Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a propos randek z sieci

trzeba sie szybko spotykac ze swoja randka z netu a nie gadac miesiacami

Polecane posty

Gość a propos randek z sieci

bo jak gadacie miesiacami, to rosnie fascynacvja druga ooba online, a jak sie potem spotkacie to nie ma juz o czym mowic i sie dubluje tematy i mowi znowu o tym samym i potem jest konsternacja i randka wydaje sie mocno nieciekawa oczywiscie paradox polega na tym, iz jak facet powie dziewczynie ze chce sie szybko spotkac a nie gadac tygodniami na gg, to ona pomysli ze jemu chodzi tylko o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usłużna
Zgadzam sie z tym. Nie manic gorszego niz gadanie miesiacami, a pozniej klops w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jimbooo
to zalezy... ja spotkałam się z facetem przedtem nawijalam z nim 2 miechy i to na gg ja najczęściej i najwięcej gadałam a w realu ja byłam nieśmiałym milczkiem a on nawijał hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjatkowy przypadek
no nie zawsze :P ja gadalam 6 lat i po tym czasie sie spotkalismy i jestesmy juz ze soba prawie rok i mamy o czym rozmawiac calyy czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczkapiękna
można gadać tydzień lub całe lata ale i tak spotkanie na żywo decyduje o tym czy zaiskrzy między dwoma osobami czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, zgadzam sie z tym poprzez te wirtualne rozmowy tworzymy sobie fałszywy obraz drugiej osoby i potem w realu jest zaskoczenie i rozczarowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black xxs
Jasne, że tak. Trzeba sprawdzić czy użyto photoshopu i czy chemia gra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa tez takie przypadki ze ludzie gadaja ze soba przez GG ponad miesiac a jak przychodzi do spotkania to jedna ze stron tchorzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GNR
Sa tez takie przypadki, ze po spotkaniu w realu okazuje sie ze druga osoba tak zafalszowala swoje prawdziwe oblicze, ze szkoda gadac. Ludzie czesto klamia na potege, aby przypodobac sie drugiej stronie. Ile razy sie slyszy, ze ta piekna blondynka po drugiej stronie kabla, to tak naprawde szatynka, znudzona zyciem, majaca meza i szukajaca jednorazowej przygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my pisalismy intensywnie przez
2 tygodnie, potem spotkanie w realu i love :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W internecie bardzo latwo zabawic sie czyims kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Hmmmmmmmm...
My pisalismy prawie codziennie prze 2,5 miesiaca. Potem spotkanie w realu, niesmiale pocalunki... A pozniej jeden wielki klops - panienka splawila mnie, zmyslajac historyjke, ze ma meza. Nie miala odwagi powiedziec krotkiego, aczkolwkiek tresciwego slowa: spierd...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Hmmmmmmmm... --- ha ha ha, witaj w lubie :D Mnie splawila twierdzac ze wyjezdza za granice do pracy, tak z dnia na dzien, tez nie miala odwagi powiedziec wez spierdalaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Hmmmmmmmm...
Ta agentka, z ktora mialem okazje sie spotkac, sciemniala na potege. Po spotkaniu przez tydzien prawila mi komplementy, podobno snilem jej sie po nocach, a nastepnie moja propozycja 2 spotkania. Jej reakcja: Znowu? Po czym w rozmowie na gg zmyslona historia z jej strony, ze ma meza. Calowac sie miala ochote, przytulac, a jak przyszlo co do czego, to uciekla gdzie pieprz rosnie. I pomyslec, ze po tej akcji chciala mi zaproponowac przyjazn :D Jakas kretynka, ktora lubila byc adorowana i krecila na boku z roznymi facetami. Dowiedzialem sie o jej zyciu co nieco od jej kolezanek. Zwykla wyrachowana suka, ktora nie widziala w swoim zachowaniu nic zlego. Nie ma to jak znajomosci wzaweirane w realu. Teraz jestem z dziewczyna moich marzen i planujemy wspolna przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Hmmmmmmmm... --- i tak powinno byc, nie ta to nastepna :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...Hmmmmmmmm...
