chce oddać moje dziecko mojej matce!

tak krytykujecie autorke .... macie pojecie co dzieje sie w tym domu,jak dziewczyna meczy sie ? prawdopodobnie to depresja poporodowa ale co wy o tym mozecie wiedzic ,potraficie tylko psy na nia wieszac macie pojecie co dzieje sie z kobieta w takim stanie ,któregos pieknego dnia moze zrobic krzywde małej tu szczekaja najwiecej te które nie mają zielonego pojecia o tym na męża ze pierdolniety a nie pomyslałyscie ze kocha swoja zone i chce dla niej jak najlepiej

to by zajal sie dzieckiem a zone wyslal to psychologa , bo kobieta ma depresje gdy facet mowi zeby dziecko oddac do okna to znaczy ze jest nic nie wart mezczyna - tak prawdziwy mezczyzna sie nie zachowuje normalny mezczyzna nie poswieci dziecka dla zony

to skoro mąż to obcy huj to po co bierzecie z nim ślub? no po co? dla spermy? dla kasy? może swoj wywody przedstawicie męzom, na pewno będą uradowani jak przeczytają że to dla was kompletne obce osoby i was absolutnie nie interesują :O

napisz nam jak zachowuje sie dziecko moze w tym jest problem moze jest wyjatkowo ''kaprysne'' rozbeczane, jak je karmisz ? jak spi ? ,no nie wiem

a dziecko skąd się wzieło?? z kapusty czy może ktoś podrzucił? Rozumiem,że mąż ją kocha i dlatego powinien pomóc w leczeniu Twoja córa wystrzela Ci kiedyś w twarz za to

no sorry jakby mi mój mąż powiedział że jestem dla niego na drugim miejscu - obojętnie za kim, za jego mamusią, tatusiem czy nawet naszym wspólnym dzieckiem to by wypierdalał z mojego życia w podskokach. to ja mam być dla niego najważniejsza, tak samo jak on dla mnie, jeśli wy nie żyjecie dla siebie to po co razem wegetujecie? dla picu?

dziecko dla obojga rodzicow jest najblizsze z punktu medycznego dziecko ma geny rodzicow i dlatego nie wiem jak mozna tak obojetnie powiedziec zeby dziecko oddac do okna , bo zona zle sie czuje maz dla zony i zona dla meza to dwie kochajace sie polowki , ale nie sa spokresnieni pod wzgedem medycznym maz po rozwodzie lub zona po rozwodzie to bedzie obca osoba a dziecko oddane czy tez nie zawsze bedzie dzieckiem obojga rodzicow wiec dlatego nie wiem jak wlasne dziecko moze byc obojetne dla rodzcow

nigdy nie przeszłam przez coś takiego jak autorka, pomimo że moje dziecka ma już prawie 3 lata i jeszcze NIGDY nie przespało całej nocy, jest okropnym niejadkiem, nie raz okropną beksą to nigdy nie miałam takich myśli aby dziecko oddać komuś na odchowanie. ale też NIGDY nie przyszło mi do głowy traktować męża jak jakiegoś wrzoda na tyłku z nastawieniem jak nie ten pacan to inny się znajdzie.chyba nie tylko autorka powinna odwiedzić psychiatrę bo i w macie spaczony światopogląd.

PROWOKACJA!!!!!!!!!!!!!!!1

Przeciez to juz chyba dwudziesty temat zalozony w przeciagu kilku dni przez ta wariatke! Albo prowokacja albo baba ma depresje i w koncu zrobi krzywde dzieciakowi bo otoczona jest jakimis kretynami, ktorzy nie widza problemu i nie potrafia jej zmusic do leczenia! Ale mam nadzieje, ze prowokacja.

zal zal zal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za kretynki sie staraja o dzieci zal mi tylko tego biednego dzieciatka którego rodzice nie chcą zastanów sie co ono musi czuć, takie dziecko potrzebuje bliskosci miłosci przytulenia, moglas sie zastanowic zanim zaszlas w ciaze!!!! ja po porodzie bylam sama maz w delegacji mama daleko moje dziecko mialo kolke calymi dniami plakało ale nigdy do głowy by mi takie cos nie przyszło, niespalam nocami, mysle ze niedoroslas jeszcze do roli matki a twój facet to prawdziwy egoista poprostu chce sie pozbyć klopotu z domu i miec spokój zastanów sie jak postąpi z tob ajak mu sie znudzisz!!!

Nie czytałam całego tematu tylko Twoj wątek i powiem Ci tak niby chciałaś dziecko niby się o nie starałaś ,a teraz chcesz je oddać bo co? Płacze,siusia, robi kupki,ma kolki ....???? Halo dziewczyno co Ty myslałaś że urodzisz dziecko i Będziesz tylko z nim paradować ?Pokazać się że masz i co najlepiej potem oddać! Nierozumiem jak można kochac bardziej Męża niż własne dziecko... Nie potrafie Cię zrozumieć i chyba nawet nie chce..................

matka (babcia) pracuje cały dzień, ale zajmie się wnuczką bo mamusia dziecka uzanła, że to ją przerasta :):):) Sprzedaj córeczkę komus, to chociaż w ten sposób skorzystasz. Bo z tego co piszesz, to myślałaś, że to pluszowy misiek, którego po chwili przytualania można rzucić w kąt :(

A maz niby tak zone kocha, ze dziecko chce oddac ale tego, ze zona potrzebuje pomocy lekarskiej to jakos nie widzi :D Prowokacja grubymi nicmi szyta ;D

'Nie potrafie Cię zrozumieć i chyba nawet nie chce' - to samo powiedziała moja sąsiadka gdy się dowiedziała że jej córka nosi w portfelu oświadczenie że po jej smierci życzy sobie aby jej organy zostały podarowane innym ludziom, dla których może to oznaczać życie. Kochanie bezgranicznie kogoś obcego to wyższa szkoła jazdy, tak samo jak podarowanie komuś naprawdę całkowicie obcemu swojego narządu. Szkoda że nie kazdy jest takim dobrym człowiekiem...

hym, cza było przemyśleć... ale fakt, depresje to ty masz, i owszem. a twój facet ci nie pomaga. jak oddasz bachora mamuście to sobie go zawłaszczy, utuczy i jeszcze będziesz jej za to płaciła.

Ktoś się uparł i zakłada bez przerwy ten sam temat. Zdarzają się trudne przypadki po porodzie, nawet w tym roku było głośno o kobiecie, która skończyła ze sobą, topiąc się w morzu... I nie wydaje mi się, że mając taką depresję szukała pomocy na forum. Skoro droga autorko masz siłę, by pisać non stop na kafe, to chyba nie jest z tobą tak źle, co? Po prostu ci się nudzi, tylko szkoda, że niektórzy przejmują się takimi historiami. Na konkurencyjnym forum, jakaś panna założyła temat, nie będę pisać o co chodziło, sprawa była dość kontrowersyjna, na tyle, by jedna z forumowiczek, zawiadomiła policję, ta przyjęła zgłoszenie, dotarła do autorki tematu i sprawę wyjaśniła. Okazało się, że pani się nudziło i chciała wywołać dyskusję. Na tym przykładzie widać, że policja zaczęła poważnie traktować, to co się pisze w internecie. Więc może skończ pisać głupoty, bo różnie to bywa. Idź do psychologa, jeśli faktycznie masz problem i napisz potem, czy pomogło.

FALEA -brawo bardzo dobrze to ujełaś :)

falea - po części masz racje bo większość osób cierpiących na zaburzenia psychiczne zatrzymuję to dla siebie - a nawet więcej skrzętnie to ukrywa przed światem, nawet o tym nie opowiada na forach anonimowo. Ale nie można też generalizować bo inna część takich osób poprzez takie zachowanie próbuję zwrócić na siebie uwagę, szuka w ten sposób pomocy. Własnie tez niedawno było o bagatelizowaniu takich sytuacji gdzie chłopak się zabił na czacie przed kamerką bo wszyscy uznali, że żartował a nawet podjudzali go do tego. Jeśli kobieta żartuję to niech jej ten czarny humor wyjdzie na zdrowie, gorzej jesli zakładanie tych tematów to tak naprawdę błagalny krzyk o pomoc.

Za podobne tematy rzeczywiście powinno się karać :o Jeżeli to rzeczywiście prawda to wyrodna autorka powinna się oddać do zakładu zamkniętego i zostać wysterylizowana :o Po jakiego grzyba planować i rodzić dziecko skoro ledwo minęło 2 tygodnie i chce się je wyrzucić jak śmiecia:o Nosz qrwa każda zdrowa umysłowo kobieta chcąca dziecka powinna wiedzieć, że okres poporodowy i połóg to ciężki okres i trzeba to przejść. Też narzekałam, płakałam razem z dzieckiem, ale nigdy na myśl mi nie przyszło, żeby z tego powodu pozbywać się dziecka, które jest chciane i planowane. Jak ktoś wyżej napisał takie prowokowanie powinno być karalne, bo dziecko też człowiek, a nie jakiś zużyty przedmiot, który można od tak wyrzucić lub oddać :o Nóż się w kieszeni otwiera:o

Oczywiście, że nie można bagatelizować, właśnie o tym napisałam, że policja zainteresowała się tamtym tematem. Więc jeśli autorka będzie dalej pisać jak jest jest źle, to są w tym kraju różne instytucje, które takimi zaburzeniami się zajmują, a odebrać dziecko rodzicom, jest teraz łatwiej.

ze dziecko komus odbiorą bo matce chce oddac,wez przestań,jakbby napisala ze krzywde chce zrobic to tak,ale w takiej syt. bez przesady

Falea ma racje. To jest juz ktorys z kolei topik zalozony przez ta sama osobe na temat niecheci do wlasnego dziecka. Albo ktos sobie "jaja robi" albo kobieta ma faktycznie problem a do lekarza jak widac isc nie chce. Jezeli to prowokacja to pal licho ale jezeli to prawda to takie malenstwo moze byc wrecz w niebezpieczenstwie, diabli wiedza co chorej matce odbije. Ja uwazam, ze nalezaloby zawiadomic odpowiednie organa o pojawiajaceych sie w sieci takich tematach. Niech sprawdza.

No i właśnie o tym mówię - albo się komuś wtedy pomoże, albo się komuś żartów odechce.

Wydaje mi sie, ze autorka pisze rózne drastyczne wątki, oczywiscie zmyslone ;/ Dziewczyno !!! mąż Ci powiedział ok, to oddajmy dziecko? Litości! Jeżeli nudzi Ci sie w domu w między czasie odrabiania lekcji to moze faktycznie idź do lekarza. Widać gimnazjum Ci nie sprzyja ;)