Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

kasiunia jeżeli masz zamiar wnosić wózek no to pewnie, trzeba szukać lekkiego wózka ale ta gondola jest tyłem do rodzica czy tylko zdj takie? Ja mieszkam na 3 pietrze a wózek będę w piwnicy trzymać z Olkiem tez tak robiłam. Nie macie wózkarni ? bo u mnie nie ma ale np w bloku obok juz są takie pomieszczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki Ależ ja sie dzisiaj nie wyspałam. O 2 obudził mnie wiatr ale taki ze myslałam ze nam okna wywali w calym mieszkaniu. Masakra. zaczeło dmuchać świsczeć no i co chwila sie przez to budziłam :( Rano sie podnieść złóżka nie umiałam. Teraz siedzimyi leniuchujemy troszke bo potme musze wysprzatać mieszaknko i zrobić troche jedzonka na jutro bo mezul ma urodziny i sie rodzinka zwala. Mimi dzisiaj skopała tacie ucho heheh tak sie poprzytulali i pogadali sobie :) teraz od czasu do czasu da mamie kopniaczka. Jak dla mnie to mogłaby nie przestawać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
paulusia gondola moze byc tezz skierowana do rodzica planuje trzymac w piwnicy wozek , wozkarni niestety nie mamy , a z piwnicy coprawda pol pietra ale tez musze wniesc a jak wloze do srodka maluszka to troszke tez bedzie wazyc , iwec przede wszystkim liczy mi sie waga my to konkretnie planowalismy chlopca , wg kalendarza chonskiego , bo wszyscy w rodzinie i takze u znajomych sie sprawdzili , no a unas bozia chyba chciala inaczej bo jednak jest dziewczynka:) , ale i tak wiadomo ze zdrowe dzieci najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.ale pospalismy z małym:)i nawet mocno nie kopał:) Aneczkap gratulacje córeczki...Zawsze tak jest jak chce sie córke to jest chłopak i odwrotnie.Ale ważne że maluch zdrowy.Ja chcialam dziewczynke a teraz to jest mój ukochany synuś:) A u nas dzisiaj ładnie,pogoda Angielska,ale chyba w miare ciepło jest.No ale siedzenie w domu bo mój troche chory:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny właśnie sie skapnełam że dzisiaj zaczelłyśmy z Mimi 25 tydzień :D Ale ten czas leci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Wam:) ja tez dzis nie wyspana:( ok 1 w nocy obudzil mnie wiatr. myslalam ze mi rolete zewnetrzna z okna wyrwie tak sie telepala, a o 5 obudzilo mnie malenstwo:) tak kopalo ze prawie dziure w brzuchu mi zrobilo:p a teraz chyba odsypia nocne figle. co do plci to sie jakos nie nastawiam chociaz jakos od zawsze chcialam miec synka a moj znowu dziewczynke:) ale teraz jak jeszcze nie znam plci to przyzwyczajam sie do mysli ze moze byc dziewczynka. niewazne i tak bedziemy szczesliwi. ale ja chce zeby w koncu nie robilo nam psikusa i pokazalo co tam ma:P bo nie wiem czy sie nastawiac na roz czy blekit hehe jesli chodzi o wozki to u mnie waga nie gra roli. szukam wozka, z ktorym bede mogla przebrnac przez zasniezona droge:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bomi ja też zaczęłam 25tc kiedy to zleciało oby już wiosna była :) Ja się pochwale że kupiłam śpiworek do spania nówka (bez metki ale cudny) welurkowy, koszulkę na krótki z metką, pajacyk i spodenki dresowe za całe 20 zł. Wszystko piękne a najważniejsze że tanie. No i mam już 2 śpiworki rozm do 6 miesięcy zobaczymy jak mały będzie w tym spał. Na allegro byle jaki używany śpiworek kosztuje 20zł plus koszty.W tesco ponad 60 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za gratulacje :) Wczoraj byłam tak podekscytowana tą córcią że dopiero dziś na chłodno myślę o wizycie. Dostałam skierowanie na obciążenie glukozą i doktorek kazał mi kupić w aptece 50 g glukozy i rozrobić w 250 ml wody przegotowanej z cytryną i wypić w ciągu 5 minut. Czyli każdy inaczej zaleca. Do tego przejął się moją wagą bo od wagi wyjściowej tylko 2 kg i powiedział że zobaczymy jak to będzie na następnej wizycie. Cóż... jak ja nie mam tendencji do tycia... Jem ile mogę bo jak za dużo zjem to mnie cofa... Kurcze ale fajnie jak się ogląda na Usg maluszka :) Ziewała i zakrywała główkę rączkami, fikała nóżkami :) Wszystkie kosteczki kręgosłupa widać i cztery części serduszka :) prawie 45 min trwała wizyta :) Cała rodzina intensywnie myśli nad imieniem :) Ale mamy ubaw bo każdy ma jakieś swoje skojarzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie do tej pory jest trochę kosmiczne, że będziemy mieć córcię.... chyba nastawiłam się bardziej niz myślałam na drugiego syneczka będę się starać by nie wyrosła na rozkapryszoną dziewuchę....jakoś mi się tak dziewczyny kojarzą :) chłopaki mają inną mentalność - bardziej mi odpowiadającą.od zawsze. zawsze wolałam towarzystwo facetów. bo nie pitolą o szminkach, aktorach, czy nie analizują przez dwa dni - bo ktoś cos komuś.... bo nie zachwycają się romantycznymi kolacjami przy świecach ( które mnie zawsze żenowały ), bo nie wybuchają płaczem jak ukochana warknie. od małego wolałam budowanie pirackick skrytek na drzewie niż zabawy lalkami, czytałam Lema zamiast bravo girl...a tu teraz córcia...mam nadzieję, że trochę "łyknie" z mamy...;) ale sie rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MauraKola
ja chciałam tylko napisać jak fajnie mieć chłopca. Sama spodziewam się syncia, mam termin na 12 czerwca i jestem zachwycona myślą, że będzie to właśnie chłopak. Chciałam się podzielić tym uczuciem z mamami, które źle czują się z myślą, że to nie dziewczynka i które płakały na usg. Dla mnie nie ma nic piękniejszego niż syn w tym momencie. Jak widzę mamy z synkami w autobusie, mięknę i płakać mi się chce ze szczęścia. Życzę wam tego samego. A córkę chciałam mieć sama nie wiem czemu, chyba przez te kitki;) albo może sukienki?:) w każdym razie znalazłam tyle minusów dziewczynki, że mi się jej skutecznie odechciało:) dla mnie synek to spełenienie wszystkich mozliwych marzeń. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale naskrobalyscie:D kasiunia z lekkich wózków wpadł mi w oko ten http://allegro.pl/zest-espiro-vector-lite-fotelik-spiworek-mata-i1442282536.html Zrobiłam dziś shake'a truskawkowego i jestem opita jak bąk:P ale tak mi smakuje, że wlałam sobie jeszcze szklaneczkę. Dziewczyny mam mały dylemat i nie wiem co zrobić.Koleżanka przyniosła mi dziś 3reklamówki ciuszków po swoich dzieciach. Zapytałam ile mam za nie zapłacić, na co ona: -nieeee, nie chce ich sprzedać, bo my planujemy trzecie dziecko ale w przyszłym roku więc te ciuszki mi się przydadzą, a teraz i tak w szafie leżą, więc mogę ci je pożyczyć. ja:-ok, to co Ci jestem winna za to? ona:-to jak chcesz to kup najwyżej dla Anielki dwie paczki pampersów, bo u nas teraz kiepsko z kasą, a to się przyda. Przejrzałam te ciuszki i po odrzuceniu mocno znoszonych, nieładnych i typowo dziewczęcych zostały dwie reklamówki. Ona używa Pampers active baby, za dwie paczki zapłaciłabym około 100zł. Jak myślicie, to normalna "cena" za pożyczenie ciuszków, czy przesadziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syloonia szczerze to ja bym sie na takie coś nie pisała.Różnie bywa.a jak coś zniszczysz lub poplamiszv to koleżanka może mieć pretencje.Wiesz jak to jest.Czasami pięknie ładnie a potem jakies niepotrzebne problemy...Ok odkupić to tak ale pożyczyć.A bedziesz potem pamiętać co masz od niej a co nie??Zreszta któras z dziewczyn kiedys pisała o takiej sytuacji,że ktos chciał pozyczyć ubranka i ona zrezygnowała.Takie jest moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
maurakola masz dziwne podejście wyliczać plusy i minusy odnośnie płci . a żeby byłą u ciebie dziewczynka teraz ,to co byś jej nie kochała ? dla mnie to śmieszne ,takie wyliczanie . inka ,jeżeli pożycza się coś komuś , to chyba nie płaci się .zresztą jeżeli zniszczą sie te ubranka bo rozumiem że już i tak po dwójce dzieci one są , to wtedy i głupio będzie ci oddać zniszczone i pewnie co nie co zechcesz odkupić . ja bym wolałam odkupić , i mieć z głowy potem takie problemy . takie jest moje zdanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
sorrki za pomyłkę , miał być ten powyższa wypowiedz dla syloni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po spacerze z pieskiem teraz pije kawke:) taka piekna dzis pogoda ze az szkoda w domu siedziec. bezchmurne niebo sloneczko przygrzewa tylko troche mrozno syloonia. ja tez bym ciuszkow nie pozyczala bo jak pozniej rozpoznasz ktore sa Twoje a ktore jej? no i wydaje mi sie ze 100zl za pozyczenie to duzo bo w koncu to tylko pozyczone a nie odkupione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MauraKola
