Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rudykurakdomowy

Nie mogę znaleźć pracy!!!

Polecane posty

mam dość siedzenia w domu , od 4 m-cy szukam pracy i nie mogę nic znależć!!! Codziennie wysyłam po kilka CV , jeżdże po okolicznych firmach zostawiam CV, pytam o wolne wakaty i zero odzewu!!! Mam 25 lat , 6-cio letnie dziecko które jest w przedszkolu do 18-tej, mąż w pracy, a ja codziennie szperam w necie w poszukiwaniu najnowszych ofert.Mam już dość!! Jestem w trakcie studiów(III rok), nie mam zbytniego doświadczenia, wcześniej pracowałam 1,5 roku za granicą, w polsce tylko 8 miesięcy, ukończyłam kurs pracownika biurowego... Nie mam niestety żadnych znajomych, którzy mogliby załatwić pracę po znajomości... Co jest nie tak ? gdzie szukać pracy? poradźcie proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiat_pustyniii
jeśli powodem szukania pracy nie jest większa suma pieniędzy to najpierw idź na staż do firm. po tym jak się sprawdzisz, masz dużo większe szanse na podjęcie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, znam ten problem, u mnie to samo. do tego mieszkam z rodzicami, ktorym sie wydaje ze skoro nie mam pracy, to znaczy ze nie szukam. no bo w koncu jak to, zeby osoba z ukonczonymi studiami nie mogla znalezc pracy?? oni nie znaja realiow bo sami nie sa w takiej sytuacji, nie widza ze wyksztalcenie juz nic nie gwarantuje. widze ze sa mna rozczarowani, bo w koncu duzo sobie odmawiali zeby zapewnic mi wyksztalcenie... mieszkam w srednim miescie z duuuzym bezrobociem, wysylam cv w odpowiedzi na ogloszenia z praca, w ktorej tak naprawde nawet nie chce pracowac, a mimo to zero odzewu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tu rzadze l
po co do pracy chcesz iśc? Głupia jesteś? Mąz w robocie bahor w przedszkolu masz święty spokój. Niech mąz zapierdala na dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staż to napewno nie byłby zły pomysł, ale z tego co mi wiadomo, to na staż mogą isć osoby tylko do 25-go roku życia i takie, które nigdy nie pracowały :( myślałam nawet żeby może nabyć jakiegoś konkretnego fachu i iść np. na kurs fryzjerski, tylko to kosztuje min. 3000 zł, a i niewiem czy mam do tego tzw. dryg, nigdy specjalnie się tym nie interesowałam... ech, niektórzy to cały czas mają w życiu pod górę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaminka
Sprobuj sie zarejestrowac na roznych portalach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szprota999 oj z rodzicami to mam podobnie, mimo że razem nie mieszkamy ( ale kilka domów dalej) to wciąż przychodzą, dzwonią , mówią żebym w końcu do roboty poszła, bo lata lećą, że co na emeryturze będę mieć, że oni w moim wieku pracowali 24/h, że dziecka cały dzień nie ma, mąż też w robocie a ja siedzę jak hrabina i wiecznie odpoczywam, zamiaść się czepić jakiegoś zajęcia... Oni sami pracują zawodowo, niestety nie załatwią mi nic, bo sami mają redukcję stanowisk w firmie.... Dobrze, że już nie długo studia, choć na chwilę się z domu wyjdę do ludzi, ale chciałabym sama na studia zarabiać, a nie prosić się męża :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
ja szukałam 2 miesiace az znalazłam:) było wiele chwil załamania, wyładowywania sie na mężu kłotni (jakby on był temu winien:() az wkoncu znalazłam i jestem happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaminka
dodatkowo zalozylam sobie w Necie 3 strony internetowe i szkalam tez pracy na czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice sa w tym wszystkim chyba najgorsi, po takiej ich gadce to sie zyc odechciewa. oni naprawde nie wiedza jak to dzis wyglada. chce mi sie ryczec jak wyskakuja ze juz kilka miesiecy siedze bezczynnie i nic.... ostatnio babcia dala mi do zrozumienia ze wybrzydzam, bo gdyby mi zalezalo to bym poszla na ... pomoc domowa... k*** ale mi cisnienie wzroslo. nie ma sensu tlumaczyc ze to bylby samoboj gdybym w wieku 26 lat po studiach robila cos takiego, bo kto mnie przyjmie potem babe 30 letnia do normalnej pracy?? nie mowiac o tym ze bylam juz au-pair przez rok i mnie traktowano jak jakiegos paroba z dzikiego ladu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, na staż możesz iść w każdym wieku, warunkiem jest długie bezrobocie tak jak u mnie. Byłam na stażu od grudnia do czerwca, nie przedłużyli, ale parę groszy było. Ps. Mam 8 lat stażu pracy, więc to nie jest tak, że nie biorą tych którzy już pracowali :) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anikaa gratuluję pracy, szkoda że ja niemam takiego szczęścia, choć cały czas wierzę , że i do mnie się los uśmiechnie.... a powiedz gdzie szukałaś pracy? W necie czy z UP ? Mąż też czasami ma ciężki żywot ze mną, potrafię dzwonić do niego do pracy i żalić się, że mam dość siedzenia w domu, że mi się nudzi, najgorzej jest gdy mam pms robię mu awantury i obwiniam go o wszystko.... na szczęście póki co jest cierpliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdgwr
a jak wyglądasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i staż to dobre wyjście :) ja siedząc pół roku w domu, miałam jakieś stany depresyjne i staż dobrze mi zrobił, odżyłam, ale nie przywiązuję się już do pracy tak jak to było kiedyś. Nie biorę aż tak w głowę swojego bezrobocia, chociaż przykro, że mi się tak ułożyło w życiu. Dorabiam sobie korepetycjami, mam jeszcze pieniądze małe( 200 zł) z pewnego źródła i jakoś leci. Mam nadzieję, że i mi się coś kiedyś trafi normalnego a nie tylko na czas określony do tej pory. Moje doświadczenia pokazują, że nie warto stawać na głowie w pracy i zostawiać tam swojego serca. Tego i tak nikt nie zauważy...na twoje miejsce jest zawsze pełno chętnych i pracodawcy mają ogromny wybór i wymieniają pracowników jak rękawiczki. Parę lat temu miałam pracę, małe dziecko i studia jednocześnie, radziłam sobie niezle dziś kiedy studia skończone, duże samodzielne dziecko( 11) lat, jestem bez pracy. Przewrotność losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szprota999 dokładnie, rodzice naprawdę potrafią dołować i to bardziej niż kto ktokolwiek inny, w sumie to chodzi też o to , że chciałabym w głębi duszy żeby byli ze mnie dumni... A mąż no cóż, w sumie to on najbardziej mnie wspiera, nie narzeka, że nie pracuję, ale też nie bardzo rozumie że pragnę iść do pracy, co z tego, że ugotuję, posprzątam i dziecko do przedszkola wyprawię, mogłabym robić to samo pracując zawodowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może faktycznie spróbuję z tym stażem, skoro mówicie , że nie jest dla mnie za późno i to , że pracowałam nie jest przeszkodą... Podjadę jutro do UP, albo jeszcze dziś i popytam czy są w ogóle jakieś oferty stażowe... może to będzie jakaś szansa dla mnie ? Nawet na studia by mi wystarczyło i jeszcze parę groszy zostało... macie rację, a ja głupia wcześniej w ogóle nie brałam po uwagę stażu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie, ja też tak mam, wstaję rano, wyprawiam dziecko do szkoły, robię śniadanie, kawę, czytam wiadomości, ścielę łóżko, robię zakupy, potem obiad, wieczorem korki, i wiem, że można to wszystko ogarnąć pracując, bo tak ogarniałam przez 8 lat jednocześnie dojeżdżając autobusem i mając małe dziecko. Wszędzie sama piechotą, do żłobka, przedszkola, potem szkoła i na wszystko był czas. Tak więc też uważam, że siedzenie w domu nie jest zbyt produktywne. Mam nadzieję, że to się jeszcze zmieni i u Was dziewczyny i u mnie :). Też przykro jak się słyszy, że u każdego coś się zmienia na lepsze a u mnie zastój. Zaczęłam świetnie (praca, dziecko, studia) skończyłam marnie :(, i te 8 lat pracy mogę sobie wetknąć w du...pę, i tak z tego emerytury nie będzie mimo odprowadzania składek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysyłanie cv nic nie daje, lub prawie nic, do mnie raz na rok ktoś oddzwoni i to z reguły chodzi o akwizycje. Chyba trzeba chodzić i prosić o pracę, mówić, że się jest w okropnej sytuacji materialnej. Może ktoś się zlituje. Inne propozycje pracy w moim województwie to niania 600 zł, bez ubezpieczenia. Ani tego w cv nie wpiszę po 2 kierunkach studiów, ani co. Wolę już te korki dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anikas mój dzień wygląda bardzo podobnie, codziennie wstaje o 7 rano i wykonuję czynnosci , które wymieniłaś z tym, że nie udzielam korepetycji... Ty chociaż pracowałaś te 8 lat, masz doświadczenie, teraz sobie dorabiasz udzielając korków, to już COŚ...A życie w biegu to jest to czego pragnę, coś o tym wiem(może nie tyle co Ty Anikas) , bo 1,5 roku cięzko pracowałam za granicą ,5- 6 dni w tygodni po 10-12 godzin, mając wtedy 2 letnie dziecko, mąż też pracował, z tym że to ja musiałam dziecko do żłobka zawozić, potem biegiem do pracy, mąż na szczęście odbierał, bo ja nie dałam rady... A jeszcze mieliśmy czas na to żeby wyjść do znajomych , zwiedzać, zapewnić dziecku atrakcje w wolne dni, albo sami wyjść potańczyć... Niestety życie zmusiło nas do powrotu, czego żałuję strasznie....No plus taki, że