Nie wyrabiam już :(

Jestem studentką studiów dziennych. Mój miesięczny dochód to jedynie alimenty z funduszu czyli 350 zł. i za to muszę przeżyć cały miesiąc. A do tego dochodzi oplata za stancje (220zł), dojazd na uczelnie na drugim końcu miasta(30 zł) i zostaje mi 100 zł na cały miesiąc. I jak ja mam za to przeżyć? Na dodatek w tej dziurze nie ma żadnej pracy. Stypendium mam, i owszem ale co z tego skoro jak złożę podanie w październiku to wypłacają dopiero w grudniu z wyrównaniem. Tak samo z zapomoga. Nie wyrabiam już :(

o kurcze :( a rodzice ?

to po co szłaś na studia dzienne znajac swoja sytuacje? ja bym w zyciu czegos takiego nie zrobila...

rodzice... ojciec zostawił nas 10 lat temu a mama jest bezrobotna bez prawa do zasiłku. Nasz jedyny dochód to alimenty (ja + dwoje rodzeństwa) + zasiłek rodzinny brata. Czyli razem dokładnie 1141 zł. A trzeba opłacić rachunki itd. No i ja z siostrą studiujemy :(

poszłam na studia bo niestety mieszkam w takim miejscu ze po samym liceum bym pracy nie znalazła a wolę mieć te 350 zł niż nie mieć nic bo wtedy to bym już naprawdę musiała jeść trawę

Mozesz pracowac w agencji towarzyskiej.

szacunek do samej siebie nie pozwala mi pracować w takim miejscu. To że Ty tam pracujesz nie oznacza że każdy musi...

Dlatego niektórzy najpierw szukają skutecznie pracy, a potem idą na studia zaoczne i zapierdzielając codziennie oprócz zjazdów mają pieniążki, żeby opłacić studia i stancję. W życiu nie można mieć wszystkiego tak jak się sobie wymarzyło. Też bym chciała studiować dziennie. Ale mnie nie stać...

zaprzyjażnioną osobe, któa lepiej stoi z finansami i będziesz mogła chodzić do niej na obiad, koleżanka ze studiów, starsza sąsiadka, której przy okazji pomożesz, nie masz nikogo takiego w okolicy ? na uczelni mówisz wyraźnie w jak trudnej jesteś sytuacji, zyby szybciej wypłacali nalezne ci kwoty ?

A gdzie studiujesz

Hej. A praca w weekendy ? Myślałaś o tym? Poszukaj, może znajdziesz:) Wiele osób poszukuje np. opiekunki do dziecka. Bedzie OK. Ważne, że spełniasz swoje marzenia, mimo przeciwności losu.

nie czytasz co sie do ciebie pisze tutaj kto pisal o zaocznych mialas pojsc do pracy i na zaoczne nie stracilabys alimentow na zaocznych tez daja stypandia i mialabys jeszcze czas na prace i zarobek praca w markecie czy w sklpeie jest zawsze i te 950-1000 zl bys miala i mowie serio zaoczne studia sa lepsz eniz dziennie przekonasz sie za 5 lat o tym

a ty myslisz ze po studiach to bedziesz miliony zarabiac :D nie w Polsce :P ale mniejsza z tym ... Jak mozna bylo pojsc na studia dzienne majac taka sytuacje ? Slyszalas o zaocznych ?

latriszja "to po co szłaś na studia dzienne znajac swoja sytuacje? ja bym w zyciu czegos takiego nie zrobila..." - taaaak? a co byś zrobiła? poszła na zaoczne, za które trzeba płacić? Weź kobieto:/ To, ze dziewczyna pochodzi z niezamożnej rodziny to znaczy, że ma siedzieć na dupie i nie studiować? Bardzo dobrze, że poszła na studia. Wykształcenie wyższe w tych czasach to podstawa.

wole pracowac na ulicy,czyste powietrze

Ej, a jesteś ładna?

Niestety uczelnia ma swoje tempo wypłacania stypendium i nawet zapomoge rozpatruje dopiero w grudniu. Jak juz pisalam w miescie w ktorym studiuje nie jest latwo o prace. Codziennie sprawdzam ogloszenia itd ale niestety nic z tego. A co do kogos kto ma lepszy status materialny to ja nie lubie tak "wykorzystywac" nikogo nawet jezeli mam glodowac.

wiem, że to krępujące ale człowiek wszyskiego sie chwyta aby przebiedowac, moze w twojej miejscowości są wydawane posiłki osobom biednym lub bezdomym, warto sie tym zainteresować, miałabyś ciepły posiłek raz dziennie z głowy, z tego korzystają też emeryci i osoby bez świadczeń, moze warto poszukać takich miejsc i z nich korzystac kiedy nie ma innej możliwości

i tu sie zgodze magr jest dizsiaj nic nie wart jelsi to nie jest jakis super ekstra kierunek np farmacja czy medycyna dzisiaj trzeba miec doswiadczenie w pracy wec dlatego nalezy wybierac zaoczne zbey po 5 latach wejsc na rynek prayc z praktyka a nie jedynie z papierkiem ktorym tyleczek mozemy sobie podetrzec

to nie jest wykorzystywanie, jeśli masz kogoś z kim nawiązałas nic sympatii to jest to zwyczajna pomoc, przyjaciele sobie pomagają w potrzebie i już, ZA DARMO

oj przestańcie pitolić, jak zaczęła to musi skończyć i już

Ja proponuję doraźnie to: http://www.glodowka.pl/ .O ile nie masz plomb Z rtęcią:O.

Ludzie,co Wy piszecie. Przecież za studia zaoczne trzeba płacić. Ja również studiuję zaocznie z własnego wyboru, bo uważam, że to jest lepsze wyjście i ma się więcej perspektyw. Ale jeśli autorki nie stać by było na ich opłacanie to miała z własnego wyboru iść na zaoczne?? I czekać, aż łaskawie dadzą stypendium (wyrównanie jest w grudniu, więc od października za co opłaciłaby studia?). Moim zdaniem powinna zahaczyć się gdzieś do pracy na weekendy.

szkoda ze tutaj najpierw trzeba zarezerwowac nick zeby obylo sie bez podszywow. Poszlam na studia dziennie bo na zaoczne wcale by mnie nie bylo stac. Jak dostaje stypendium to jeszcze jakos wiaze koniec z koncem. A co do pracy to juz pisalam ze szukam ale nie ma zadnej bo jak potrzebuja to kogos z doswiadczeniem itd a ja niestety takiego nie posiadam.

a jakie to miasto ? wiem, że we Wrocławiu mozna sie zahaczyć w knajpie/pubie na łykendy jako student

Jesteś ładna?

materialną to się najpierw szuka pracy a później zaczyna studia zaoczne-niestety studia dzienne są tylko dla tych których na to stać! zabrałaś się do sprawy od dupy strony a teraz narzekasz...szukaj roboty na weekendy

tego nawet miastem nazwac nie mozna. ot taka wieksza wiocha. Biała Podlaska

dzienne sa tez dla tych ktorym zalezy na nauce a mi zalezy. niestety w moim miescie bym nie zarobila tyle zebym mogla oplacic zaoczne. zreszta nie chce "kupowac" papierka o ukonczeniu studiow

i co ty za te 100 zł kupujesz przez cały miesiąc? Na co je wydajesz?