termin czerwiec 2011

mam pytanko... Mnie jeszcze w ogóle nigdy nie ważyła.. Kurczę, nie pomyślałam o tym. Chyba potrzebna jest ta waga, żeby np. kontrolować zbyt duży przyrost masy...

mam pytanko:) też właśnie się nad tym zastanawiałam. dosłownie parę minut temu zeszłam z wagi i pokazuje 52,7kg natomiast jak się ważę przed wizytą u salowej to w sobotę było 54,7 kg oczywiście mam nie zdejmować butów ( jestem po śniadaniu, w kozakach no i cięższych ciuchach niż teraz)..

mój M tak jak ja za psami jest ja bym Kota do kompletu chciała ale mój M jest typowo psowy a ja wszystko bym przygarnęła;) mam pytanko chyba do niczego ta waga po prostu patrzy lekarz czy na wadze przybierasz. ja ważę się w domu w dzień wizyty rano bez ubrań i jestem coraz bardziej przerażona:)

urosept to lek na bazie rumianku, liści borówki i korzenia pietruszki. Można brać Urosept w ciąży bo jest to lek ziołowy nie zagrażający ciąży.. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2240

Z Olkiem miałam ciągle cos nie tak z moczem i właśnie urosept brałam. Dziewczyny wy takie chude ja bez ciąży tyle nie ważę ehh

ja mam 2 pieski w domu z czego jeden śpi z nami a drugi woli osobno...

palusia też mi to przez głowe przeszło takie szczuplinki ale to już genetyka poprostu

margolka_86 co do uroseptu.... mam w rodzinie przypadek rozszczepu podniebienia, z czymś takim urodził się mój kuzyn ( dziś ma około 30 lat). Ciocia opowiadał mi jak chodziła z nim do różnych specjalistów i poradni, a tam były mamy z takimi samymi problemami. Jak się okazało podczas rozmów między nimi ( 6 kobiet) każda z nich brała w ciąży urosept. Na początku myślały,że to zbieg okoliczności, aż jeden z lekarzy zasugerował im ,że to skutek uroseptu. Nie wiem ile w tym prawdy....

jagna841 MMM... dwa pieski:) Jejku, ale Wam zazdroszczę:) Ja w domu u rodziców mam psa :) Więc póki co-musi mi wystarczyć :) A co do wagi- faktycznie, dziewczyny takie szczuplutkie. Taka figurkę mieć :P

wiem,że jest to lek ziołowy. Poprostu piszę co słyszałam, tyle:)

Daria1985 Może masz rację. Więc nigdy nie wiadomo. Szczęściem jest, jak w czasie całej ciąży nie trzeba brać żadnych leków.

co lekarz to inna moda na leczenie .

na naszym etapie ciąży roszczep - jeśli go nie ma - już się nie "zrobi"

palusia 81 a jaką rasę pieska macie? Mi strasznie podobają się owczarki niemieckie krótkowłose.. no i moi rodzice mają taką... a ja nie mam pieska i chciałabym strasznie ale mój mężul mówi że nie w mieszkaniu tzn nie ma się gdzie wybiegać itd.. co do wagi kochane... to jeszcze zależy ile się ma wzrostu:D ja jestem np taki baaaaaaaaaardzo mały liliput:) więc wcale chudzina nie jestem:)

jagna841 dwa pieski:) zazdroszczę:) jeszcze chciałabym mieć kota takiego grubiutkiego rudego garfielda:D

Ja mam westa :) Wrzucę na pocztę fotkę pochwalę się dzieckiem;)

Dziewczyny, o jakiej Wy mówicie poczcie? Ja może jestem nowa i nie za bardzo wiem o co chodzi...

o matko! West- TE PIESKI SĄ CUDNE!!!!

pieski na poczcie;) zula podaj maila to wys.le ci namiary

zuza_87@poczta.fm dziekuję:)

poszlo

palusia slodkie psiaki:) to ja Wam wysle zdjecia naszego husky'ego-uciekiniera, cwaniaka i szkodnika:D

ojej, jak miło Was zobaczyć:) To może ja też się dołączę i coś wyśle:)

uwielbiam pieski:) ale boję się obcych.. szczekających i uwiązanych

wiem że któraś z was pije sok z buraków. dodajecie jakieś warzywko do nich jeszcze? w sumie nie mam pojęcia jak buraki smakują jako sok,zawsze jadłam gotowane. no i ile pijecie żeby nie przedawkować ? ;-P

a jak można Was zobaczyć? ja nie widzę nikogo;( inka linka:) my też mieliśmy huskiego ( tzn moi rodzice) i też uciekinier.. niestety za bardzo ufał ludziom i ktoś zabrał go ze sobą.. a była przepiękna:)

myszka pyszka masz namiary na Nasza poczte? jesli nie to podaj maila i wysle ci haselko:)

hejka moj mały przed chwila zasnal takze mam chwile dla siebie i dla was:P dzien spedzilam ok...ale zimno na dworze brrr to i ja wam wrzuce fotke mojego psa....amstafa i psa kiedys mojego..niestety zostal u moich rodzicow Bolończyk:) no i wrzucę wam na pocieszenie zdjęcie mojego synka godzine po urodzeniu....lezał juz ze mna w lozku:)

myszka.. nasz pies tez jest ufny...wszyscy sie go boja bo jest duzy a on taki lagodny i kochany. kiedys jak nam uciekl o 17 to wrocil dopiero na drugi dzien o 7rano. ile my sie go naszukalismy wtedy i tez myslelismy ze juz po psie:( a on na szczescie wrocil wykonczony i brudny. cala noc za sarnami gdzies ganial:D

myszkapyszka83@interia.pl