nie potrafię się przełamać aby założyć seksowną bieliznę

Mam wspaiałego faceta i niezły problem (jak w temacie). Kocham Go, jest nam razem super, także w łóżku. Ostatnio on zaczął delikatnie namawiać mnie abym zaskoczyła go seksowną bielizną, niczym krzykliwym, po prostu ładną koronkową czarną bielizną. Nigdy nie byłam specjalnie wstydliwa, seks uprawiamy często i różnorodnie ale jakoś nie moge się przemóc. Sama się sobie dziwie bo mam takie rzeczy i nawet nieźle chyba w tym wyglądam ale czuję się po prostu śmiesznie... A to przecież nic dziwnego- to tylko bielizna.

nago twom pipe widział

to rozumiem bo mam podobnie:(

Ja nie rozumiem twoich oporów ponieważ sypiacie ze sobą co powinno Ci ułatwić sprawę rozebrania się przed nim bo czego masz się wstydzić - podczas seksu na pewno Cię widział nago, aj nie mam tego problemu bo noszę tylko koronkową bieliznę i nie widzę w tym nic wstydliwego.

:D

Nie chodzi o to że na codzien nosze bawałniane barchany ;) Chodzi po prostu o to aby ta buelizna była elegancka i niecodzienna. Nie wiem dlaczego mam opory tym bardziej że z rozebraniem sie przed nim nie mam problemu. A ty jak to robisz. Masz taka bielizne pod ubraniem i tyle czy zakladasz ja kiedy macie zamiar sie kochac... Ja lubie spontaniczny seks wiec wkladanie jakies odswietnej bielizny i rozkladanie sie w niej w lozku jest takie dla mnie krepujace.

Ty przynajmniej masz dla kogo nosic taka bielizne :o

a ktoś ci każe kutwa? matko jakie baby są głupie - robią wszystko co chcą faceci, mimo że mają opory, jak nie możesz sie przełamać to tego nie rób, proste

tylko , że mi penis opadnie zanim pójde do łazienki założę seksi bieliznę, wrócę....no i jaki sens?

Tu znajdziesz bieliznę na każdą okazję www.nicolebielizna.pl.tl

Tu znajdziesz bieliznę na każdą okazję www.nicolebielizna.pl.tl

Nie lubisz to nie, ja już jako nastolatka nosiłam najdziwniejsze gacie. Naprawdę kiczowate koronki, wstążki i cuda wianki. Matka się ze mnie śmiała jak wywieszałam swoje pranie :D Więc jestem przyzwyczajona bo lubię nosić sama dla siebie. Tak, dla siebie. Skoro więc nie lubisz takiej bielizny to nie dziwię Ci się, bo takie rzeczy to najpierw dla samej siebie trzeba lubić nosić.

Ja tez lubię dla samej siebie.To co ty nosisz na co dzień?Bawełniane majtki i biustonosze?Może zacznij cześciej nosić taką ładniejszą bieliznę ,nawet jak się nie spotykasz ze swoim,to się przyzwyczaisz i nie będziesz potem sie czuc jak przebrana,