SPIEPRZYLAM sobie ZYCIE

Zdawalam wczoraj egzamin od ktorego zalezala moja przyszlosc. Nie zdam wylatuje ze studiow zreszta bardzo dobrych studiow z perspektywami na przyszlosc. Egzamin 3 czesciowy kazda oceniania osobno a potem jest ocena calosciowa z tym ze aby zdac caly egzamin kazda czesc trzeba zaliczyc pozytywnie. 2 czesci napisalam dobrze a trzecia w polowie i jeszcze poknocilam :( Wyniki w poniedzialek ale ja i tak juz wiem ze to koniec :( Kim ja teraz bede i gdzie bede pracowala z wyksztalceniem srednim ogpolnoksztalcacym ?

no wiesz ty co?? a jakie to ma teraz znaczenie?nie jeden glupol pod wzgledem wyksztalcenia (oczwiscie) zarabia miliony zacznij co innego albo jeszcze raz to samo jezlei ci zalezy.

uczymy sie na bledach. Wiecej porazek wiecej skokow do gory.

Nie mart się na zapas;) Przecież to że pokićkałaś pół jednej części nie znaczy odrazu, że nie zdasz. Mysl pozytywnie:)

myslisz ,że studia to powodują ,że ktoś jest lepszy od drugiej osoby ? szok;/ ja studiuję , i przeraża mnie myśl szukania pracy bo już szukałam i nie bardzo chcą gdziekolwiek człowieka bez doświadczenia . jak masz znajomości to się załapiesz. poza tym osoby z wykształcenie średnim dostają prace w rożnych firmach i zarabiają po 13 zł netto na godzinę choć by w takim call center a nauczyciel po studiach zarabia mniej od takiego człowieka.

marzy mi się stała praca ....a to ,że ktoś jest nad Tobą a nie ma wykształcenie, to co zrobisz ? nic ;/

Przecież jeszcze nic nie wiadomo! a Wy juz snujecie czarne scenariusze, troche luzu i zdrowego podejścia, choć wiem, że cięzko;)

1. panikara! 2. to nie koniec swiata mozesz zaczac po raz kolejny z przepisaniem ocen z przedmiotow juz zaliczonych albo robic dwa lata w rok a i ta na pewno zdasz

czy stidia czy ogólniak zawsze do marketu Cię przyjmą:)

A nie możesz poprawiać semestru?

w biedronce w tesco potrzebują zawsze, albo w warzywniaku :)

To na którym Ty roku jesteś? Na pierwszym?

Ja jestem po prawie i ani nie pracuje w admi ani w kancelarii tylko w firmie farmaceutycznej. Mam rónież mgr z Administracji. PRAWO BEZ PLECÓW NIC NEI DAJE A BUD ZETÓWKA JEST MARNI OPŁACANA WIEC NEI SCHIZUJ....

Na pewno coś da się zrobić :) Poza tym nie mów, ze jest tak źle, jeżeli nie masz wyników. A zaświadczenie faktycznie mogłaś wziąć, mialabyś czystą kartę :o

Chora na depresje...:o

ale skoro nie dawałaś rady na początku to po co je ciagnęłąś? co ulałaś kpk czy kpa?

no ja miałam troche inny rozkłąd. kurde głupio na spadkach no ale czasem nam sie wydaje ze kojazrymy a poxniej dupa. ja nie miałam nigdy poprawki wiec nie wiem jakos mi szło hossą

ja skończyłam finanse i rachunkowość i nie mam pracy, oraz nic nie zapowiada się , by ją dostałam (nikt nie chce kobietę w wieku 26 lat bez doświadczenia). jeśli nie skończyłam 25 lat, idź się rejestrować do UP, na staż. to jedyna pewna droga na pracę w administracji (urzędzie miasta itp). żeby pójść na staż do budżetówki, wystarczy średnie wykształcenie, znajomość obsługi komp, i czasem komunikatywny jeden język obcy. a studia skończysz sobie zaocznie, jak nie te to inne. możesz pisać pismo, by Cię przyjęli od razu od którego tam roku, nie od peirwszego, skoro tyle przestudiowałaś.

A NA JAKIM UNIWERKU JETSES JESŚLI MOŻNA

Jestes chora :/

Wiesz co gratuluję zdanego egzaminu ale Twoje podejście jest CHORE! Szkoda zdrowia, wykończysz się jak będzies tak podchodzić do studiów, ja tez studiuje prawo (teraz V rok), zlezy mi na ukończeniu studiów, ale to nie cały świat. Ja zawaliłam IV rok (brałam ślub, przeprowadzałam się i tak wyszło...)ale powtarzałam go i zaliczyłam wszystkie przedmioty i świat się nie zawalił. Ale chyba depresji nie miałś z powodu studiów??

Gratuluję! :P

panmienka z roszczeniową postawą i depresją, bo rodzice chcieliby, żeby przestała grać lalkę a stała się dorosła osobą.... studiowałam DZIENNIE, pracowałam, osiągnęłam takie wyniki, że zaproponowano mi pozostanie na uczelni i doktorat - zostałam, doktoryzowałam się, z racji niskiej pensyjki pracowałam dodatkowo... Jakoś cholera przeżyłam.