Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona2222

Serce matki krwawi już od momentu poczęcia:-(

Polecane posty

Straciłam moje maleństwo. Wczoraj wróciłam ze szpitala po zabiegu...niestety poronilam. Ciaza juz od 6 tygodnia nie rozwijala sie prawidlowo az w koncu w 10tym stanelo serduszko. Zobaczylam u siebie plamienie i od razu pojechalam do szpitala ale juz bylo za pozno. Nie umiem sie pozbierac. Chodze jakby mnie ktos otruł, bez sensu to wszystko, nic nie rozumiem, choc tyle osob naokolo mowi ze to normalne przy 1 ciazy. Jak cos takiego moze byc normalne? To bylo nasze dziecko a ktos m mowi ze to jest normalne i dobrze ze tak sie stalo. Mam teraz tydzien zwolnienia poszpitalnego, choc nie wiem po co to nic mnie nie boli ani nie bolalo. Mialam znieczulenie ogolne i nic nie czulam. Tylko serce mi krwawi i bylabym w stanie zniesc kazdy bol nawet fizyczny byleby moje dziecko zylo...Musimy sie pozbierac i podobno za 3 miesiace znow mozemy probowac. Ale czy ja chce? Ale teraz jestesmy o niebo madrzejsi. Natrafilismy na wspaniala P. doktor ktora robila mi zabieg i powiedziala ze poprowadzi mi kolejna ciaze i nie ma czegos takiego, ze bede chodzic do pracy tylko od poczatku mam wziac zwolnienie i jechac na luteinie. Moze nowa ciaza pomoze na moje zlamane serce ale nigdy nie zapomne. Niestety to az 3 miesiace dla mnie az 3 miesiace bolu i zastanawiania sie "dlaczego tak musialo sie stac". Nie moge sobie z tym poradzic. CHodze po domu i wszystko mi przypomina moje szczesliwe chwile z brzuszkiem. Nie sadzilam ze mozna juz w pierwszych tygodniach tak pokochac kilkudziesiecio milimetrową istotkę. Po raz 1 poznalam smak prawdziwego nieszczescia, choc duzo osob znow mi powie ze duzo kobiet to przezyło. Chcialam sie Wam wyzalic, nie oczekuje niczego. Ewentualnie jakiejs ludzkiej rozmowy i pocieszenia, choc nic nie jest w stanie mnie pocieszyc. Nie ma milosci silniejszej niz milosc matki do dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfmvekd,
mowiono tobie abys nie podniecala sie tak na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem NIE
bardzo współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococjambo
to po co wpisywałaś w stopce który to tydzień? dopiero po 3 miesiącach można mówić ze jest się w ciąży... Współczuję.... a z drugiej strony - przecież to tylko natura, biologia nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu bardzo sie cieszylam, mialam ochote krzyczec ze jestem w ciazy a teraz mam ochote krzyczec z bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baby sa glupie!!!
Wyrazy wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orange myślisz, że jakby nie miała w stopce to by mniej bolało? Ona- przykro mi z powodu twojej straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Wam za mile slowko, chociaz tyle juz nie wiem jak mam ze soba rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O szlag by, aż mnie zmroziło, naprawdę bardzo ci współczuje. Widać było, że się bardzo cieszyłaś z ciąży, a tu taki finał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz to przecierpieć przejść przez swoją małą żałobę z czasem będzie ci lżej trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obwiniam sie 24/dobre, ze chodzilam do pracy, ze sie stresowalam, ze moze cos zlego zjadlam, ze cos tam... powinnam od poczatku isc na zwolnienie i byc na luteinie tak zrobie kolejnym razem dobrze ze natrafilam na fajna doktorke ktora mi robila zabieg i mnie poprowadzi dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialam z kobietami w takiej sytuacji w szpitalu i one mi mowia ze poki znow nie zajde w ciaze to bedzie bolalo a jak juz zajde to po prostu bede pamietac ale juz nie przezywac. Dobrze ze nie nadalam imienia konkretnego bo to by byl ogromny blad...wiecie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przestan z tym obwinianiem sie
Ja w 5 tygodniu zachorowalam na ospe! Na poczatku w ogole myslalam, ze to rozyczka :-O Balam sie jak cholera ze dziecko urodzi sie chore... A jednak ciaza byla ksiazkowa, dziecie zdrowe... Nie mozesz sie obwiniac, ciaza to nie choroba, w ciazy zyje sie normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzadko która kobieta od początku jest na zwolnieniu i na wspomagaczach raczej zaleca się ostrożność po badaniach- jeśli nie są dobre lub właśnie po wcześniejszych poronieniach nie obwiniaj się to bardzo przykre ale niestety to się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cococjambo
nie smutaj, jesteś młoda i możesz mieć dzieci tyle ile chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ze to nie choroba ale dlaczego lekarze mowia ze poronienie w 1 ciazy jest normalne? tzn ze tego jest strasznie duzo. Co to sie dzieje:( Kobiety leza w lozkach juz od 1 miesiecy i biora leki na podtrzymanie. Pocieszajace jest jedynie to ze wiem ze moge zajsc w ciaze bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze w poniedzialek bylam u gina i bylo wszystko ok, pulchniutka macica reka wyczula 9 tydzien, dobrze sie czulam w czwartek juz po ptokach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfwefw
Uważam że niektóre kobiety zbyt egzaltowanie podchodzą do wczesnej ciąży i rozwijającego się życia, a taka rozpacz to efekty. Szósty tydzień, dziesiąty? Przecież to sam początek ciąży! W tych tygodniach czasem jeszcze nie wie się o ciąży. Mi lekarka odradzała się nastawiać a nawet robić np bHCG mówiąc że to za wczenie i nic nie jest pewne (pewnie miała na myśli że wszystko może się zdarzyć, w tym samoistne poronienie). Spalisz się emocjonalnie jeśli nie zmienisz nastawienia, autorko tematu, a potrzebujesz trochę siły na dziecko, które w przyszlości urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfwefw
Naprawdę szkoda że nie trafiłaś na moją ginekolog, Ona miała zdrowe podejście do sprawy. Kobiety leżą w ciąży od pierwszych miesięcy? To głównie te które potem rodzą chore dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że niektóre kobiety zbyt egzaltowanie podchodzą do wczesnej ciąży i rozwijającego się życia, a taka rozpacz to efekty. co za chora bzdura byłam dwa razy w ciąży i tylko skretyniała osoba może takie pierdolety pisać ciąża to nie wyjście na zakupy to początek największych zmian w życiu narodziny dziecka były, są i będą cudem tak samo jak i pojawienie się dziecka w brzuchu kto tego nie przeżył nie ma o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
doskonale rozumiem co czujesz! rok temu tez straciloam moje aniolki! bylam w ciazy, w wymarzonej ciazy blizniaczej! od poczatku czulam sie zle, bylam na zwolnieniu, bralam luteine! w 9 tygodniu, niczego sie nie spodziewjac, bylam na umowionej wizycie! czulam sie dobrze, nie krwawilam, nie mialam boli! radosna weszlam do gabinetu! wyniki badan ok.... dramat rozpoczal sie podczas usg! serduszka moich szczesc nie bija! szpital, zabieg, litry lez, obwiniania sie! koszmar! nie moglam patrzec na szczesliwe kobiety w ciazy! na matki z malymi dziecmi! serce krwawilo!.... a teraz.... jestem w osmym miesiacu ciazy! cieszy mnie kazdy kopniak od malego, choc nie ukrywam czasem sprawia mi to bol! czekam z utesknieniem na chwile jak bedzie na swiecie! jestem szczesliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szósty tydzień, dziesiąty? Przecież to sam początek ciąży! W tych tygodniach czasem jeszcze nie wie się o ciąży. Jak mozna nie wiedziec jak sie nie mialo juz 2 miesiac okresu?? ja wiem ze sa rozne przypadki ale bez przesady 10 tydzien a wlasciwie 11 bo w tym dowiedzialam sie ze poronilam to juz prawie koniec 1 trymestru. Czyli koniec okresu szczegolnego ryzyka. Juz sie tak cieszylam tymbardziej ze pare dni wczesniej badala mnie lekarka. Juz nie mowie o tym ze kobieta czuje ta ciaze. Ja ja czulam bardzo mocno. Widzialam jak moje cialo sie zmienia i to bylo cudem. Jak mozna sie nie nastawiac? Zalozyc: bede sie cieszyc dopiero za miesiac? trzeba miec totalna znieczulice chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 8 tygodniu można już usłyszeć serce ciężko nie wiedzieć o ciąży albo udawać, że jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moglam patrzec na szczesliwe kobiety w ciazy! na matki z malymi dziecmi! serce krwawilo! ja tez tak mam:(((( dokladnie tak choc staralam sie byc mila dla kobiet z ktorymi lezalam na oddziale i ktore byly w ciazy ale bylo to strasznie trudne. gratuluje ze jestes w ciazy:) nie moge sie doczekac kiedy bede na tym etapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 8 tygodniu można już usłyszeć serce ciężko nie wiedzieć o ciąży ja juz zobaczylam tykajace FHR w szóstym i nigdy nie zapomne tego co wtedy poczulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksug
może to zabrzmi infantylnie, ale czas naprawdę goi rany! musisz byc silna! przyznam Ci szczerze, ze kazda wizyta kontrolna kosztuje mnie bardzo duzo! kazde zadumanie pani doktor podczas ogladania dzidziusia na usg przyprawia mnie o kolatanie serca! trudno jest sie pozbierac po takiej stracie, wazne zeby partner byl przy Tobie! moj maz dawal mi moc sil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×