Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Gość antosiamamama
Witaj krysta! Witajcie mamuski:* My codziennie spacerujemy sobie, ostatnio przywiezli nam małe kurczaczki i jak przyniosłam Antosiowi jednego to omal szaszlyka z niego nie zrobil, bo Antek zawsze jak wezmie cos w łapke to sprawdza konsystencje owej rzeczy, a jak zabralam kurczaczka to placz niemilosierny... Ja antokowi tez widelcem rozdrabniam, zreszta on to chyba konkrety woli, w sesie ze np kanapke albo kawalek warzywka czy owoca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooosia
czesc dziewczyny,moge sie dolaczyc do was?jestem mama dziewczynki urodzonej pod koniec czerwca.Mala aktualnie bawi sie w lozeczku sluchajac dzieciecych piosenk.My tez ciagle czekamy na zabki ale ich ciagle nie widac......Pozdrawiamy was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
witajcie stare:-) i nowe mamusie na forum...każda nowa mama mile widziana koosiu możesz dołączyć jeśli chcesz myślę że to zadanie nas wszystkich starych:-) forumowiczek i tych aktywnych i nie jak np.kolorowe koty:-) u nas wszystko ok. z ząbkami zastój są 2 od dawien dawna i to na tyle mała wszystko gryzie na potęgę ale na tym się kończy-zęby następne ani myslą się przebijać. na pocieszenie dla mam dzieci nieuzębionych-podobno będą zdrowsze jak już wyjdą oczywiście:-) ja też często już podaję jedzenie rozdrobnione widelcem choć zdarza mi się i papka jeszcze-w awaryjnej sytuacji słoiczek. też będziemy wyruszały na poszukiwanie butków- jak napisała któraś z was ceny to mnie troszkę zmroziło-a wiadomo że w tym początkowym okresie but powinien być b.dobrze dobrany kurcze mam nadzieję że oprócz bartka-moim zdaniem przedrożałego jest jeszcze na rynku jakas dobra firma obuwnicza dla maluszków.piszcie jak któraś coś odkryje lub juz wie. Na koniec KOCHAMY WIOSNĘ!!!!!!!PRECZ Z FUTRZANYMI GRUBYMI CIASNYMI KOMBINEZONAMI!!!!! :-) :-) Pozdrawiamy radośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysta 83
Witam jak tam na dziś drogie panie, my już po wizycie kontrolnej u pediatry i wyszło, że mały ma wędrujące jądro, podobno to nic groźnego ale muszę to sama sprawdzić w necie. Waży 9 kg i poza tym wszystko gra, mówiła że ząbki na górze też za chwile się pokarzą więc czekamy. Sprawdziłam nazwę tego fotelika samochodowego,to Maxi cos , podobno dobry, bynajmniej mam taką nadzieję. Brakiem ząbków twojej małej się wogóle nie przejmuj wyjdą w swoim czasie, pewnie lada dzień się jakiś pokarze. My z maluszkiem właśnie wybieramy się na spacer więc kończę i pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Też się cieszę z wiosny i możliwości porzucenia grubych kombinezonów:) Potwierdzam że nowe mamy mile widziane:) choć moja Kalinka należy do tych bezzębnych to i tak daje jej niektóre potrawy rozdrobnione widelcem. A owoce w siatce do karmienia, fajny gadżet mogę polecić ja też oglądałam buty dla małej i ceny mnie przeraziły i myślałam że może jest tak tylko w moim małym miasteczku dziś u nas trochę wietrznie, ale i tak na trochę wyszłyśmy(Kalinka zobaczyła otwarte drzwi na dwór i nie było przepros) Pozdrawiam wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysta 83