Stary, a skad ta Twoja slodka idiotka byla? Bo mialem niemal identyczny przypadek do Twojego. Tez po spotkaniu sciemniala, ze ma meza. Gdyby sie okazalo, ze to ta sama dziewoja, mozna by jej dac nauczke, bo ewidentnie lubi byc adorowana i dowartosciowuje sie spotykaniem z nieniezliczona liczba facetow, po czym kopie ich w tylek. Murzyn zrobil swoje, Miurzyn moze odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merdyk
Chyba nie ma reguły kiedy umówić się na pierwsze spotkanie. Gdzieś czytałem, że ok.60% osób spotyka się już po pierwszym tygodniu. Inne badanie z kolei potwierdziło, że mniej więcej po miesiącu ludzie się najczęściej spotykają. Coś w tym jest, co autor wątku pisze, że im dłużej utrzymujecie kontakt wirtualny, tym większe może być rozczarowanie, bo zaczynamy sobie wyobrażać i idealizować tą drugą osobę. Jest to tzw. pułapka projekcji:) Swoją drogą czytałem ostatnio artykuł o tym, stąd wiem co i jak:) Jakbyście mieli ochotę, to możecie też poczytać: http://www.mydwoje.pl/Kiedy-pierwsza-randka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalan
Jasne, że bez sensu pisać do siebie miesiącami, ale z drugiej strony warto trochę się poznać przez te wszystkie maile i telefony. Ja raz spotkałem się z dziewczyną właściwie na drugi dzień po nawiązaniu kontaktu. Okazało się, że praktycznie wszystko nas różni:) Drugiego spotkania już nie było. Z kolei raz miałem kontakt z dziewczyną, która strasznie obawiała się spotkania i cały czas je odkładała. Po 2 miesiącach, gdy wciąż coś kręciła, skończyliśmy kontakt, bo widać, że coś chyba musiałoby być nie tak, skoro tak odsuwała spotkanie. Przeczytałem ten artykuł Mendyka, sporo racji w nim jest. W sumie potwierdza moje intuicyjne odczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej okolo 2tyg do 2 mcy
Nie wiecej! Troche popisac, zeby cos sie poznac, ale nie przeciagac. Tak naprawde i tak trzeba porzadnie sie poznac realnie, wirtulanie to sie kogos NIE ZNA. Zna sie tylko wykreowany przez ta osobe obraz i swoja idealizacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburaczyca
my pisaliśmy ze sobą na gg i czasem gadaliśmy przez telefon przez 6 m-cy zanim się spotkaliśmy i jesteśmy ze sobą ponad rok a od 7 m-cy razem mieszkamy i jest nam ze sobą bardzo dobrze :) oczywiście wkrótce ślub :D tak więc chyba nie ma reguły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan szybkich randek
Im wcześniej tym lepiej! Bez sensu odkładać ten moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja gadałam...
ROK z facetem z netu. Potem się spotkaliśmy i dopiero wtedy bylismy sobą zafascynowani na maxa nasz związek trwał 6 mcy.To był dobry czas niestety juz się skończył:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevin 321
2 tyg pisania a teraz juz prawie rok juz razem :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapka2
Jaki widać, nie ma złotego środka:) Ja też nie jestem zwolenniczką zwlekania ze spotkaniem, ale z drugiej strony dzięki temu możemy poznać tego kogoś i dopiero po wstępnym "rozpoznaniu" zdecydować czy warto się spotykać czy nie. Ile razy mi się zdarzyło, że szłam na spotkanie z facetem, który po 5 minutach rozmowy wydał mi się po prostu nudny i nieciekawy? Co do tego artykułu, to akurat mydwoje podchodzi do tych tematów bardzo poważnie i pisze jakieś mądre artykuły. Ale i tak nawet najlepszy naukowiec nie poda złotej zasady co do spotkań i związków. Każdy przypadek trzeba oddzielnie rozpatrywać. Jak widać nawet półroczne rozmowy na gg mogą do czegoś prowadzić, chociaż nigdy nie spodziewałabym się tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co ja robie
na sympatii poznalam trzech facetow oczywiscie dalam nie swoje zdjecia, tylko osoby podobnej chociaz troche do mnie pierwszemu nagadalam ze mam bogatych rodzicow, moje zycie to istna sielanka do spotkania nie doszlo z mojej winy, spławilam go z drugim podobnie ... z trzecim pisze do teraz , chcial sie spotkac wiele razy ,ma chlopak cierpliwosc... ale z nim tez zerwe kontakt , mam sie spotkac? wyjdzie na jaw ze ja to nie ja , wcale nie mam setek zainteresowan, nie jestem wygadana , tylko cicha i niesmiala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera co ja robie
na sympatii poznalam trzech facetow oczywiscie dalam nie swoje zdjecia, tylko osoby podobnej chociaz troche do mnie pierwszemu nagadalam ze mam bogatych rodzicow, moje zycie to istna sielanka do spotkania nie doszlo z mojej winy, spławilam go z drugim podobnie ... z trzecim pisze do teraz , chcial sie spotkac wiele razy ,ma chlopak cierpliwosc... ale z nim tez zerwe kontakt , mam sie spotkac? wyjdzie na jaw ze ja to nie ja , wcale nie mam setek zainteresowan, nie jestem wygadana , tylko cicha i niesmiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwak z ciebie
dziwna jesteś z tymi zdjęciami... tak to sobie nigdy nikogo nie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabłencja
No właśnie, cholera, co Ty robisz? Jeśli już jesteś na takim portalu, to po co dajesz nieswoje zdjęcia??? Jeśli czujesz, że za wcześnie na wymianę zdjęć, to po prostu powiedz mu , że na razie mu nie dasz zdjęcia. Jeśli go to zrazi, to trudno. Ale żeby dawać cudze? No właśnie, co teraz zrobisz? Spotkasz się z nim, a on zobaczy, że go na samym początku oszukałaś? Bez sensu! Dobrze Ci radzę, żebyś na przyszłość jeśli już dajesz komuś zdjęcie, to dawaj swoje:) Ja sama nie chciałabym być tak oszukana przez faceta... Wiadomo, podchodzę do tych znajomości z lekką rezerwą, ale i tak mocno bym się wkurzyła, jakbym dostała zdjęcie jego kolegi czy jakiegoś gościa z internetu... Właśnie dlatego nigdy nie chciałam korzystać z sympatii, bo obawiałam się takich przekrętów... A lapka mówisz, że mydwoje jest poważniejsze? W sumie nigdy z nich nie korzystałam, bo słyszałam, że jest tam dużo mniej osób niż na sympatii. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeśli faktycznie jest to portal dla takich osób, które szukają już poważniejszego związku, to może warto się zainteresować?:) Daj znać jak to jest z tą liczbą osób tam, czy aktualne są te oferty, bo niektóre portale to w ogóle nie publikują daty ostatniego logowania i dlatego wygląda ze maja dużo ofert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzreba sie spotkać
najszybciej jak to możliwe, gdy dwie strony tego chcą. Ja wiem, ze to niekiedy nie ejst łatwa decyzja, ale kiedyś trzeba kubeł zimnej wody wylac an siebie i przestać sie karmic wyobrażeniami... im wcześniej, tym lepiej... też uważam, że czas do 2 m-cy jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam z facetem ponad 3 miesiące eski, nie wymineiliśmy sie nawet zdjeciami. Nie fantazjowałam na temat jego wyglądu. Starałam sie jednak poznań jego nastawienie do życia. Wysłalismy przez ten czas setki esek, gadaliśmy na wszystkie możliwe tematy. Nsa pierwszym spotkaniu nie zabrakło nam tematów do rozmowy i tak było przez całe następne 3 lata zwiazku. Teraz już jestesmy małżeństwem i nadal nie brakuje nam tematów do rozmów. Nie ważne jest jak długo sie pisze a raczej to jakie ma sie nastawienie do całego tego życia i sposobów kontaktów z innymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×