NIE LUBIĘ SEKSU

tutaj od lat 3-4 raczej nie wrozy bys byla spelniona kobieta ;) pozatym damie z wyzszych sfer nie przystoi pisac takich brzydkich slow :(

po pierwsze nie 3-4, a nieco ponad dwa po drugie - skoro Ty tu jesteś przez caly mój pobyt (tyle wiesz), to kiedy zaczniesz się spełniać i znikniesz?

spelnienia by koegzysotwac i na kafe i w realu :)

serio? a po której użytej przeze mnie literce poznałaś jak jest ze mną?

współczuję wam.

"pomyślał, że obrączką kupił sobie regularny seks i już nic więcej robić nie musi. A kobieta rzeczywiscie potrzebuje podniety nie tylko cielesnej, ale i duchowo-intelektualnej. " gdy patrzę na niektóre związki to raczej kobiety obrączką kupują sobie spokój - tzn nie muszą już tego okropnego seksu uprawiać, bo sukces życiowy (ślub) osiągnięty. oczywiście taka kobieta potrafi jednym ciągiem wymienić to, co facet musi, by ewentualnie chciała z nim iść do łóżka.. ale, gdy zapytamy, co ona musi? tu już jest gorzej... zaczyna się wyliczanka prania, gotowania, sprzątania...

"gdy patrzę na niektóre związki to raczej kobiety obrączką kupują sobie spokój " tak poważnie to oczywiście, ze są różne kobiety i różni mężczyźni. Cały trick polega na tym, żeby dobrze ocenić, czy z danym kandydatem/kandydatką uda się stworzyć w miarę zdrowy (w sensie wzajemnych relacji, oczekiwań, wkładu itp) związek. Tutaj właśnie może nie być lekko, bo przed ślubem prawie wszyscy bardziej się starają

a ja lubię seks i moje dziewcze, też....bo wiadomo: po dobrej nocy następuje dobry dzień. Amen . Alleluja i do przodu.

"a ja lubię seks i moje dziewcze, też" czekaj czekaj - te tutaj, tzn zdeklarowane aseksualne też pewnie przed ślubem udawały, że lubią

właśnie udawały... wszystkie lubią tylko trzeba znaleźć ten guziczek, który uruchamia, dla jednej, są to słowa, czułe w uszko, dla innej , kasiorka, prezenciki, albo facet przypominający, Ibisza czy jakiegoś Banderasa.....

Jak można udawać, że się seks lubi ? Współczuję Waszym facetom, skoro to dla Was jest taka męka i robicie im łaskę ...

Na spokojnie to to faktycznie jest idiotyczne..

a nie jest idiotyczne ze ktos dorosly nie rozumie slowa-nie mam dzis ochoty. moj maz nie lubi slodyczy i ja bede codziennie go na nie namawiac a nawet na sile podawac, ciekawe czy bedzie szczesliwy?

Od czasu do czasu można ochoty nie mieć. Ale dla mnie kochanie się z mężczyzną na zasadzie "żeby się odczepił" jest totalnie chorą sytuacją.

a nie jest chora sytauacja jak chlop ciagle chce nie zwazajac nawet na to ze dzieci jeszcze nie spia w sasiednim pokoju, on musi i juz i to nie jest chore? tylko chore jest to ze kobieta nie chce, tak?

to po co sie wiazac z facetem skoro sex cie nie jara ? to jest nie chore tak? :D

mnie akurat seks jaral, ale tak jak nie da sie jesc caly dzien tak nie da sie uprawiac seksu ciagle, a moj maz tego nie rozumie i doprowadzil do tego, ze nie znosze seksu

A to nie wiedziałaś wcześniej, że macie różne temperamenty ??

no bo jest ruska prawda ponad czasowa: chłop zawsze chce, a nie zawsze może, kobieta zawsze może, a nie zawsze chce....np jak ma napięcie przedmisiączkowe.

Ja tam mam zawsze ochotę :D

tak jak ten peerelowski górnik, nie będę jadł ani pił, tylko porucham i idę spać....

Zastanawiam się, czy w takim aseksualnym organizmie wszystko jest chemicznie w porządku. Bo nieaseksualnym naprawdę trudno to pojąć

jestes najlepszy przykladem dla obu przypadkow

Co by nie mówił, to mezczyzni są jak zwierzęta a denerwują się jak im sie to mówi, nimi rzadzi popęd płciowy i z tego powodu mózg mają w szczatkowym stadium. I żeby nie było ja akurat bardzo lubie seks!!!

mężczyźni to i tak mają dobrze, taki samiec modliszki, juz podczas kopulacji traci głowę by lepiej dymać....

A faceci nie tracą, zeby dymać??? Oj w wiekszosci przypadków tracą, tylko w przeciwienstwie do samca modliszki nie raz na zawsze szczesciarze:)

Ja tez nie lubie seksu, wielkie mi hallo z tym seksem, ot takie smieszne ruchy.

frykcyjne=smieszne

To chyba tylko kobiety myślą w czasie seksualnych uniesień o śmieszności ruchów itp utrudniających osiągniecie super orgazmów rzeczach. Tutaj wypada zazdrościć tym męskim zwierzątkom ;-)