To jeszcze raz ja, właśnie podczas kąpieli Pawełka zauważyłam jego drugi ząb, hura hura wreszcie, ja też mu dziś rozdrobniłam obiadek widelcem i zjadł bez problemu, jestem szczęśliwa, że tak sobie radzi z nowościami. A mam pytanie czy wy jeszcze stosujecie wit d3, bo tak się zastanawiam czy mam mu jeszcze dawać, karmie go tylko praktycznie w nocy. Ok kończę i idę coś obejrzeć w tv trochę relaksu dla mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz z ząbkami już z górki pójdzie krysta:) witam nową mamusię na kafe i witam nową starą czarnobiałą kocią mamuśkę:) odzywaj się częściej mamuśko przyrodniej bliźniaczej siostrzyczki Nadulki:):):) Twoja córa to już pewnie śmiga nieźle, Nadia pozycję raczkowania dawno polubiła i to by było na tyle. Iść do przodu już się nie chce. Szybciej na nogach sama pójdzie niż raczek będzie hehe. Tak piszecie o butkach dla dzieciakó, to i ja coś wtrącę. Znajoma, doświadczona mama od "swojego" ortopedy wie jedno: nieważna cena, firma, ważne by bucik był NOWY, tzn. nie po kimś już noszony, zdecydowanie WIĄZANY i to by było tyle. Dobrze żeby z odpowiednim zapiętkiem, elastyczny ale póki dziecko w nich dobrze jeszcze nie chodzi, a chcemy jedynie do wózka czy na dreptanie z podtrzymywaniem, nie warto wydawać sporych pieniędzy na firmowy bucik. Chyba coś w tym jest... dobrej nocki, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Podtrzymuję to co napisała choc_ella a propos bucików. Nieważna marka, ważne aby bucik było NOWY. My póki co używamy bucików tylko do wózka. Kupiłam Franiowi w cocodrillu śliczne kolorowe buciki za 25 zł, coś a'la trampki. Elastyczna piętka, wiązane i na rzepik. Mają tam spory wybór. Polecam. Bartek przereklamowany i u nas cenowo praktycznie taki jak ecco, gdzie moim zdaniem są ładniejsze fasony. Ale na razie daję sobie spokój, bo Franuś jeszcze nie chodzi. Trzymany za paszki kroczki robi, i próbuje też sam, bo gdzie tylko może wstaje i puszcza rączki, ale jeszcze mu się nie udało zrobić kroczka. Słodziak nasz mały :) My wit d3 jeszcze dajemy. Pediatra mówiła nam, że na razie dopóki nie skończy roczku mamy dawać 2 kropelki. Jakiś czas temu przerzuciliśmy się na kropelki. Efekt ten sam a cenowo przepaść. Kropelki kosztują 3 zł a kapsułki twist - off same wiecie. Ząbki mamy 4 i póki co spokój. Spokojnych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wiosennie i ciepło (chociaż dzisiaj leje) wszystkie mamy serdecznie też te nowe. Fajnie, że się dołączyłyście. Dawno mnie nie było, jakoś mi ten tydzień na porządkach przed świątecznych upłynął ale cieszę się bo mam już wszystko zrobione. Kochane u nas też guz za guzem No nie sposób tego uniknąć przy nauce chodzenia nawet jak się bardzo chce. My pewnie też to przerabiałyśmy w dzieciństwie. Natalia od dawna śmiga na czworakach po całym mieszkaniu.Chodzenie przy wszystkim w domu to nie problem, tak więc jest już samodzielna wszystko pod czujnym okiem mamy. Zaczepia mnie do zabawy biegnie na czterech i ogląda się żeby ją gonić, no to ja za nią też na czterech a ona aż piszczy. No i tak gonimy się :) eh ... w indianina też się bawimy, kosi kosi łapki, w chowanego i wszelkie wygłupy z podrzucaniem huśtaniem i łaskotaniem. U nas górne jedyneczki już są obie. Noooo to teraz Natalia może już marchewkę chrupać ;) Choc_ella jak tam u Was? Te cztery u góry wyszły? Nadusia to najpierw opanuje sztukę chodzenia a później siadania coś mi się tak wydaje zaskoczy Was jeszcze kruszyna :) Jutro ciocia klocia przyjeżdża i Cosatto przywiezie! Napiszę jak tylko go przetestujemy. Ellunia no kochana zachęcam do wyjazdu w poszukiwaniu bryki dla Nadusi. Fotelik to już postanowione kupimy RECARO YOUNG SPORT ale to za jakiś czas a buty to wbrew zasadzie kupiłam świetne za 2zł wiecie gdzie -z mięciutkiej skórki z Nexta. Widzę, że na allegro są nowe od 50-80zł polecam bo naprawdę przemięciutkie i wydaje mi się że świetnie nadające się do nauki chodzenia a cena w porównaniu z innymi też zachęcająca do zakupu. Puki co Natalka na spacerach jeszcze nie chodzi sama więc do wózka wystarczą takie - wyprane wyczyszczone, a jak zacznie chodzić to kupimy nowe. No właśnie jak podajecie DEVIKAP? Bo ja to jedną kropelkę co drugi dzień a co ciekawe to jeden lekarz powiedział właśnie tak jak podajemy, drugi dziennie jedna a trzeci dwie dziennie... każdy inaczej :( no więc jak jest u Was??? Do następnego Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysta 83
Witam serdecznie wszystkie mamy, ja dziś miałam wielkie plany co do porządków przed świątecznych, ale mój synek to szybko zweryfikował i po porostu nie dał mi nic zrobić więc rzuciłam wszystkim i zaczęłam się bawić, a posprzątałam dopiero jak tatuś wrócił. Szkoda tylko,że ta pogoda się tak popsuła, a tak już fajnie było, nawet się przy tym wietrze na dwór nie da się wyjść. Ja też daje jeszcze wit. codziennie w kapsułkach, ale kupie krople jak tu radzą , że są tańsze. ok kończę i idę się zająć moim synkiem, pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia102
Hejka laseczki :) Długo mnie nie było, bo Pawełek był dość mocno przeziębiony dostawał antybiotyk, zarazili go raczej dziadkowie, bo tylko oni chorowali w ostatnim czasie no i mamy nauczę jak ktoś chory ma zakaz odwiedzin :(, ale już jest dużo lepiej Pawełkowi wrócił apetyt, ma jeszcze troszkę katarek, ale już w zasadzie ok. Maluszek wczoraj sam stanął na dwóch nóżkach w łóżeczku sam ach, co za radość :) A tak to nadal 9 ząbków, postępy w pełzaniu i raczkowaniu coraz większe, wszystkim się interesuje, drzwiczki od szafek tylko otwierają się i zamykają każdy paproszek go interesuje. Wczoraj byliśmy na spacerku nowym wózkiem kupiliśmy Lira 4 jak na razie jestem super zadowolona małemu też się podoba, ma troszkę mały daszek- budę ale mam parasolkę więc się zbytnio nie przejmuję tym, za to duże wygodne siedzisko bardzo pasuje Pawełkowi. Opinie są różne na temat tego wózka, ale ja mam nadzieję, że będę zadowolona, długo się wahaliśmy sami nie wiedzieliśmy, co kupić troszkę przekroczyliśmy przeznaczony budżet, ale wybór padł i jeden problem mniej hehe Teraz czekamy na ładna pogodę :) Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam dziś leniaaaa! A takie plany miałam na sobotnie porządki, heh muszą poczekać. Wczoraj wyskoczyłyśmy ze znajomymi do klubu, tak więc noc zarwana, impreza super, za to dziś głowa boli i taak się spać chce. Pogoda też mi nie pomaga niestety:) mamamuuu..., daj znać jak tam nowa bryka Natalki, ostatnio pośmigałam trochę Cosatto kumpeli. No super leciutka fajna parasolka, na bank będziesz zadowolona. A ząbki Nadusi chyba zasnęły:) jest jedna spora już dwójeczka, druga się wykluwa, a na jedynkach dziąsełka opuchnięte ale się nie przebijają leniuchy. Za to moja córa wzięła się do roboty! Już prawie raczkuje fajnie, jeszcze się rozjeżdżają nogi:D pełza, wspina się wierciołek jeden. I uwielbia książeczki. Od ok. 5 miesiąca czytam jej i do tej pory lubi, jak jej opowiadam. Kilka na pamięć już znam więc w każdej sytuacji , miejscu , czasie słyszy najczęściej: "na stragaaanie, w dzień targowy...":D:D Każdy ma już tego dosyć, a ciotka klotka błaga o inną bajkę hehe. Karolcia.., no Pawełek szaleje z ząbkami dobrze, że dziewczyny wspomniałyście o wit. D. Ja ostatnio jakoś odpuściłąm podawanie małej, ale w poniedziałek będę u pediatry to zapytam co i jak. Musimy zbadać znowu krew nadusi, czy ta nieszczęsna hemoglobina i żelazo urosły. miłego leniuchowania,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta u nas pogoda fatalna... U już było tak ładnie że chodziłam bluzce z krótkimi rękawami a teraz śnieg pada:/ jesteśmy już zupełnie zdrowe. Kalinka nadal należy do bezzębnych dzieci czym staram się nie martwić. Ze zmian rozwojowych to zauważyłam że jak stoi to już chciałaby stać bez trzymania się czegokolwiek. Poza tym jak dłuższy okres czasu nie widzi moje M to woła tata dryń tata dryń i mama bierze telefon dzwoni do taty a on mówi parę słów do córeczki która śmieje się i cieszy że tata mówi do niej trzymajcie się zdrowo POZDRAWIAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hura!!! Jest ciocio klocia i jest Cosatto!!! Jeśli chodzi o testy domowe to wypadł znakomicie. Na spacerku jeszcze nim nie byliśmy bo pogoda paskudna - pewnie jak i u Was wszystkich. Jest bardzo lekki, zwrotny i świetnie wygląda. Łatwo się składa, śpiworek ma cieplutki i Natalce też się podoba bo wczoraj wieczorem zasnęła w nim. Jeszcze czeka nas test w parku i na naszych ulicach. Już nie mogę się doczekać. Choc_ellu miałaś rację - jestem zadowolona a tak się martwiłam że kota w worku kupiliśmy :) Cieszę się, że Nadusia pupcię ruszyła i zaczyna śmigać, malutka rozkręca się teraz :) Ależ Ci zazdroszczę wypadu do klubu ja to już za stara jestem ale pewnie miło tak wyrwać się z domu. Alina fajnie, że też zakup wózka macie już za sobą. Tak jak piszesz jeden problem z głowy. Najważniejsze, że Pawełek jest już zdrowy. Wielka to radość jak maluszki robią takie postępy, rosną nam szybko co nie? Nasza jak stoi przy stole to już łapkami łapie się za blat i stoi taka naciągnięta jak struna :) Wczoraj nie chrupała marchewki ale jabłuszko, sama ząbkami jak myszka skrobała a w rączkach tak je obracała jak wiewióreczka orzecha :) Siatkę o której piszecie mamy ale jakoś u nas nie sprawdziła się. Natalka też woli konkrety i od paru dni nie chce mi jeść miksowanego ani obiadków ze słoiczka. Tak więc postanowione gotuję już normalnie dla nas wszystkich. Wiem, wiem... bo to za mała albo sól itd itp wydaje mi się jednak, że ona sama już wybrała. Wolę dać jej zupki czy mięska z warzywami ze swojego talerza niż żeby miała być mi głodna. Ach...Poświęciliśmy dzisiaj palmę Natalka była bardzo grzeczna w kościółku. Miłego wieczorku lecę już pod prysznic i wskoczę w piżamkę bo dzisiaj Gotowe na wszystko leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysta 83
Witam pięknie wszystkie mały właśnie mały zasnął więc postanowiłam zajrzeć na nasze foru ,my też siedzimy w domu, pogoda paskudna, ale Pawełek za ubieranie się i spacerami aż taki nie jest wiec nie jest zbytnio zmartwiony tym faktem. Mam pytanie , czy któraś już sadza swojego maluszka na nocniczku?, bo zastanawiam się nad tym czy to ma tak szybko jakiś sens, bo one jeszcze nie czuja potrzeby fizjologicznej i mogą się szybko zrazić do siadania na nim, ale jestem ciekawa, jak u was to wygląda. Pawełek ostatnio pluje jedzeniem na potęgę więc, u mnie irytacja wielka ale staram się mu tego nie okazywać, pewnie mu przejdzie za jakiś czas,ale zauważyłam, że jak ja mu daje z mojego talerza jedzonko to wsuwa, aż uszy się mu trzęsą, co za mały spryciarz. Będę już leciała, bo mam jeszcze parę rzeczy do zrobienia zanim się obudzi, pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej:) krysta, ja od jakichś 2 miesięcy sadzam Nadię na nocniczku, żeby wiedziała o co chodzi;) Masz rację, w takim wieku dziecko jeszcze nie jest świadome o co naprawdę chodzi, bardziej zależy mi żeby mała się oswoiła. Sadzam po przebudzeniu i zawsze przed kąpielą, już przy pełnej wanience. Chlapię wodą i jakoś samo się siusiu robi:D Właściwie za każdym razem coś się trafi, ale żebym jakoś specjalnie konsekwentnie już sadzała, to nie. Ma jeszcze czas. czy wasze dzieci tez tak namiętnie lubią kable, ładowarki i takie inne? Co za piernik z tej mojej, wszędzie wejdzie tą dupką i wyciągnie coś. P.S. Czy ja coś wspominałam, że Nadusia mało się rusza, pełza, zagląda itp? ODWOŁUJĘ! Ja nie mogę jej pomału upilnować:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka ___123
witam mam synka 9miesiecy (ur. 20czerwca) mam wrazenie ze naprawde wolno sie rozwija (sąsiadka z bloku ma dziecko w tym samym wieku i jak mi opowiada co ono robi to zaczynam sie martwic o swojego malca) byłabym wdzieczna jesli napisałybyscie jakie sa wasze pociechy, co juz potrafia itp z góry dziekuje pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Jeśli chodzisz regularnie na kontrole do pediatry, lekarz bada przed np. szczepieniem i przeprowadza wywiad i nic go nie niepokoi to Ty sama się nie nakręcaj! Na pewno Twoja Dzidzia Cię jeszcze nieraz zaskoczy swoim sprytem! :) No a u nas zaliczona pierwsza "trzydniówka". Gorączka była spora, bo prawie 39 st., ale Franuś dzielnie zażegnał niedobrego wirusa. Nawet szybciej niż piszą w książkach, bo wszystko trwało 1,5 dnia. Tak dla pewności byliśmy u pani dr i Dzidzia zdrów jak rybka :) tylko dziś przed zaśnięciem taką histerię Nam urządził, że głowa pękała od płaczu :( Bidulek :'( Popłaciłam rachunki więc zmykam spać. Spokojnej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka ___123
mój co ząbek ma 39 gorączki... jest pare nocy z tak dużą gorączką i pojawia sie ząbek , wczesniej panikowalam wzywalam lekarza , raz mi powiedziala ze to przeziebienie bo gardlo czerwone ale wyszedl ząbek i goraczka zniknęła. mamy juz 6 ząbków 3 na górze i 3 na dole synek śmiesznie wygląda bo jedna dwójka na górze lewa a druga prawa,..hm nie wiem jak to opisac :) ale po prostu jedynki ma i dwójeczki nie ze na przeciw siebie tylko rózne (górna i dolna) tak niby wiem ze kazde dziecko indywidualnie się rozwija ale jestem ciekawa jak to jest z wiekszoscia dzieci...nie książkowych.