Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sofija777

Jego koleżanka z pracy

Polecane posty

Gość Sofija777
Sam na szczęście się tak do niej nie odnosi. Genaralnie wszystkie chore akcje wychodzą z jej strony. A powiedzmy sobie szczerze, który facet nie lubi jak go laska, w taki czy inny sposób, podrywa. Każdemu by schlebiało, gdyby atrakcyjna koleżanka się koło niego kręciła. Niestety męskie ego. Żadną rozmową go nie wyłączę. Z resztą kobiety też lubią być adorowane. Koniec i kropka. Dla mnie są dwie opcje chyba tylko, Laska odchodzi lub jest wyrzucona z pracy, albo mój ma do tego stopnia zaprzątnięte myśli mną, że przez 8 godzin nie zwraca uwagi na laskę. Przy tej drugiej opcji to ja chyba powinnam go zdradzać. Sprawa jest dla mnie prosta, czy coś jest na rzeczy czy nie. Zrobić coś trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Autorko a moze powinnas przemyslec to wszystko i zmienic sposob postepowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Oj ja już ten temat przemyślałam dokładnie. Nie bardzo wiem jak miałabym zmienić sposób postępowania, bo nic konkretnego nie robię. Nie ma codziennych awantur, ani wypytywania o nią. Jej imienia z moich ust nie słyszał od pół roku conajmniej. W naszym związku jest wszystko ok, norma po prostu, raz lepiej raz gorzej. Generalnie uważam że jest udany. Większych problemów nie miewamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
a jego kolezanke uwazasz za wiekszy problem, mniejszy problem , czy w ogole nie jest to problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
komik - nie wcieraj sie. Juz mi sie wystarczajaco naraziles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Powiem tak, jemu ufam, jej absolutnie nie. Jej zachowanie dobitnie świadczy, że nie chodzi jej tylko o dobre stosunki na stopie służbowej. Więc chyba jest to problem dość duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"że nie chodzi jej tylko o dobre stosunki" tu się nie zgodzę :P na pewno zależy jej na jak najlepszych stosunkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
A ja powiem tak- na poczatku czytalam ten temat z zainteresowaniem i nawet zastanawialam sie jak ci pomoc. Ale po tym jak sie bardziej zdemaskowalas zycze temu facetowi aby sobie znalazl kogos z kim bedzie szczesliwy Komik - przypomnij sobie temat w ktorym sie wypowiadales na temat dzieci i pprzypomnij sobie w jaki sposob sie wypowiadales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
zdemaskowałam się? trochę nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" zdemaskowałam się? trochę nie rozumiem" spokojnie, jej wiele osób nie rozumie :P ona doszukuje się podtekstów i co najważniejsze - nienawidzi innych kobiet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przypomnij sobie temat w ktorym sie wypowiadales na temat dzieci i pprzypomnij sobie w jaki sposob sie wypowiadales" w wielu tematach wypowiadam się na temat bachorów :P i samotnych matek z dziećmi... tzn. z bachorami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
komiczne - napisz lepiej szczerze , ze dla ciebie jestem za inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Dzięki za wyjaśnienie. Nie chcę robić żadnych drastycznych kroków, a tym bardziej scen w domu, bo to do niczego nie prowadzi. Najlepiej chyba byłoby zignorować całą tą sytuację, ale nie jest łatwo. Poza tym nie chciałabym obudzić się kiedyś z ręką w nocniku i stwierdzić, że byłam głupia i naiwna, a mogłam cokolwiek zrobić, żeby do takiej sytuacji nie dopuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" komiczne - napisz lepiej szczerze , ze dla ciebie jestem za inteligentna." jeśli o Twojej inteligencji ma świadczyć wtręt o ujawnieniu się, to chyba faktycznie... z tym jest podobnie jak z różnej maści psycholami... oni też uważają się za lepszych, bo widzą np to, że są infiltrowani przez kosmitów, tajnych agentów obcych państw... a inni tego nie dostrzegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sofija777 wg mnie to jednak powinnaś zareagować ostro... i uważaj co piszesz, bo wg Zuzanny cały czas się demaskujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
widze komik , ze trafilam w czuly punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widze komik , ze trafilam w czuly punkt" wiem wiem, Ty ogólnie widzisz więcej niż inni... np jak się wszyscy demaskują :P Twój lekarz prowadzący na pewno lepiej Ci to wyjaśni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Trudno, widać mam ekshibicjonistyczną naturę :) Ostro? A coś konkretnego? Bo jak już mówiłam, awantura niewiele wskurała. Czy masz na myśli bardziej, żeby jej jakiegoś psikusa zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
autorko - ja ci to moge napisac ale uprzedzam , ze to nie bedzie przyjemne. Komik - wypadaj stad. dla mnie za traktowanie dzieci samotnych matek jako "bachory" juz i tak jestes skreslony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Wiesz, generalnie przyjemne też nie jest patrzenie jak jakaś laska podrywa twojego faceta, a jemu to nie przeszkadza. Nie powiem, starałam się być cierpliwa, ale nie ukrywam, że jej zaproszenie na 30 września troszkę nadszarpnęło moje nerwy i uważam, że czas coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys taka sytuacje mialam. zaprosil ja do nas na noc gdy mnie nie bylo, ale nie przyjechala ze wzgledu na dziecko i sama to wyraznie podkreslila. on niby chcial z nia tak o sobie pogadac, ale wiadomo co by sie wydarzylo. Ona chciala przyjechac, isc gdzies na piwko, zrelaksowac sie. Dowiedzialam sie o tym przez przypadek. Byla awantura. Zablokowalam ja na jego gg i wywalilam za jego zgoda. po 10 minutach napisala do niego smsa co sie stalo, ze ja zablokowal. wiec rowzniez za jego zgoda napisalam do niej smsa, zeby sie odczepila itp itd. Oczywiscie wielce sie oburzyla. pwoiedziala, ze jestem wielka ksiezniczka, ktora jest zazdrosna o kolezanki. No to jej wygarnelam niech sie relaksuje z kim innym i gdzie indziej. Duzo bylo z nia sytuacji wczesnie. chciala tez zebysmy ja przenocowali co weekend bo nie ma gdzie ( wysmialam ja bo jak to mozliwe, ze dziewczyna na 4 roku studiow nie ma przyjaciol). \ogolnie mam z glowy debilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy masz na myśli bardziej, żeby jej jakiegoś psikusa zrobić?" w takie rzeczy bym się nie bawił... możesz doprowadzić do konfrontacji... tzn zaatakować ją oskarżając, że podrywa Ci faceta... Gdy dojdzie do otwartego konfliktu, wtedy on będzie musiał się opowiedzieć po czyjejś stronie... tylko nie wiem, czy masz tyle odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"autorko - ja ci to moge napisac ale uprzedzam , ze to nie bedzie przyjemne." zwłaszcza po tym jak się zdemaskowałaś :P "Komik - wypadaj stad. dla mnie za traktowanie dzieci samotnych matek jako "bachory" juz i tak jestes skreslony." a samotnych matek jako dziwki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja kiedys taka sytuacje mialam. zaprosil ja do nas na noc gdy mnie nie bylo, ale nie przyjechala ze wzgledu na dziecko i sama to wyraznie podkreslila. on niby chcial z nia tak o sobie pogadac, ale wiadomo co by sie wydarzylo. Ona chciala przyjechac, isc gdzies na piwko, zrelaksowac sie. Dowiedzialam sie o tym przez przypadek." Twój facet wybitnie chciał Cię zdradzić, a Ty jak to zwykle kobiety, oskarżyłaś o wszystko tamtą, wybielając swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Miałam na myśli coś bardziej subtelnego, aczkolwiek konkretnego. Nie musi wiedzieć, że to ja akurat za tym stałam, tak żeby do konfrontacji nie doszło. Takie spotkanie mogłoby być nieco żenujące, a do tego bardziej dla mnie. Czekam na pomysły, mogą być hardkorowe :) Nie wszystkie w końcu muszę zrealizować. Na pewno wykombinuję coś na tego 30 września, np. wyjście do kina na film którego normalnie bym nie obejrzała. W końcu dzień chłopaka jest. Tak w ramach sprawdzenia na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
No to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×