jak poradzić sobie z rozwrzeszczaną 3 klasą podstawówki?

Pytam się nauczycieli z doświadczeniem. Uczę między innymi w podstawówce, jest to język angielski. Wszystkie klasy są super, wiadomo jakies tam drobne problemy i czasami brak dyscypliny ale potrafię nad nimi zapanować. Wyjątek stanowi jedna trzecia klasa. Panuje tam jeden wielki harmider. Jest ich w klasie 30, lekcje językowe nie są podzielone na grupy. Mój głos nie nalezy do kto wie jak silnych i mocnych, jak mówię na cały głos, po prostu zdzieram gardło. Rozmowy z wychowawcą przynoszą jedynie chwilowy skutek, ponoć wszyscy nauczyciele nie mogą sobie poradzić z tą klasą. Co robić? Oczywiście informowałam rodziców, również chwilowy efekt.

bij po mordzie a patrz czy równo puchnie :-D

Pytać, stawiać jedynki... robić kartkówki za gadanie... nie wiem... beznadziejnie z takimi bachorami :O

potrzebne ci będą: -pistolet -tabletki relanium -lina -taśma izolacyjna :) Reszta instrukcji na maila:)

pytać - pytam, nie chcę stawiać jedynek bo to jest dopiero trzecia klasa i jeśli zacznę tak robić będzie zlot rodziców. Poza tym nie jest to żadną motywacją dla dzieci. Daję nagrody - naklejki za dobre zachowanie, nie pomaga, no nic, będę musiała nadal rozmawiać z wychowawczynią. Z pozostałymi klasami super sobie radzę, w ogóle wszyscy mówią że dobrze u mnie z dyscypliną, a ta klasa rozwaliłaby świętego:O

po co zostałaś nauczycielką:O wchodzisz na niszowe forum po radę jak wychować młodych ludzi:O tragedia

proponowalabym pytanie. bierz kazdego po kolei do tablicy, jesli nie odpowie stawiaj minus. powiedz im ze kto uzbiera trzy minusy ma jedynke. albo mow ze skoro sa niegrzeczni to dzis robisz kartkowke i tak bedzie za kazdym razem jesli nie beda spokojni na lekcji.

ja to bym chyba wzieła i spałowała dzieciarnie..no niestety za grosz nie mam cierpliwości...

a i za dobre odpowiedzis stawiaj plusy, trzy plusy i piatka :) napewno sie uda :)

Auroton, ty brutalu! :D A gdzie humanizm, gdzie pedagogiczne podejście?! :P

tak faktycznie jak niegrzeczne to kartkówka:O sprawdzenie wiadomości ma być karą oj lalka ty nie jesteś sexi tylko pusta jesteś,to tak jak straszenie dziecka policjantem:O

no ja dzisiaj byłam na granicy gdzie kończy się cierpliwość, ale jakoś dałam radę, myślę że mogę spróbować z kartkówkami, ale chyba przede wszystkim wezmę w obroty wychowawczynię i rodziców, może coś to da. do tego wyżej: pytam nauczycieli, zostałam nauczycielką bo lubię uczyć, po to jest forum żeby się doradzić w różnych sprawach, a to że przerobili je niektórzy na faktycznie gówniane to już nie mój problem.

musisz nauczyć się mówić czy krzyczeć przeponowo spr und potw, gardlo wtedy nie boli:P

na małe dzieci plusy nie działają, dostają naklejki i za ileś tam zebranych - piątka...ale i tak ciągle dostają tylko te grzeczniutkie dziewczynki, reszta hulaj dusza piekła nie ma.

To może powiedz im, ze jesli ktos zacznie gadać na lekcji, to od razu klasapisze kartkowke. Zrób tak ze 3 - 4 razy. Jak troche sie uspokoja to mozesz inaczej ich poprowadzic

hej dzięki za tą radę z tym mówieniem przez przeponę, właśnie czytam jak to robić, faktycznie nie wydaje sie głupie:)

ludzie no to po co pytasz, skoro nie słuchasz porad? :O skoro motywowanie pozytywne nie działa, to musisz spróbować inaczej po co ciągle robisz to samo, jeśli nie przynosi to żadnego skutku? BEZSENS

