Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rtyrtyy45

nie wiem jak rozwiązać kwestię adopcji kota

Polecane posty

Gość filipinkaala__
widze ze to dorosła kotka?? sliczniusia:) z jakiego województwa? ja chce mimo wszystko wysterylizowac mimo ze ma byc niewychodzaca,bo nie mam pewnosci czy nie bedzie taka jak poprzedni kot...a małych kotków co chwila nie chce bo potem bym sie martwiła czy znalazły dobry dom itp ,nie mam tez czasu na szukanie chetnego, wizyty tych potencjalnych chetnych itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG a gdzie takie jaja robią? No chyba, że ostatnio się zmieniło. Ja wzięłam ze schroniska dwa małe koty. Po prostu przyjechałam z koszykiem i powiedziałam, że chcę kota. Jakaś babka poszła ze mną tam gdzie były małe, bo powiedziała, że dorosłych nie dają. Popatrzyłam, popatrzyłam i... wzięłam dwa :) brata i siorkę ;) podpisałam jakieś papierki, dostałam książeczki zdrowia, terminy szczepień, zapłaciłam co łaska (miałam przy sobie 17 zł!) i wsio! Pa pa! Są ze mną już trzy lata i w życiu nikt się nimi nie zainteresował. W między czasie dołączyła do nas perska znajda i jest git! :D Aha, zapomniała dodać najważniejsze ;) to było schronisko w Krakowie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
KRETYNKA DO POTEGI z tymi oknami i balkonami ja bym uważała nic nie przychodzi od razu, u mnie w bloku 3 kotów już wyleciało, nie chodzi o to że kot sam wyskoczy, ale np jak zoaczy muchę, poleci za nią, to jest instynkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brat oczywiście został natychmiast wykastrowany, jak przyszła pora ;) również w schronisku i to za darmo, bo to kot ze schroniska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezeli.
samochod zabije kota to w umowie jest napisane ze trzeba zawiadomic fundacjie od ktorej sie zwierze adoptowało, wiem bo byłam kiedys tak zawnym dt, dla takiej fundacji. Tylko opiekowałam sie psami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
ja jestem ze Śląskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzeni ci ludzie
niby kochaja te zwierzeta a w rzeczywistosci je krzywdza, bo przez takie chore wymagania nikt ich nie chce. mam kota przyblede i wiem jedno: nigdy nie bede go unieszczesliwiac zamykaniem w domu, nawet gdyby kiedys mial przez to zginac. Same pomyslcie czy wolalbyscie przezyc np 40 lat na wolnosci czy 80 w wiezieniu? Przeciez w celi jest cieplo i bezpiecznie:D Mieszkam na wsi, w spokojnej okolicy i wiem ze mu tu dobrze. owszem, whiskas to smieciowe jedzenie ale jakos watpie by koty w przepelnionych schroniskach jadaly royala czy hillsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala__
i co wtedy?jak zawiadomisz ze kota adoptowanego potracił samochód? jakie konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
z tą darmową kastracją i sterylizacją ja bym uważała.... mam kolege weterynarza i wiem jak to przebiega....robia to na odwal, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to w środku robi na odp....a jakie super znieczulenie dostaje zwierzątko ho ho...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyy45
Wychodzi na to, że taki kot nigdy nie byłby naprawdę mój, skoro wszsytko trzeba z nimi kontaktować, mogą przychodzić bez zapowiedzi, nawet po śmierci kota trzeba do nich dzwonić.... Chore..... Ja już nie mam pomysłu gdzie szukać kota :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaaak
"balkony okna nie pozabezpieczane i wszystko ok " Niezapezpieczone okna... taaaak..Do czasu: http://www.muezzi.pl/bezpiecznydom.html http://miau.pl/zabezpieczenia/ I naprawdę was nie rozumiem. To, czego wymagają przed adopcją to jest dla mnie tak oczywiste (zabezpieczenia, koty niewychodzące - czy wy wiecie, ile kotów ginie nawet na mało ruchliwych osiedlach czy na wsiach??? - sprawdzenie warunków), że z niedowierzaniem czytam, co wypisujecie... :O Wam, nie mającym nigdy kota pod opieką, nie znającym tych zwierząt może się wydawać, że warunki zapewnicie super. A potem ludzie ze schronisk i organizacji znajdują koty zabłąkane i poranione (bo ktoś ma niezabezpieczone okno czy domek z ogrodem i zwierzę chodzi gdzie chce), potem ludzie oddają koty bo "kotek podrapał kanapę", potem wterynarze ratują zwierzęta karmione nieodpowienią karmą (znajomy wet mówił, że przy operacji widać, po otłuszczeniu narządów m. in. , czy zwierzę jadło dobrą karmę czy szajs z whiskasa) etc. etc... http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68097

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipinkaala__
ja karmiłam i bede karmic ROYALem dla kastratów;) drogi jak cholera ale warto,poza tym ja kupowałam takie wielkie paki, dawalam chyba 260zł ale na dłuuuugo to starcza, bo kotek mało je;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zupelniebm
O czym wy mówicie? O Polsce? Ja mam trzy koty ze schroniska, nie zadano mi jednego pytania nawet, jeszcze wciśnięto tego trzeciego na siłę, bo się chcieli pozbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
z tym jedzeniem royala i hillsa, hmmm, mój kiciuś je tylko royala, paszteciki i kulki aleee, przeuczam go teraz do normalnego jedzenia.... http://chatul.pl/viewtopic.php?t=549&postdays=0&postorder=asc&start=0&sid=dd3f5a1524974a51605d76bf68acccdf poczytakcie sobie tu o jedzeniu .... Nic lepszego dla kotka nie jest, jak normalne jedzenie ktore my jemu czyli mięso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyy45
No właśnie że ja mam już dwie kotki!!! One są rodzeństwem, teraz bym chciała trzeciego kotka. Więc nie pisz głupot że nigdy kota nie mieliśmy pod opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocgranatu
Mam dwa cudne kociaki ze schroniska i mnie rowniez nikt o nic nie pytał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KO in orange
mam namiar na cały miot, ocalicie je od bezdomności i śmierci pod kołami. Na razie sa w mieszkaniu, oswojone. Dolny Śląsk Ktoś zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyy45
Za daleko ;( ;( Ja mieszkam bliżej morza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
te royala to robienie kasy dla producentów, robili badania w niemczech nad ta karmą,.,,,, wystarczy się troszke pointeresować, sami się dowiedzie co to za szajs a do tego drogi, i szkodzi zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaaak
KRETYNKA DO POTEGI, jednak jesteś kretynką do potęgi... Nie masz pojęcia, gdzie kot potrafi wejść, i co się dzieje z takimi uchylnymi oknami (zwierzę próbuje wyjść i się kończy połamanym kręgosłupem). A zostawianie kota na balkonie to jest SKRAJNA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ. Dziecko też byś zostawiła? Czy Ty sobie zdajesz sprawę, że spadanie na 4 łapy to w dużej mierze mit, i upadek kota z balkonu może się skończyć pękniętą szczęką czy urazami wewnętrzynymi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocgranatu
oj to jedź gdzieś nsa wieś ludzie Ci oddadzą z pocałowaniem w ręke ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jezeli.
