Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zDruzgotana że hoho

mój facet przytaknął na ucho koledze, że laska na ekranie ma fajny biust

Polecane posty

Gość zDruzgotana że hoho

oglądalismy wszyscy telewizje i nagle na ekranie pojawiła się taka wypicowana dziewczyna, bruneta po solarce z wieeelkim biustem a kolega który obok nas siedział szepnął na ucho mojemu M. cos w stylu" ale niezła dupa z fajnymi cyckami" a mój m. kiwnął głową i mu odpowiedział " noo". Na ucho! A ja siedząc obok to usłyszałam mimo wszystko! Ale sie wkurzyłam! Co on sobie uważa! Mamy sie hajtać za rok a tu takie lalunie mu w głowie! A tłumaczył się ze tylko mu przytaknął bo co miał powiedziec innego. Dostał " zliścia" jak tylko wyszliśmy. Jestem znismaczona, tymbardziej ze sama wieelkiego biustu nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
dodam tylko że ja mam 24 a on 27 lat i 5 lat stażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi555
też bym się chyba zdenerwowała. Wkurza mnie jak się ogląda na ulicy za innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibi555
z tego co widzę, każdy temat to dla Was prowokacja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
żadna prowokacja. Kurde tak mi ciągle powtarza ze tak mnie kocha itp a takie plastiki mu sie podobają?! A moze nie chciał wyjść na głupka przy koledze. Juz sama nie wiem. Powiedzcie czy mam racje? p.s. dodam ze jakies 2-3 lata temu mnie zdradził wiec moze stąd ta moja "wrażliwość" na te tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta26
Chwalisz sie czy zalisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
żale bo mi przykro że mu tak odpowiedział a ja siedział tuż obok niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta26
Masz 24 lata a zachowujesz sie jak 16latka. Faceci tacy sa i nic nie zrobisz. Zawsze przy kolegach zachowuja sie w ten sposob. To ze podziwiaja biusciaste, wypindrowane kobiety nie oznacza ze chcieli by z takimi spedzic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
no własnie a ten co to powiedział żone ma raczej mało urodziwą, ale przeciez mówie ze on mnie 3 lata temu zdradził a potem tez jakies bajery kręcił z innymi. Dopiero od jakiegos roku jest ok, w porzadku ( tzn mam nadzieję). A zdrade tłumaczył tym że byłam dla niego niemiła, nerwowa i sie wszystkiego czepiałam a tamta go chwaliła i komplementowała. Niezłe wyjaśnienie co? choc przyznam ze taka była ale czy to powód do zdrady? To nie łatwiej było po prostu odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta26
Skoro Cie zdradzal i teraz mu nie jestes w stanie zaufac to nie widze sensu zeby ciagnac taki zwiazek. A tak na marginesie to jesli facet obwinil by mnie z jego zdrade to urwalabym mu jajca i powiesila na drzwiach jako dzwoneczki wigilijne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
ale wybaczyłam bo kochałam a on tłumaczył to moim zachowaniem a ja wiem ze faktycznie nie byłam dla niego wtedy dobra ( szorstka, oschła i baaardzo newowa - obrywał za wszystko). Twierdzi ze od jakiegos roku sie zmieniłam, uspokoiłam sie i jestem dla niego miła i jest sympatycznie wiec zauwazyłam ze od tego roku i on sie uspokoił z wyskokami. Tylko czy tym mozna tłumaczyc zdadr? Mógł przeciez odejsc skoro taka podła dla niego byłam. Ale nie - on twierdzi ze mnie kochał i kocha nadal :/ On tak ogólnie to jest bardzo fajny, inteligentny i zaradny facet tylko ta przeszłosc tak mnie czasem męczy..stąd to wkurzenie o panienke z ekranu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta26
Tak on naprawde jast bardzo fajny, ineligentny.... A Ty nie wiem jak moglas byc dla niego taka nie mila.... Buhahahha dziewczyno co Ty piszesz. On Cie zdradza a Ty go tlumaczysz. Pozwolilas mu na zdrade wiec bedzie Cie zdradzal a Ty dalej tlumacz sobie ze to Twoja wina a on sie zmienil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
nie nie nie ja go nie tłumacze ( choć może to tak wyglądać) jestem bardzo nieufna w stosunku do niego i nie mam pojęcia co mam zrobic z tym slubem ( mamy sie niebawem zaręczyć), czy moze jeszcze poczekac ,poobserwować.. Wszyscy z otoczenia mają o nim super dobre zdanie a mnie maja za taką nerwówkę - ok zgadzam sie z tym, tylko tyle ze oni nie wiedza że on nie był w stosunku do mnie taki lojalny na jakiego wygląda, prawde znam tylko ja. Mam mętlik w głowie bo z jednej strony go kocham ( on niby twierdzi ze mnie tez, ciągle to powtarza) ale te naruszone zaufanie..nie daje mi spokoju. Aha i dodam ze od nasze życie seksualne jest "do dupy" tzn on jakos unika seksu tłumacząc sie zmęczeniem, tym że jak jestem dla niego nie miła itp to mu sie odechciewa. tylko ejst tutaj pewna sprzeczność bo ja przeciez od roku sie zmieniłam, uspokoiłam sie i jestem dla niego w miare miła. A moze ma juz zakodowaną mnie z przeszłości, taką wredną s.. i dlatego unika seksu, czy to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradził raz, to zdradzi i kolejny, a po ślubie pewnie już rozszaleje się na całego i zawsze wine zwali na Ciebie. Ten typ tak ma :) Ale skoro jesteś taka naiwna i mu ufasz to Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradził raz, to zdradzi i kolejny, a po ślubie pewnie już rozszaleje się na całego i zawsze wine zwali na Ciebie. Ten typ tak ma :) Ale skoro jesteś taka naiwna i mu ufasz to Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
i właśnie tego sie najbardziej obawiam. Mówie mu o tym, rozmawiamy bardzo często ale on zawsze powtarza ze to były jego głupoty, ze ja sie zmieniłam i ze juz nie chodza mu takie rzeczy po głowie, ze to było 3 lata temu a ja to ciągle wypominam ze rozumie to ale prosi zebym spróbowała nie mysle i nie wypominac juz tego, że mnie kocha i chce dla nas jak najlepiej. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta26
Jesli masz jakies watpliwosci co do niego i nie jestes go pewna w 100% to po co myslisz o slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDruzgotana że hoho
a no dlatego ze mi mimo wszystko na nim zalezy, tyle wspolnych chwil ,tyle spraw nas łączy, jest dla mnie opiekunczy i troskliwy na codzien. Druga sprawa to to ze chce sie jak najszybciej wyrwac z domu rodzinnego bo panuje tu zła atmosfera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup mu w jezdzieckim takie klapki na oczy jak do koni powozowych..... jakas ty malostkowa i glupia..... :o :o :o inaczej tego nie idzie nazwac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
lepiej zacznij sie kurwic tlumaczac sie ze jestes niekochana po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chlebczo
to jest dobry opis typowej tfu Polki gdyby mnie taka uderzyła za coś takiego :O to dostałaby z pięści w zęby a potem do mordy z resztką zębów włożyłbym jej pierścionek zaręczynowy i kopnął w doopę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×