Najgorsze wyjście skarżyć się wychowawczyni albo rodzicom - szybko będziesz miała opinię takiej, co sobie nie radzi i się nie nadaje. Bo to niestety jest twój problem i ty go musisz rozwiązać. Nie wiem też, czy pałowanie i upupianie kartkówkami dzieci w 3 klasie to jest dobry pomysł. Musisz wymyśleć, jak skupić ich uwagę.

btw. jesteś nauczycielką i nie miałaś zajęć z emisji głosu?

na onecie ostaatnio był artykuł o tym że nauczyciel w Japonii zadał pytanie w podstawówce ile potrzeba dni zeby zabić 18 dzieci :D zaraz sie uspokoją :D

Te zajęcia są do dupy, więc daruj sobie.

zajęcia z emisji głosu sa do dupy? :D no... może i są, ale można się nauczyć w jaki sposób mówić głośno i nie męczyć jednocześnie strun głosowych:)

Ile masz lat ? Czy jesteś ładna ?

nie miałam zajęć z emisji głosu to fakt, takie zajęcia rozpoczęły się na chwilę po tym jak zrobiłam licencjat. Na magisterskich też nie było. Fatalnie, to prawda, podstawowa rzecz, zwłaszcza że nie dysponuję niskim grubym głosem:)

Czy nauczysz mnie seksu ?

Uczę też Wychowania seksualnego. Czy na te lekcje mam się ubierać seksownie, albo czy pokazywać uczniom moją cipeczkę ?

kafezdzira - dzięki:) z tym głosem spróbuję z kartkówkami też...wprawdzie zapowiedziałam już im sprawdzian, ale kartkówka może być niezapowiedziana, korona im z głowy nie spadnie. Zrobię tak gdzieś w środku lekcji w przyszłym tyg. jeśli znowu będą takimi diabłami.

co powoduje ten harmider? czy uczysz tę klasę od początku? Czy chodzą na dodatkowy angielski? jakich metod używają inni nauczyciele, żeby ich zdyscyplinować? np od religii? Odpowiedz sobie na te pytania. Moim zdaniem podnoszenie głosu, działa tylko na chwile, ciche mówienie może zbić z tropu np. mówisz cicho polecenie a potem głośno informujesz ,ze będziesz sprawdzać czy maja zrobione np za 2 minuty. I nie powtarzasz, mówisz gdybyście słuchali, to wiedzielibyście, co zrobić. Wydaje mi się ze na takie dzieci mimo wszystko łatwiej wpłynąć i łatwiej się pracuje niż np z gimnazjalistami, którzy w ogóle się nie odzywają, masz w klasie 30 mumii. może w nagrodę za dobre zachowanie, gry, zabawy? Może w klasie jest jakieś dziecko, grupa dzieci, która rozwala Ci lekcje? Izolacja, inne podejście do ich wybryków może pomóc. Wiem, ze są takie diagnostyczne badania dotyczące struktury zależności w klasie.

pytająca- więc spokojnie w necie znajdziesz takie ćwiczenia, na you tube też coś być powinno ;) a z młoymi spróbuj inaczej wiadomo, że lepiej nie robić dzieciakom 'świństw', no... ale skoro inaczej się nie da... odpytywanie na p;lusy bądź minusy czy krótka kartkówka jeszcze nikogo nie zabiły, a uczeń ma obowiązek być przygotowany na odpytanie także... powiedz im, że albo lekcje przebiegną w ciszy i miłej atmosferze dla wszystkich... albo tylko w ciszy... a jak już zobaczą, że nie ma żartów, to nie odpytuj... tylko normalnie lekcje prowadź ;) albo, o! obiecaj im jakąś zabawę na koniec lekcji- językową rzecz jasna :P przynieś jakies akcesoria, żeby mogli podotykać, porzucać powiesz,że jak będą cicho i zrobicie co macie zrobić, to właśnie będa mogli spędzić milej czas :P

Przygotuj sobie w domu kilka zadań dla dzieci do domu. Powiedz w klasie że od dziś ma być cisza w klasie i odzywają się tylko osoby wzywane do odpowiedzi jeśli ktoś się odezwie bez pytania i nie w temacie nie podnosząc ręki to dostaje za karę pracę domową i wtedy rozdawaj zadania domowe przygotowane wcześniej ale każdemu inne by nie mogli się rodzice lub dzieci kontaktować ze sobą i rozwiązywać zadania wspólnie oczywiście zadawaj zadania domowe całej grupie jak to zapewne zawsze czynisz ale te drugie wybrańcom za karę