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Witaj maluszkowa mamo :) kooosia też Cię witam. Alina ma rację z każdym dzieciaczkiem może być inaczej. Ząbków u Was aż 6 :) zrozumiałam o co Ci chodzi z tymi dwójkami. U nas są dolne i górne jedynki. Z rozwoju to córeczka biega na czterech po mieszkaniu, sama siada, wstaje i chodzi przy meblach jest strasznie ruchliwa tak więc zmiana pieluchy to niezły test zręcznościowy dla mamy bo ciągle mi ucieka. Zresztą śmiejemy się, że Natalka to nasza trenerka fitness :) Skacze, wierci się i wszędzie jej pełno. Trudno nadążyć. Stawia ładnie kroczki jak się ją trzyma za rączki ale zaraz siada i na czterech ucieka. Dużo gaworzy. Po swojemu różne wymyślone "słówka" ale też jest mama, tata, baba, dada, niania, lala, robi samochodzik "brum" wiecie jak. Na nocniczek siada od połowy lutego tzn wysadzam ją po przebudzeniu i przed kąpielą i kiedy wiem, że kupkę będzie robiła. Je już z nami, z ograniczeniem soli oczywiście, ale już wcina ładnie kanapkę z szynką, zupy i warzywa z mięskiem, jabłuszko, jajko na miękko -tylko żółtko i dużo by wymieniać. Z niekapka jeszcze nie umie pić, woli zwykły kubek czy szklankę. Waży 9,7kg a ubranka nosi 80-86 a jest z 25-tego czerwca. Haha widzisz choc_ellu? Teraz się nalatasz za Nadią :)) Bardzo się cieszę, że malutka tak się rozkręciła. Nasza też od swoich zabawek woli piloty, telefony, rtv i tv itp itd. :) kabelki też oj bardzo :) Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysta 83
Witam choc_ella, maluszkowa mamo i inne mamy, synek poszedł spać więc mam chwilę, maluszkowa mamo nic się nie martw,Alina ma racje każde dziecko rozwija się w różnym tempie, tylko my matki mamy tendencje do porównywania naszych maluszków i zamartwiania się potem, synek mojej koleżanki zaczął raczkować jak miał 6 miesięcy a chodził jak miał 9,wiec sama widzisz jak to wygląda. A tak na marginesie czasem w tych książkach to takie głupoty wypisują, że szkoda gadać. Nocniczek czeka w pogotowiu, więc czas najwyższy go wypróbować i oswajać również mojego szkraba, zobaczymy jak nam pójdzie. Synka interesują tylko te rzeczy których nie może dostać do zabawy, czyli komórki, piloty, ładowarki , a najlepiej zostawić go przy otwartej szafce,to same wiecie co w tedy jest. Wreszcie przestało wiać więc spacer nas czeka. ok lecę już do swoich spraw, pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) też uważam że każde dziecko rozwija się inaczej a my mamy mamy tendencje żeby porównywać dzieci z innymi a nawet chwalić się nowymi osiągnięciami naszych pociech już myślałam że Kalinka przez moje uzależnienie od telefonu;) tak się do niego rwie, ale widzę że dzieci po prostu tak mają u nas nic ciekawego... Kalinka nadal nie ma ząbków. Chętnie bawi się w berka, akuku, daje cześć, robi papapa, uwielbia być rozśmieszana narazie przez pogodę nie wychodzimy na spacery, ale Kalinka jak tylko zobaczy drzwi na korytarz otworzone to pędzi w ich kierunku ile sił w nóżkach Krysta u nas podobnie, przewijanie to rzecz której najbardziej nie lubię ponieważ Kalinka przekręca się na brzuszek i ucieka, podobnie po kąpieli. Zazwyczaj mąż lub babcia trzymają lub zabawiają Kalinkę a ja robię porządek;) POZDRAWIAMY:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) też uważam że każde dziecko rozwija się inaczej a my mamy mamy tendencje żeby porównywać dzieci z innymi a nawet chwalić się nowymi osiągnięciami naszych pociech już myślałam że Kalinka przez moje uzależnienie