te studia zaczęłam,zaraz po powrocie, ale czy to mi zagwarantuje pracę? Po tym co piszesz Anikas to widzę, że marny mój los....Po firmach chodzę ,pytam czy nie mają wolnych stanowisk,zostawiam CV, niestety narazie odzewu nie było... Nie mówiąc już ile CV wysłałam w necie...spróbuję z tym stażem, zawsze to jakaś alternatywa ... Anikas a Ty jak długo bez zatrudnienia jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, o staż można się starać będąc w różnych sytuacjach, do 25 lat, do 27 lat - jeśli od obrony nie upłynął rok (ja właśnie tak staram, bo od mca próbuję znaleźć pracę i nic:( ), będąc długo bezrobotną i inne. W UP, albo na ich stronie, jest to wszystko napisane, poszukaj u siebie w mieście, może się okaże, że i Ci przysługuję prawo do niego. faktem jest, że to nie duże pieniądze, ale nabywasz doświadczenia, czegoś się uczyć, coś możesz wpisać w CV, i faktycznie jest szansa, że później Cię zatrudnią. ja posłałam wniosek do banku, teraz czekam czy będąc mieć chcieć. w tracie stażu nadal możesz szkać pracy i gdy ją znajdziesz, nie ponosisz żadnych konsekwencji z tytułu rozwiązania stażu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do rudego kuraka domowego :) ja jestem bezrobotna od 2009 roku, w grudniu miałam staż w świetlicy do czerwca i na tym koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj Rudy Kuraczku ze stażem, a nóż widelec Cię zatrudnią, dużo zależy od szczęścia :). Trzeba mieć nadzieję, że się coś zmieni. Przyroda nie lubi próżni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shazz
ej nie straszcie mnie. serio staże są tylko dla ludzi do 25 roku życia?? bo ja mam 26 lat skończone studia, no nie pracowałam bardzo dużo, ale na studiach dorywczo w sklepie obuwniczym, ogólnie coś koło roku. to się liczy?? bo innego doświadczenia zawodowego nie mam, latka lecą widoki na pracę kiepskie i bardzo liczyłam na staż właśnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rok 2009 był dla mnie straszny, mąż z wypłatą 500 zł ( na szczęście zmienił pracę) ja nie miałam wtedy korepetycji, tylko z wynajmu 100 zł, to było tragiczne. Teraz w sumie nie mam bogactwa, ale już mogę sobie pozwolić na drobne przyjemności, jakieś ubranie, normalne jedzenie a nie tylko z tesco w przecenach... Staż mi pomógł się jakoś wykaraskać i finansowo i psychicznie bo czułam się nikomu niepotrzebna i już było ze mną bardzo zle. Głowa do góry, życie czasem zmienia obrót o 180 stopni. A fortuna kołem się toczy. Ja już miałam pracę i biedę i w totka wygrałam 5000, więc nigdy nic nie wiadomo....co los przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
ja w tym roku skończyłam liceum ogóle (mam zawód sprzedawcy bo byłam w zawodowej przedtem) też szukam stażu jako pracownik biurowy czy coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2. Kto może ubiegać się o staż? Osoby zarejestrowane w Powiatowym Urzędzie Pracy w ... jako osoby bezrobotne spełniające jedno z poniższych kryteriów: osoby bezrobotne do 25 roku życia, osoby bezrobotne do 27 roku życia, jeżeli w okresie ostatnich 12 miesięcy ukończyły szkołę wyższą (licencjat, tytuł magistra), długotrwale bezrobotni (zarejestrowani w PUP co najmniej 12 miesięcy w okresie ostatnich 2 lat, z wyłączeniem okresu odbywania stażu i przygotowania zawodowego dorosłych), osoby bezrobotne po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego, kobiety, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka (z wyłączeniem osób które korzystały z urlopu wychowawczego), bezrobotni powyżej 50 roku życia, bezrobotni bez kwalifikacji zawodowych (nie posiadający kwalifikacji do wykonywania jakiegokolwiek zawodu poświadczonych dyplomem, świadectwem, zaświadczeniem instytucji szkoleniowej, itp.), bez doświadczenia zawodowego (bezrobotni zatrudnieni, wykonujący inną pracę zarobkową lub prowadzący działalność gospodarczą przez okres nie więcej niż 6 miesięcy) lub bez wykształcenia średniego, bezrobotni samotnie wychowujący co najmniej jedno dziecko do 18 roku życia, bezrobotni, którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia, bezrobotni niepełnosprawni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka77
A moze po prostu wina jest tutaj po stronie tego ze CV jest niedoskonałe.Czesto tak jest ze jest ono taka pierwsza nasza wizytówka,która wysylamy do potencjalnego pracodawcy. Dlatego jesli mamy z tym problem,warto jest wczesniej zajrzec na taka stronke www.kariera.pl/cv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×