Z Ta fundacja z ktora ja wspolpracowałam, bylo tak ze jak dom zostal nazwe to tak ze spełnial warunki dla zwierzatka to potem juz raczej nie było kontroli, bo Ci ludzie nie maja na to czasu. Nawet nie wiecie jacy ludzie sa okrutni dla zwierzat, i dlatego takie wymagania, aby zwierze nie przezyło znowu traumy.. Konsekwencji nie ma, jesli stało sie to nie celowo(chodzi o potracenie, lub jak zwierze zginie).... Ja posiadajac psa jako dom tymczasowy, zgubiłam go na miescie(wizyta u weterynarza), poprostu wyslizgnol sie z obrorzy, i fundacja pomagala mi w poszukiwaniach. żadnych Pretensji, jeszcze plakaty mi pomagali rozwieszac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaaaaaaaaaak
Mój je Orijen i Acanę - najwięcej mięsa w karmie, i o dziwo wcale nie wychodzi drogo, bo kot się łatwo nasyca (nie ma w tym zapychających śmieci). W kuwecie też różnicę widać (i czuć :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieprzeni ci ludzie - w pełni się z Tobą zgadzam. Z tym więzieniem to bardzo trafna uwaga - myślał indyk o niedzieli ... Ja też mieszkam w domu z ogrodem i miałam cholerne problemy z przysposobieniem kota, też różni ludzie żądali krat itp atrakcji. Ciekawe że na allegro powystawiane są kocie mieszańce - niby rasowy ale bez rodowodu i dlatego tańszy i jakoś przy kupnie tych kotów nikt nie zapyta co delikwent będzie jadał czy gdzie hasał ... W zeszłym roku miałam kocią inwazję - dostałam kociaka od męża a w jakiś czas później w garażu okociła się nam dzika kotka (mieliśmy pięć kociaków) - oddałam wszystkie maluchy i kotkę obcym ludziom, dając ogłoszenie na gumtree. Ze wszystkimi mam kontakt - tyle że to oni przesyłają mi zdjęcia kociaków albo zamieszczają na NK - to miłe ale sama nigdy nie poprosiła bym żadnego z nich o to, to tak jakbym wkraczała z butami w ich prywatne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
tiaaaaaaaaaaaak wiesz ja jednak wole przejśc na jedzenie BREF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociakova
tiaaaaaaaaaaaak Ty też jesteś z miaul.pl ???:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owocgranatu
jeżeli chodzi o karmienie naszych pupilów trzeba pamiętać o ich naturze są mięsożercami więc zdecydowanie lepiej kupić wołowinę lub np. wątróbkę karmy suche to uzupełnienie diety więc też trzeba je dobrze wybierać na pewno nie whiskas czy kitkat bo to śmieci i rzecz oczywista zero mleka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieprzeni ci ludzie
moj jada hills prescription diet ale co z tego? i tak woli myszy, ktore sobie czasem zlowi. Uwazam ze lepiej zeby kot byl w domu na wsi i jadal resztki ze stolu i myszy ktore sobie zlowi chodzac na wolnosci niz siedzial w klatce w schronisku i wpieprzal odmierzone witaminki. I tak bedzie mial sto razy lepsze zycie niz w przepelnionym schronisku ktore mu zapewniacie odstraszajac potencjalnych chetnych. To jest drapieznik a nie maskotka, ktora tiaaaaaak probujesz z niego zrobic i doskonale potrafi sobie radzic w roznych warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze że są takie warunki
sama działam w pewnej fundacji i widzę, co się dzieje. Zgłaszają się takie słodkie rodzinki po zwierzaka, a parę dni później wyrzucają z samochodu na autostradzie, albo oddają do schroniska, bo: nie wiedzieli, że zwierzę brudzi/dali mu jakieś gówno do jedzenia i zarzygał całe mieszkanie/miał być prezentem dla dziecka, ale bachorkowi się znudził... Po to jest wizyta przedadopcyjna, żeby was poznać, zobaczyć, czy nie jesteście debilami/sadystami/nie macie słomianego zapału, żeby wypytać, czy będziecie mieli czas dla zwierzaka i pieniądze na ewentualne leczenie... Nikt nie będzie wam zaglądał do sypialni :O A z tymi NIEZPOWIEDZIANYMI wizytami to jakaś bzdura, sama mam zwierzaki z adopcji i żaden koordynator nie urządza mi niespodzianek. Wręcz przeciwnie, w każdej chwili służą radą, jak coś mnie niepokoi. To chyba narodowa cecha Polaków - węszenie spisku i złych intencji tam, gdzie ich nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyrtyy45
Ja to wszystko rozumiem, ale moim zdaniem wystarczy jakiś wywiad, rozmowa, przecież to widać po człowieku czy kocha zwierzęta... Poza tym skoro ktoś chce np. kociaka i jest w stanie za to zapłacić (u mnie w schornisku żeby dostać kota, trzeba dać 40 zł) - to chyba znaczy że będzie go kochał, a nie torturował, prawda? Wiecie, mam wrażenie jakby to oni robili łaskę osobom, które chcą przygarnąc koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×