodanow. inne diety, glodowki itp moim zadniem powinny byc wyklucone a taka lekarke powinno sie za jajniki powiesic. jonana- pemietam Cie doskonale. wiesz, to mimo ze to zwyrodnienie trafia sie tak rzadko, to moim zdaniem to jedna z lepszych wersji, jesli moge to tak ujac. wiesz co bylo przyczyna, wiesz ze nastepnym razem bedzie juz dobrze, a to jest najwazniejsze. i to cieplo, ktore tak bije z twoich slow... super. nie wiem czy mnie zrozumiesz, ale widac ze dojrzalas do kolejnej ciazy i podchodzisz do tych spraw z takim spokojem i nadzieja, ze teraz musi byc juz wszystko najlepiej jak sie da, czego Ci bardzo zycze. no i wpadaj do nas. no nic ja zmykam, do pozniej, milego popoludnia.

jonana - trzymaj się..... Może to Ci w niczym nie pomoże ale napiszę Ci coś .....w 2009 w wakacje poroniłam , byłam w 8 tygodniu ..... długo nie mogłam dojść do siebie :( i odpuściłam temat drugiego dziecka . Los dał nam kolejną szansę i dziś jestem w 24 tc chociaż nadal się bardzo boję i od samego początku jestem na lekach podtrzymujących Jednak dziś wiem, ze nic na siłę, ze wszystko musi się samo jakoś ułożyć.. Wiem ,ze i Ciebie spotka coś dobrego, że kiedyś, może na innym forum usłyszymy , ze jesteś szczęśliwa i czekasz na swoje maleństwo Buziaczki

bomi ja przy 172 cm, 52 kg. Na początku ciąży 2 kg mi spadły, teraz ważę 53,3 czyli troszkę do przodu jestem, poszło w brzuszek i piersi;) Mama mówi, że tyłeczek też troszkę bardziej odstający się zrobił, ja różnicy jednak nie widzę;) A ręce i nogi to patyki jakie były takie są. Wiecie co też mnie kurcze razi w oczy? Czuje się tak blada, że aż nieswojo się czuję, nigdy nie ganiałam na żadne solaria itd, ale jakoś nigdy nie czułam się tak blado jak teraz. Jak będzie już ciepło to będę musiała wyjść na słoneczko troszkę dać się opalić. Ukochany teraz tak bardzo chciał mnie zabrać do aqua parku, a ja musiałam odmówić, bo tak źle się czuję w swojej skórze bladej brrrrrr.

necia kochana to Ty tak jak ja patyczek :P tyle ze ja już przytyłam od poczatku ciąży 11 kg. Mezul juz wołą na mnie grubcio heheh :P Mówi ze mi dupcia i nogi zgrubły. Ja tez tak jak Ty jakaś taka balada jestem ze szok. Jeszcze mam bardzo popękane naczynka na twarzy i teraz sie strasznei uwidoczniły. Ale stwierdzam ze zniose wszystko. Wszystkie bóle, mdłości, wymioty i tragiczny wygląd byle Mimi sie zdrowa urodziła :)

bomi dokładnie ja też wszystko zniosę;) Dla mojej kruszynki wszystko!;)

dziewczynki ja tez blada na buzi choć mam ciemna karnację ale od czego jest róż;) może cuda zdziałać a niedługo zacznie się robić ciepło to słoneczko złapie buźke opali. sylonia ja bez ciązy mam większy brzuszek ;) Gdzie ta dzidzia się mieści;) Necia nastepna szczypiorek z brzuszkiem aganik u ciebie widać brzuszek super nie wiem gdzie ty te kg masz kochana martolinka super mój pewnie podobny wielkościowo bomi ty szczypiorku a niunia ma świetne fotki moj mały nie dał sie tak fajnie sfotografować. Jak zrobie fotkę to wrzucę

joanna trzymaj sie fajne foteczki dziewczyny ja tez swoja wrzucilam no i maz nie wytrzymal dopracy pojechal :) sams obie szefem tydz po wycieciu worostka urodziny mowi ze trzeba kaske zarabiac , moglby odpuscic ten 1 dzien ale jak uwaza z zuza kupilysmy tort kwiaty kartke no i upominek a teraz juz same w domiu nuda , mała troche bajki pooglada bo tak to za bardzo jej nie daje bo z cheia top caly dzien by siedziala , chociaz sama potrafi wlaczyc dvd i bajke sobie zmienic jak cos wkuchni robiei nie slysze , takie male a chytre co bedzie pozniej

codo karnacji to tez zbladlam a mam od zawsze ciemniejsza , w 1 i wtej ciazy tak samo , eh no cos niedlugo wiosna moze faktycznie chociaz troszke sloneczka zlapiemy