mam pytanko - ale ty jesteś dziwna, kobieto......oczywiście żebym kochała, wtedy dziewczynka byłaby spełnieniem moich marzeń. Dobra spadam stąd, bo widzę chciałam pomóc, a tu sama krytyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
doliczyłam się dziś że za równe 4 miesiące mam pierwszy termin porodu :-) jejku jak to szybko leci ten czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za opinie. Musiałam się upewnić czy ona przesadza, czy może ja za dużo wymagam. Kurczę męczy mnie to, bo wiem, że naprawdę ma teraz ciężko z kasą. Nie liczyłam na te ciuszki za darmo, ale za 100zł to mogłabym w lumpeksach kupić 2razy tyle i nie martwić się, że się zniszczą ani że muszę je potem komuś oddać:O No nic, dziś wieczorem jej odniosę. Jestem ciekawa co u Darii, z tego co pamiętam to dziesiątego rano miała wizytę i jak na razie nie odezwała się. Ciekawe czy jej dzidziuś pokazał co ma między nóżkami:P trzeba poczekać aż nam napisze. Wiecie co....nie robię dziś obiadu:D nie chce mi się. Jak M wróci to wyciągnę go gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MauraKola "oczywiście żebym kochała, wtedy dziewczynka byłaby spełnieniem moich marzeń" i wtedy pisałabyś, że jak ktoś chce mieć chłopca to jest dziwny i nawet nie wie jak to świetnie widzieć dziewczynkę w autobusie, bo przecież chłopiec może być chory i że znalazłaś tyle minusów chłopca, że już ci się odechciało "Dobra spadam stąd, bo widzę chciałam pomóc, a tu sama krytyka." :D krzyżyk na drogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamuśki :) z ciuszkami mam podobny problem, tyle ze siostra chce mi pożyczyć po swojej córeczce, w sumie fajnie bo ona tez rodziła w czerwcu wiec praktycznie wszystkie ciuszki się przydadzą ale ja mam opory, bo jak mi się coś zniszczy albo zgubi to będzie głupio, powiedziałam o moich wątpliwościach siostrze a ona na to, że jak się zniszczy to trudno a ona rozpozna co było od niej :) no i nie jest powiedziane, że ich drugie dziecko to też będzie dziewczynka ale mimo to mam trochę wątpliwości :( u mnie też się wypogodziło a przez noc napadało trochę śniegu więc widoki są piękne :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no....spokojnie dziewczyny... MauraKola - witaj pewnie miałaś na myśli sytuację w której mama dowiaduje się, że będzie miała dzidzię ale płci przeciwnej niż sobie kiedys tam wymyśliła... i wiadomo, że wtedy wyszukuje się argumenty "super, że jednak jest inaczej.." ja w pierwszej ciąży też miałam mieszane uczucia wydawało mi się, że wychować chłopaka nie jest łatwo. wokól mnie znajomi mieli synków w wieku 7-10 lat a wredne to to było.... i jak mi gin powiedział że urodzę syna to mieszane miałam uczucia teraz mój synuś jest cudownym chłopcem. grzeczny, rozumny a w sprawie mającej przyjść na świat siostrzyczki - nad wyraz dojrzały :) ( staram się być teraz obiektywna....;) ) mamy fajne relacje - nie tylko mama-dziecko, ale też przyjacielską, trochę kumplowską - pełną zufania. mam nadzieję, że przetrwamy w tej opcji jego dojrzewanie :) gdy wyszły we wrzesniu dwie kreski pomyśłałam, że fajnie by mieć takiego drugiego synusia. choć oczywiście wiem, że charakterki mogliby mieć zupełnie odmienne, ale ta myśl..... córcia jednak to córcia - ot co :) i juz nie może byc inaczej...kupiłam wczoraj różowy dresik...już widze same plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MauraKola
luciola, dzięki, chociaż ty mnie na opak nie zrozumiałaś. Buziak dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylonia dziwna koleżanka. Ja bym się nie pisała na taki interes bo za 100 zł w lumpeksie kupisz kupę pięknych rzecz z metkami lub wyglądające na nowe i to takie jakie ci się będą podobać i jak poplamisz nie będzie szkoda. luciola fajne masz podejście ale wiadomo dziecko to dziecko ostatecznie i tak wpływu na płeć nie mamy jakiegoś większego. gosia z siostrą inna sprawa niż z koleżanką. Ja mam ciuszki które dostałam od mojej mamy koleżanki córki ona rodziła w lipcu. Już kilka reklamówek co jakiś czas daje nawet malusie pieluszki i mleko mod ale obejrzę sobie dopiero w kwietniu jak mamusia przyjedzie. mam pytank racja bez sensu takie wyliczanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko..
co można jeść pić żeby poprawić hemoglobinę ? sok z buraków to wiem , gotowane buraki a co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MauraKola
mam pytanko - brokuły, brukselka, szczypior, natka - wszystko co zielone poprawia hemoglobinę. I mięso czerwone najbardziej, czyli wołowina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko...
dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Ja dzisiaj w nocy prawie nie spałam...długa historia, ale teraz boli mnie podbrzusze, tak jak na okres, dziwnie, wzięłam nospę, bo brzuch mi też stwardniał, ale nie wiem co dalej, to pewnie z tego stresu i zmęczenia, wcześniej czułam jakieś ciągnięcia, ale nie takie jak to... miałyście coś takiego? mam się czym martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh ale się wyspałam :) 1,5h snu po obiadku i to po kawce a teraz mam nowy power :) Kurcze ale mnie MuraKola osłabiła emocjonalnie :/ "znalazłam tyle minusów dziewczynki, że mi się jej skutecznie odechciało" . Chciałam Cię zrozumieć dziewczyno ale nie mogę... Przeczytaj sobie to zdanie jak będziesz w ciąży z dziewczynką... Nie rozumiem jak przyszła matka może mieć takie myślenie co by nie było, czy córka czy syn... Dla mnie to takie ograniczone i takie nie matczyne... No ale nic... sylonia faktycznie dziwne zagranie tej koleżanki... Bo u mnie to zawsze za darmo każda następnej oddaje... I nie oczekuje się zwrotów. Jak się następny dzieciaczek trafi to przekazuje znowu z tymi ciuszkami co się nadają oraz oczywiście z tymi które nowe się dla swojego dzieciaczka kupiło bo zawsze jest przecież część nowych. Delicje jem :P Mniammm :) Zabieram się dalej do nauki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MauraKola
Boże dziewczyny, ja marzyłam o córce jak mało kto, jak się dowiedziałam, że syn wyłam po prostu, nie mogłam się pogodzić, ale potem mi przeszło, bo zaczęłam kochać tą istotę małą moją kimkolwiek by nie była. A żeby nie mieć wyrzutów sumienia i żeby cieszyć się z chłopca, chciałam sobie znaleźć więcej plusów chłopca niż dziewczynki, pomimo, że w głebi serca nadal pragnę dziewczynki (może następnym razem), a że zabrzmiało to tak a nie inaczej, a wy od razu negatywnie do mnie podeszłyście to już inna sprawa i jest mi niezmiernie przykro, że mnie tu nie chcecie. No nic....mój kochany mąż wie że jestem najlepszą matką dla jego dziecka i to jest dla mnie najważniejsze, a nie wasze zdanie. Napisałam tylko dlatego, że chciałam pocieszyć dziewczyny które chciały córki tak bardzo jak ja, bo je rozumiem bardzo, ale widzę , że się odzywają te dziewczyny do których ta wypowiedź w ogóle nie była kierowana,w ogóle!! Arkadiaa, ja myślę, że powinnaś pojechać do lekarza. Takie bóle jak na okres nie wróżą nic pozytywnego. Naprawdę lepiej dmuchać na zimne. Mogą to być wiązadła macicy, ale niekoniecznie, jeśli cię ciągnie do dołu. Skontaktuj się z lekarzem albo położną jakąś. A najlepiej idź do lekarza. To na pewno nie jest fizjologia - moje zdanie. Nie czekałabym. Zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MauraKola buziaki;* Nie stresuj się już, bo to szkodzi maleństwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×