trzeba sie szybko spotykac ze swoja randka z netu a nie gadac miesiacami

Ja gadam z jednym gosciem prawie 10lat, rozmawiamy ze soba codziennie, zawsze mamy o czym pisac, i nigdy nie spotkalismy sie na zywo. Tak nam lepiej.

jestem za! i to prakykuje! 2tyg do 2m-cy to jes wlasnie juz za dlugo:) pare dni! tydzien to max! i spotkanie!:)

Wiesz co Jabłencja, jeśłi chodzi o osoby, to faktycznie nie ma takiego ruchu jak na sympatii, o której wspomniałaś. Ale i tak jest lepiej niż kilka miesięcy temu. Widać, że coraz więcej osób tam zakłada konto. Natomiast jeśli chodzi o aktualność tych profili, to akurat na mydwoje masz datę ostatniego logowania, więc nie masz problemu, że do kogoś napiszesz, a później okazuje się, że ten ktoś od roku już nie korzysta z portalu:p Może to też z tego powodu nie dostajesz tak dużo ofert facetów, ale przynajmniej masz aktualne oferty. A jeśli chodzi o "powagę" portalu, to faktycznie tam są ludzie, którzy już szukają jakiegoś stałego partnera, nie przelotnych znajomości. Nie wszystkim coś takiego pasuje, koleżanka swego czasu narzekała, że tam wszyscy tacy nastawieni na stałą relację:) Przeniosła się na sympatię i tam była zadowolona:) Tak jak mówię, każdy znajdzie coś odpowiedniego, "dla każdego coś miłego":) A z tymi fałszywymi zdjęciami... Kurcze, nie rób tak, przecież to jest oszustwo, myślałam, że głównie faceci tak robią, przynajmniej głośno o tym jest na forach. A tutaj okazuje się, że to nie tylko ich domena. Widzisz, teraz masz problem, bo poznałaś kogoś ciekawego, a nie za bardzo możesz się spotkać. Wkopałaś się, w sumie albo musisz mu powiedzieć szczerze co i jak, albo odpuścić i poszukać kogoś innego, tym razem nie wysyłając fałszywych zdjęć.

Ech, te portale Widać, każdy tam ściemnia. Jakoś nie mam zaufania do poznawania ludzi przez internet. Może i faktycznie są jakieś bardziej profesjonalne portale, ktoś tu pisze o mydwoje, że tam nie ma oszustów. Może i tak jest, ale jakoś nie chciałbym się pakować w takie internetowe znajomości...

a ja sie zawsze spotykalem po godzinie pisania szybki ze mnie gostek albo inaczej szkoda mi bylo czasu profesjonalna gra przez godzine wyciagiecie telefonu i umowienie spotkania oczywiscie jest wada tego dzialania i ogolnie netu - poznajemy sie dopiero w realu a wiec czeste rozczarowania

Nie oszukujmy się, poznawanie się w sieci ma swoje wady, ale jedna ogromna zaleta, to możliwość poznania ogromnej ilości ludzi z całej Polski ... i nie tylko, gdzie w realu nie ma takiego sposobu.

a mam pytanie do tych co szukaja i wiaza sie albo zwiazali sie z netu gdzie szukaliscie na jakich stronach? tylko niech nie wypowiadaja sie te co sie ciagle spotykaja bo nie szukam tych zbyt wybrednych a normalnych kobiet

Normalnych kobiet szukać ze świecą ... Ja poznałem swoją żonę na czacie wegetariańskim, było miło przez 4 lata i się skończyło, a szkoda. Ta nasza druga połówka może mieszkać daleko od nas i dlatego dobrze jest jej szukać w sieci ... bo bardzo prawdopodobne, że nie znajdziesz jej w swoim mieście.

Czat wegetariański, jest coś takiego?:)

Po godzinie umawiałeś się na spotkanie, Borsuk? No to faktycznie wadą takich spotkań jest fakt, że nie poznasz tej drugiej osoby i tak naprawdę jest to strzał w ciemno. Ja minimum kilka dni piszę, zanim podam prywatny numer czy umówię się na spotkanie. I dzięki temu przynajmniej mam możliwość mniej więcej poznać drugą osobę i zdecydować czy chcę się z nią spotkać czy raczej nie. Randka w ciemno ma rację, że internet ma tą zaletę, że w jednym miejscu jest bardzo dużo osób, które szukają tego samego (czyli związku, seksu, przelotnej znajomości- zależy od portalu). W realu tej możliwości nie ma. A oprócz tego trzeba też zwrócić uwagę, że te portale dają dodatkowe możliwości, jak porównanie cech charakteru, wartości życiowych, zainteresowań itp. I na podstawie tych kryteriów można dobrać tego jedynego. A czemu Mariol jesteś taki zniechęcony do portali i internetu? Czyżby coś nie wyszło czy po prostu utrwalasz taki stereotyp, że portale randkowe są "bee" i pełno tam oszustów. Tak, akurat na mydwoje jest niezła weryfikacja użytkowników, chociażby na podstawie dowodu osobistego, więc tych oszustów, jeżeli jacyś są to na pewno są to sporadyczne przypadki. Tylko dam Ci radę na przyszłość: nie rób tak, że czegoś nigdy nie wypróbowałeś, a opinię o tym opierasz jedynie na podstawie stereotypów czy opinii innych. Sama kiedyś tak robiłam czasem, ale teraz wiem, że nie można się opierać wyłącznie na opiniach innych, trzeba mieć swoje zdanie:)

Ja tak nie uważam :P lepiej poznać faceta dobrze zanim się z nim spotkasz ;-) tematy się nigdy nie wyczerpią, a na spotkanie będziesz mogła przygotować nowe tematy do rozmów znając jego zainteresowania .... pozatym nie samą rozmową żyje się podczas randki... radzę poczytać artykuły które to świetnie opisują... jak tutaj: http://www.sexotron.pl/artykuly/90-10-zasad-na-udana-pierwsza-randke.html

zobacz też tu portal złamanych serc http://j.mp/randki-sympatia-spotkania-towarzyskie-flirt

piszcie dalej, fajny temat się rozwinął...

szybko tzn???

a konkretnie stara panna :D

rzeczywiscie:D