Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uqwe8uete

Któraś z was spotyka się czy spotykała z dużo starszym facetem ?

Polecane posty

Gość uqwe8uete

Ja mam 23 lata, on 37 :/ jest prawnikiem, ja studentką . Namawia mnie na randkę, ja mu odmawiam, chociaż przynam się chciałabym sie spotkac, ale odwlekam kazde spotkanie. Chcialabym go jakoś przejrzeć. Poznałam go na fejsie, patrze to ma duzo fajnych lasek, ale codziennie ze mną rozmawia. Dal mi swój nr tel ja mu nie dałam :P. Babiarz czy raczej tylko chce mnie poznać ?? Dojrzały facet chociaż...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe o czym mielibyście
rozmawiać wiadomo o co chodzi i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy!
ja spotykałam się z facetem który był starszy ode mnie o 20 parę lat ! było naprawdę fajnie - ale się skończyło. z tym że my znaliźmy się z rzeczywistości i zupełnie w innych okolicznościach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 latek
amator swiezych buleczk :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uqwe8uete
rozmowa się klei. Już nie jednego babiarza ujarzmilam, nie jestem naiwną smarkulą, ale pytam się was czy któraś juz tak miała spotykajac sie z kims starszym i jak wyszło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uqwe8uete
acha nikt niech nie próbuje za mnie pisać, wpisywac mojego nicka , jak nic na ten temat nie macie do powiedzenia do nie piszcie wcale :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo fajnie wspominam spotykanie się ze starszymi facedtami...zawsze mialam do nich słabość...na męża wzielam sobie rok mlodszego i jest zupełnie inaczej...ze starszymi było lepiej...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 latek
jejku, jaka Ty jestes Panna Obrazalska. Tupie noga i juz ....mam. To nie tak mila panienko. Ja od takich mlodych panienek bylbym z daleka. Za duzo problemow pokoleniowych. Poza tym, dla mnie jetes za smarkata do stabilnego,powaznego zwiazku ,co po wpisach widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uqwe8uete
jonsoring :} na brak kasy nie narzekam , sama się utrzymuje, mam mieszkenie, prace i opłacam sobie studia faceta nie musze miec zeby mi płacił :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się spotykam - on 40 ja 29 - jest super, bardzo uprzejmy, miły, nie rzuca się na mnie napalony tak jak rówieśnicy ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marne szanse przetrwania, oczywiscie milosc nie wybiera jak to sie mowi, ale pomysl sama facet 37 lat bez zony, bez dzieci?zaczepiajacy mloda 23letnia dziewczyne? niebardzo...balabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkac sie mozesz nikt Ci nie zabrania, na spotkaniach wyczujesz o co mu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka27a
ona 22. wiesz co? ja mam kolezanke ktora w wieku 24 lat poznala 37letniego faceta kawaleta, PRZYSTOJNEGO z kasa. i co? maja dziecko, sa szczesliwi od ponad 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokardka dlatego ja napisalam ze w ostatecznosci milosc nie wybiera, ale istnieje wieksze a nawet duze prawobodobienstwo ze starszy o tyle lat facet nie bedzie myslal o zwiazku tylko o czym innym. Ze trzeba wlozyc w to wiecej czasu i energii zeby to sprawdzic, wiecej ostroznosci przede wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×