miłość przez internet?

rozkochałam już w ten sposób podobno dwóch dorosłych facetów? czy to możliwe? czy z nimi jest coś nie tak.. że w kółko jak nakręceni powtarzają ''kocham'' ..

2? naraz? czy najpierw jeden potem drugi?? nie wierzę, że via net..Musieli cię widziec, obserwowac..facet się ot tak nie zakochuje. najpierw musi zobaczyc czy mu się to opłaca. Zdobedzie informacje o tobie, załozy podsłuchy..itp.

w necie ile wlezie mozna pisac kocham. :D

nawet w łazience..aby zobaczyc ja wygladasz nago. Jak go stac na takie mikrokamery. takie cwaniaki.

najpierw jeden potem drugi .. dwóch tak na poważnie.. a jeszcze kilku takich których nawet nie pamiętam.. podobno poprzez zdj i rozmowę się można zakochać :P tak mówią.. :P ale faceci to płeć dziwna , nie rozumiem tego gatunku ( przez obrazy dla wszystkich kafeteryjnych panów ; )

oj miało być (BEZ obrazy dla wszystkich kafeteryjnych panów ; ) ach ta ślepota :P

pomarzyć dobra rzecz... żeby zobaczyć kawałek zadka anonimowo facet powie wszystko, traktowali Cię jak idiotkę i tyle

nie umieszczam swoich roznegliżowanych zdjęć w internecie.. bo raczej jestem skromną osobą... to oni się zachowują jak idioci..

jesli podgladaja cie przez mikrokamery..i podsłuchy to idioci

pewnie ze mozna sie zakochac bo to normalne, wiekszosc ludzi zakochuje sie w ten sposob bo poznaje sie przez net, a teraz mozesz zapodac swoje rozneglizowane zdjecie zeby rozkochac paru pozostalych

na podsłuchy i kamery to ich raczej nie stać:P wiedzą że mam swoje życie, swoją miłość, a mimo wszystko pchają się drzwiami i oknami. tego w facetach nie rozumiem

bardzo łatwi poznac czy facet cie podsłuchuje i podgląda.. nie dązy do spotkania, poznania ciebie...pisze, widzi cie..i to mu wystarcza. jak cie podsłuchuje to sie nasłucha twego głosu..i jak podgląda przez kamry to cie widzi..wiec potem nie ma checi na widzenie ciebie. ktos kto cie nie widzi nie słyszy.dązy do spotkania, rozmowy, zaprasza na randki. Bo jest spragniony ciebie. Nie ma przesytu.

iiiiuiuiuiu jeden mi wystarczy :D wieczorem już.. nie dodałam, że oni mieszkają xxx kilometrów ode mnie.

ta pchają się drzwiami oknami - ciekawe tylko kto Ci te drzwi i okna uchyla? przecież jakoś ich "wabisz"... skąd by wiedzieli o takiej pięknej i mądrej kobiecie jak mieszkają xxx km od Ciebie? latasz po czatach i tp to szukają szczęścia i przygody

może tyle już w tym internecie było róznych gier, że teraz jest jakas nowa w ktorej score wylicza się porzez wyznanie milosci jak najwiekszej liczbie naiwnych lasek?

jak najwiekszej liczbie i jak najwiecej razy (skoro powtarzaja "jak nakreceni" czy jak to tam ujelas)

historia poznania jest inna.. mój chłopak grał kiedyś w pewną grę internetową.. żeby dogadać tam jakieś szczegóły to pisał z tymi ludźmi na gg i skype.. potem poprosił mnie o zajęcie się tym.. no i od pogaduch o grze.. wszystko się zaczęło. raz rozmowa przez kamerę.. i ochy i achy ..jakbym jakiś urok rzuciła

chopami latalas tu na kafe :D tez kochalas wszystkich i oni ciebie :D?

Luśka z Windsorów nie wpadłabym na to :D a naiwną to ja nie jestem.. tak jak pisałam mam już chłopaka, jestem szczęśliwa itd.. i mam to gdzieś czy oni mi napiszą 50x ''kocham'' czy tylko 5x na dzień czy zawalą mi wiadomościami czy coś tam innego.. tylko mnie ich zachowanie i w kółko wyznawanie uczuć, na które ja nie reaguję, nieco dziwi