Hej brzucholki:) Nie było mnie od wczoraj i tyle do czytania.Byłam u lekarza,chorobowe załatwione za 2 tyg mam wizyte u połoznej wiec poprosze o kolejne. Któraś z Was wspominała o bólu pod żebrami.Dzisiaj u lekarza powiedziałam o tym,bo mnie też często boli.Jak złapie to masakra.Pomacał pomacał i nie wie czemu boli,być może żołądek.Bo przeażnie zaczyna bolec po jedzeniu.Przepisał mi syrop i mam brać. Ale macie fajne brzuszki.Mój tez jest wielki.Jak zrobie fatki to wrzuce. jonana bardzo mi przykro.ale trzeba myslec pozytywnie:)Zobaczysz juz niedlugo napiszesz że jesteś w ciąży.Trzymamy kciuki:)

aaaaaa zazdroszczę Wam brzuszków! U mnie chyba bobasek siedzi wciśnięty gdzieś między narządami:P jonana przykro mi bardzo. Jestem pewna, że w kolejnej ciąży będzie wszystko ok:D Też poroniłam, widziałam już w na usg bijące serduszko,rączki, nóżki a tu w 11tyg niemiła niespodzianka:( Miałam być czerwcówką 2010, ale będę 2011 i teraz nie widzę innej opcji:D Daria, wiesz może gdzie w Poznaniu jest duży wybór wózków? Ceny nieważne, bo pewnie zamówię z allegro:P Chcę tylko mojego m zabrać żeby pooglądał na żywo

ale macie fajne brzusie aż miło poprzeglądać :-) też wrzuciłam swój co do odchudzania w ciaży to dla mnie chore przecież przyjdzie czas na wszystko najważniejsza dzidzia joanno kochana wspólczuje i podziwiam cie. Trzymam za ciebie kciuki. dziś za mną chodzą znów te naleśniki z dżemem truskawkowym... czy one mi nie dadzą spokoju....

Palusia - ano szczypiorek ze mnie jak sie patrzy :P Malusia zjadła przed chwilą spagetti i teraz buszuje po brzuszku :D Uwielbiam to :D :D :D Moja Kochana Kobitki przyszła mi ta pościel z Kubusiem!!!! Jest boska. Bardzo jestem zadowolona :D

hej, nie odzywałam się długo, bo w pt. dostałam silnych bóli nerki i prawej strony brzucha. pojechałam na pogotowie i tam zrobili mi ktg i usg (można powiedzieć, że drugie połówkowe, bo lekarz dyżurujący na nowo zrobił wszystkie pomiary) dzidziusia i wszystko z ciążą ok, ale usg nerki wykazało zator. nie bardzo chciałam zostać na oddziale patologii ciąży, więc dostałam antybiotyk i no-spę forte 3x1. miałam pić bardzo dużo wody i leżeć. o 4 nad ranem zwróciłam leki (sorki za opis) i z powrotem do szpitala. tam mi lekarka powiedziała, że skoro z ciążą nic się nie dzieje, to mam wracać do domu, nie martwić się, bo ten lek jest bezpieczny i dopiero po 4 tabletce miną bóle. i że wymioty mogły być spowodowane silnym bólem. drugi raz zrobili mi ktg-wszystko było ok. i okazało się, że wymioty były spowodowane zażywaniem no-spy, po prostu za mocna była i organizm się bronił (biorę teraz zwykłą no-spę). 5 dni się męczyłam (dopiero po 7 tabletce przeszło), ból przeokropny, noce nie przespane, co 30 min. wycieczki do wc po dużej ilości wody. najgorszemu wrogowi takiego bólu nie życzę. no ale od wczoraj jest lepiej, doszłam do takiej wprawy, że 2 butelki 1,5l wody wypijam na dzień, do tego 2-3 herbaty i kawa inka. jeżeli bóle porodowe też są takie mocne, to pociesza mnie fakt, że będą trwały kilka godzin, a nie kilka dni. i w końcu znów synka czuję, od rana dokazuje, aż miło :) no i w poniedziałek wizyta u mojej ginki, to poproszę o usg nerki czy się już wszystko rozpuściło. ależ się rozpisałam, ehh, musiałam się pożalić :) i dbajcie dziewczyny o siebie, pijcie dużo wody :) i biorę się za nadrabianie czytania, tyle naskrobałyście. aha i super brzuszki macie :)

Dziewczynki nurtuje mnie Zus a mianowicie kwota jaką mi dziś przelali... Zarabiam na umowie 2000 zł brutto miesięcznie (zatrudniona od 21.07.2010 r.) Na zwolnieniu jestem od dnia 15.11.2010 r. Do 17.12.2010 płacił mi pracodawca a później przejął mnie Zus. Za 14 dni grudnia dostałam 566,36 zł a za cały styczeń 1037,66 zł . Dodam że zawsze zwolnienia w terminie składałam, mam na to kopie z potwierdzeniem. Wytłumaczcie mi jak to się liczy bo babka w Zusie bardzo opryskliwie powiedziała że jest wszystko dobrze bo od 2000 odejmuje się od tego 13,71% na składki a od tego jeszcze 18% dochodowego... z moich wyliczeń powinnam dostać 1415,16 zł. Co Wy na to? Zna się któraś na tym i pomoże? Może wyjaśnicie mi łopatologicznie ? :)