od telefonu;) tak się do niego rwie, ale widzę że dzieci po prostu tak mają u nas nic ciekawego... Kalinka nadal nie ma ząbków. Chętnie bawi się w berka, akuku, daje cześć, robi papapa, uwielbia być rozśmieszana narazie przez pogodę nie wychodzimy na spacery, ale Kalinka jak tylko zobaczy drzwi na korytarz otworzone to pędzi w ich kierunku ile sił w nóżkach Krysta u nas podobnie. Przewijanie graniczy z cudem. Chwila nieuwagi i nie mam komu pieluchy założyć. Po myciu podobnie mokry golas ucieka po łóżku. Zazwyczaj tata lub babcia ją trzymają lub zabawiają a ja robię porządek POZDRAWIAMY:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka ___123
hej :) mój mały o 20 zasną ale nie wiem na co liczyc tej nocy ostatnio bardzo roznie sie budzi, ale i tak nie spi najlepiej....jak wczesniej pisałam jak ma sie pojawic ząbek to pare nocy pod rząd ma 39stopni gorączki :( ogólnie marudny i smutasek taki. Bardzo ciązko przebijają mu się ząbki a widze ze niedlugo bedzie kolejny bo juz wielkie slinienie jest i szura wszystkim co mu wpadnie w rączkę po ząbkach :( wiec niedlugo pewnie znowu noc goraczek nas czeka (mam cicha nadzieje ze jednak bedzie juz lżej to przechodził ) a tak jak nic go nie boli to budzi sie 2-3 razy w nocy i nawet nie na jedzenie a po prostu poprzekrecal sie w lozeczku i trzeba go poprawic. rano wstaje 6-7 mówi jakies rózne swoje słowka których jeszcze nie rozgryzlam ale tez takie sensowne typu baba mama tata a co do umiejętnosci to najlepiej mu wychodzi...bicie mnie eh mam cale nogoi w siniakach bo co raz dostane zabawka , albo mnie szczypnie ale i tak najgorsze ze ciągnie za włosy...ałć!! ;p stoi sam przy meblach, ładnie siedzi, raczkuje, no i jak prowadzam za rączki to troszke przejdzie. a co do tej mojej sąsiadki ktora ma bobasa w wieku mojego no to sama nie wiem ale co ją spotkam to mnie zasypuje ze bartus juz chodzi chyba wg niej chodzil jak mial 7mies ...aa moj wtedy jeszcze nie rwal sie do tego i sie dziwila czemu...wiec zaczelam myslec nad tym ;p ale faktycznie co dzidzius to inaczej-kazde dziecko w swoim tępie :) pozdrawiam mamusie i dzieciaczki i spokojnej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maluszka ___123
to jeszcze ja... zapomniałam podpytac o nocniczki tzn my juz zakupilismy i nocnik i nakładkę na kibelek ale nie wiem jak ma zacząć z tym nocnikiem... synus jeszcze nie daje sygnału ze to ta pora ;p bardzo ciekawa jestem waszych metod. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo_maluszka, to co ja mam powiedzieć:) moja córunia z 1 czerwca, czyli najstarsza czerwcóweczka tutaj, a dopiero teraz zaczęła mi raczkować, stać sama nie stoi a i chodzenie za rączki też nie jest super opanowane. I w ogóle się nie martwię, jest wcześniakiem małym, wszystko troszkę później jej przychodzi. Za to rozgadana łooo hoo, mówią że po mamusi;D I ostatnio śpi mi raz w ciągu dnia, za to dłużej. Ok. 19 !! przysnęła dziś na pół godziny (mnie w domu nie było, chyba z tatusiem przysnęli) więc teraz razem oglądamy sobie Przepis na życie:) dobra zmykam się relaksować przy serialu. Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo dawno nie pisałam....muszę się wam zwierzyć z moich obaw ,mam synka który ma 10 miesięcy tak jak wasze pociechy i nadal karmie piersią ale od 2 miesięcy mam już okres ,mam nieregularny okres ale obserwując swój organizm wyliczam sobie dni płodne i nie płodne no i tak dostałam okres 21 stycznia poraz pierwszy odkąd urodziłam i owulację miałam 14 lutego bo następny okres miałam 28 lutego ,teraz z moich obserwacji owulacja powinna być mniej więcej w dniach od 14 do 18 marca żeby mieć więcej pewności odczekałam do 22 marca i wtedy kochaliśmy się z mężem no i do tej pory nie dostałam jeszcze okresu a jest już 3 kwiecień więc powinnam już mieć okres ,bardzo się obawiam że mogłam zajść w ciążę ponieważ nie jestem gotowa na kolejną ciążę teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki! Dawno nie pisałam, ale my ciągle po lekarzach, ostatnio lekarka dała nam skierowanie na dzienny pobyt w szpitalu i Tosi porobili badania, czekamy na wyniki. Na pewno ma refluks, a jak jej robiliśmy USG w czwartym miesiący to był refluks zanikający. Ach Ci lekarze! U nas czwarty tydzień wychodzą górne jedynki i się przebić nie mogą,, a dziąsła spuchnięte, że masakra. Tośka się robi taka fajniutka, żywa jak dawniej, ale juz tak nie płacze i nie marudzi. Uwielbiem, gdy się w głos śmieje. Z jedzeniem masakra. Ostatnio zażartowałam do mojej siostry, że dam jej stówe jak nakarmi moje dziecko. Nie dawno mieliśmy imprezkę - strasza córcia skończyła 6 latek. Żal mi jej strasznie bo brakuje mi czasu dla niej i troszke zaczyna się buntować. Moje dziewczyny ostatnio kąpią się razem - frajda na całego. Choc_Ella moja Tosia wszystkie umiejętności czyli siadanie, wstawanie, raczkowanie i wspinanie się opanowała w ciągu 2 tygodni, a też się martwiłam. Wasze dzieciaczki duże, a moje bobo waży tylko 8 kg. Witam nowe mamusie! Mimi jeśli dobrze pamiętam, to niedawno też miałaś taki problem. Myślę, że zanim wszystko ureguluje się w Twoim organiżmie i naturalne metody będą skuteczne, to powinnaś jakoś dodatkowo się zabezpieczać. Zrób test zamiast się stresowąać. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze sobie przypomniałam, jak staraliśmy się o Tosie, to przez parę miesięcy nam nie wychodziło, bo jak się okazało miałam przesuniętą owulacje, dopiero zakupiłam testy owulacyjne i wtedy wiedziałam kiedy dokładnie mam tę owulację. Mimia mierzysz przy tym temperaturę, bo samej obserwacji bym chyba nie ufała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antosiamamama
hej, witajcie kwietniowo przedswiatecznie:) Nie pisałam dawno bo jakos weny nie bylo ale czytam was codziennie. u nas nocniczek słuzy narazie do zabawy niz do załatwiania sie do niego ale sie tym nie przejmuje przyjdzie czas bedzie rada;p My tez jemy juz normalne jedzonko tylko własnie z ograniczeniem soli, choc ostatnio Antek nie chce łyzeczka tylko z flachy ciagnalby wszystko, ale nie poddaje sie:) wczoraj jak porcjowałam kielbache do zamrozenie antek złapał dwie dlllllllugie laski i zacza je obracac;p tan jesc, a co to za krzyk byl jak mu zabrałam łohoho masakra! Jak cos robi a mu nie wychodzi to sie tak pieknie skrzywi:) ze ah kochany moj maly! Mamy 6 zebów kazdy innej dlugosci i tak pieknie wyglada jak sie usmiecha:) zawsze gdy ustanie sam na kilka sekund to smiejemy sie do niego i bijemy brawo to teraz jak ustanie to zawsze sie tylko na nas patrzy czy widzimy i usmiecha sie pieknym szerokim usmieszkiem:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×