kici*kici*kicia 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 moja corka 3,5 letnia zaczela w ubieglym tygodniu chodzic do angielskiego przedszkola. No i mamy maly dramat bo nie chce tam sama zostawac. Ogolnie w przedaszkolu bardzo jej sie podoba, jest wiele ciekawych zajec a opiekunki sa naprawde mile i sympatyczne. Gdy moj maz ja zaprowadza to nie mam mowy zeby ja zostawil, wiec opiekunka zaleca by zostal. No a gdy on tam sobie siedzi ona praktycznie nie zwraca na niego uwagi bo jest bardzo zajeta. ogolnie gdy pytam ja o przedszkole to mowi ze jest bardzo fajnie i ze jurto juz napewno sama zostanie. I tak jest codziennie. Mowimy jej i tlumaczymy i ona to rozumie agdy juz tam jest to placze i nie ma mowy o tym zeby zostala sama. prosze o pomoc moze mieliscie podobnie i jak udalo sie wybrnac z tej sytuacji. jestem zdesperowana bo naprawde chialabym zeby przedaszkole bylo dla malej przyjemnoscia a nie przykrym obowiazkiem. z gory dziekuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jdhdjsjus Napisano Wrzesień 20, 2010 Rozsadek to jedno co moge ci doradzic.To normalne ze dzieci maja problem z tym zeby sie zaaklimatyzowac w nowych warunkach,przedszkole,obcy ludzie,nowe mioejsce.Nie chisteryzuj kobieto,bo milosc do dziecka to jedno,ale matka roztrzesiona jak galareta z powodu bzdury to dla otoczenia gorszy koszmar niz twoja przez chwile placzaca coreczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zostając z nią na miejscu Napisano Wrzesień 20, 2010 nie nauczycie jej że ma zostawać sama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BRO Napisano Wrzesień 20, 2010 trzeba zostawić ją i pójść pomimo płaczu.Też miałam problem,chodziłam pół roku i powiedziałam stop.I to było najlepsze-poprostu poszłam.Zaprowadziłam i poszłam.po 2 dniach było ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kici*kici*kicia 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 no to tak sie tylko mowi... bo oboje z mezem chcemy ja poprostu zostawic dac buziaka i wyjsc ale opiekunka widzac placzaca mala chce zeby z nia zostac wiem ze w ten sposob bedzie to trwalo w nieskonczonosc!!! nie jestem rozchisteryzowana tylko chce jak najlepiej dla mojego dziecka. wydaje mi sie ze jestem dosyc stanowcza moze nawet za surowa ale chce zeby moje dziecko wyroslo na ludzi. znajomi uwazaja ze to za wczesnie , ze za pol roku jak bedzie miala 4 lata. ja jednak mysle ze to odpowiedni moment i zdania nie zmienie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kici*kici*kicia 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 jutro ide tam po pracy i postaram sie jeszcze raz wytlumaczyc opiekunce ze tak bedzie najlepiej! kilka osob nawet uwaza ze pozbawiam dziecko dziecinstwa posylajac ja tak wczesnie! no ale bez przesady to tylko 2,5 godz dziennie! nie wiem moze tez bariera jezykowa ma na to wplyw... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BRO Napisano Wrzesień 20, 2010 3,5 to jest odpowiedni wiek dziecka-tym bardziej,że to tylko 2,5 godz.Osłucha się z językiem podczas zabawy,bo później jest nauka i jest gorzej opanować wszystko naraz.Mój syn miał 3,5 jak poszedł do przedszkola na 3 godz,a 4,5 jak poszedł do szkoły-tu już musiał niestety i to na 6 godz.Więc lepiej przygotować dziecko stopniowo niż rzucić na głęboką wodę -a i 2,5 godz dla rodziców(raj) hehe. Trzeba porozmawiać z przedszkolanką i narzucić jej.Ty nic złego nie robisz-przecież jest pod jej opieką. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ujganka Napisano Wrzesień 20, 2010 Cwane opiekunki Po co maja sie meczyc z ryczacym dzieciakiem, nie mowiacym slowa po angielsku jak mozna ojca do opieki zagonic? Bez sensu!!!! Albo zrezygnujcie z przedszkola albo twardo zostawcie ja tam na te kilka godzin. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pastafarianka reaktywacja Napisano Wrzesień 20, 2010 to jak będzie beczała, to zostać z nią tylko na czas kiedy sie czymś zajmie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alayah 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 Ja pracuję w przedszkolu, i moim zdaniem powinnaś zostawić dziecko i wyjść dziwie się opiekunce, która kazała Wam zostawać, uwierz mi, że jak wyjdziesz nic złego się jej nie stanie, wychowawczynie postarają się ją zabawić i po kłopocie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak zaprowadzilam malego Napisano Wrzesień 20, 2010 pierwszy raz do przedszkola to przez 5 minut plakal i nie chcial mnie puscic, ale podeszla opiekunka i go zabrala,a ja wyszlam, po moim wyjsciu sie uspokoil. Przeciez gdyby mala nadal plakala to by po ciebie zadzwonili Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kici*kici*kicia 0 Napisano Wrzesień 20, 2010 dzieki dziewczyny!!! koniec i juz!!! jutro moj maz idzie nia i nie obchodzi mnie to ale musi ja zostawic! ja po pracy tez tam zajrze i wytlumacze jeszcze raz ze ufam im i wiem ze absolutnie nic jej sie tam zlego nie stanie. trzymajcie za nas kciuki!!! dzieki za posty!!! buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kici*kici*kicia 0 Napisano Wrzesień 21, 2010 witam! tak wiec dzis bylo znacznie lepiej. maz zostal z nia chwile a gdy zajela sie zabawa to poprostu zwial... moze troche drastyczne ale jednak skuteczne! rozmawialam z opiekunka i jak powiedziala mala troszke plakala po tym jak zauwazyla ze tatusia nie ma, ale szybko sie zajela zabawa.potem jeszcze miala chwilowe momenty zwatpienia ale szybko mijaly. dodam ze ta opiekunka byla polka ktora pracuje w przedszkolu tylko 2 dni w tygodniu. kochana kobieta jej pomoc jest nieoceniona!!! no a na jutro taki sam plan buziak i pa pa pa! mam nadzieje ze uda sie ! trzymajcie kciuki! pozdrawiam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach