Dlaczego ludzie tak się lansują na Facebooku?

Witam! Pewnie zauważaliście takie zjawisko, jak w temacie...Interesuje mnie to z pobudek psychologiczno, socjologicznych :). Żeby nie było, że zazdroszczę, że to nie moja sprawa, nie zamierzasz robić z tego afery, czy komuś dogryzać. Tylko interesuje mnie wasze zdanie. Dlaczego dorośli ludzie pod 30, to robią?

nie chce wiedziec

bo tak jest trendi i dżezi no i na skalę światową, nie to co nasza klasa powiem ci za to, że większość tych lansiarskich przypadków to osoby bardzo nieszczęśliwe w realnym życiu:) a to, co uprawiają na fb czy nk to nic innego jak stworzenie wokół siebie atmosfery 'fajności' aby zrekompensować sobie beznadzieję codziennej prozy życia:)

Ale zastanów się ;)

Bo chcą się w ten sposób dowartościować, skupić na sobie uwagę innych. W tych czasach nie ma miejsca dla bycia anonimowym, a przynajmniej większość woli się pokazywać "tu i tam ". Osobiście nienawidzę się z nikim dzielić swoim życiem, bo niby po co ?

Apple zgadzam się z Tobą. A czy według Was, to oznacza, że może mają za mało uwagi, albo za mało starają się skupić uwagę rodziny, partnerów na sobie, nie zabiegają o tą uwagę w realu?

Najbardziej śmieszą ci młodzi "artyści", którzy lansują się na fejsie tym, co czytają, tworzą, robią. Piszą o sobie buntownicy, outsiderzy, robią się na oryginałów, a tak naprawdę to zwyczajni konformiści uzależnieni od innych ludzi.

bo sa bardziej odwazni niz w realnym zyciu. albo chca byc kims lepszym niz w realu.

ja tez nie mam potrzeby chwalic sie jak ja to mam zajebiscie i nie rozumiem dlaczego inni tak robia to jest zalosne chca sie dowartosciowac wszyscy pisza sobie jednakowe komentarze słodzą sobie :)

O ile jestem w stanie zrozumieć, że w pewnych zawodach warto pojawić się na FB i jakoś się pokazać...O tyle nie rozumie, po pisać np. że jadę tu i tam i co tam będę robić?

wiesz co? jakis czas temu bylam na szkoleniu. Obok mnie siedziala dziewczyna(25 lat), ktora na kazdej przerwie logowala sie na nk i facebooka i ciagle zmieniala swoje zdjecia, niektore robila w 50 kolorach, stylach. No to zalosne bylo. Nie rozumiem takich osob.

to normalne zawsze tak jest na portalach społecznościowych... ludzie kreują sie na takich jakimi chcieliby byc i szczerze mowiac dosc dobrze im to wychodzi. Prędzej czy poźniej zaczyna sie ich postrzegac jako ich fejsbukowe alter ego

ja tam nie mam FB a NK mam ze wzgledu na forum uczelniane... szczerze. mam 3 zdjecia w tym jedno z nich jest mojej malej siostry. i nie sprawdzam co 5 min czy ktos mi "skomcial" focie ;d :D

Appale, akurat jeśli faktycznie ta młoda osoba ma coś do przekazania i robi to szczerze, to ok nie to robi, chodzi mi o tych pseudo młodych artystów, ale są też tacy którzy piszą totalne bzdury, albo jakieś banały, ze tylko się ośmieszają.

nie wiem i nawet, to już jest chore, ale ciekawe jest to, że nie tylko małolaty tak robią...

poz tym akurat to informowanie itd jest bardzo przydatne... sama przezywlam masakre jak nie miałam przez tydzień netu, logowałam się przez tel na facebooka. dla mnie to jest podstawa, jeśli komus to przeszkadza to musi być naprawdę aspołeczny... lubię wiedzieć co robi w tym momencie moja paczka, jakimi aplikacjami czy linkami sie dzieli, dzięki temu możemy być ciągle w kontakcie zwłaszcza że porozjeżdżaliśmy się do różnych miast. Nie wiem co w tym złego. Takie interakcje są świetnym uzupełnieniem kontaktów w realu, dzięki temu cały czas, praktycznie 24 na dobę jesteśmy w kontakcie i można czuć się tak jakbyśmy żyli obok siebie. Facebook niweluje odległości ;)

Bo ludzie lubia kiedy o nich sie mowi, kiedy im sie zazdrosci, kiedy sie o nich plotkuje.

W tym temacie może nie tyle chodzi mi o zdjęcia...a bardziej o to, że ludzie tak do bólu się obnażają i po prostu chwalą się, że dziś kolacja w...

lemonkawwa, Akurat jeśli chodzi o przepływ informacji ,to zgadzam się FB jest w tym świetny, można się szybko skrzyknąć, można dowiedzieć się np. po jakiś kulturalnych spotkaniach...

Nie wiem na jakies zasadzie dziala ten facebook bo nie mam tam konta. Moge powiedziec cos jedynie o NK.- zal zal zal. Ludzie robia z tego arene cyrkowa- kto lepiej sie pokaze.

Co do naszej klasy... czy naprawdę chcielibyście być oceniani jako "sweet laseczka", "ostra niunia"? Bo ja nie.

A dlaczego ludzie informują znajomych, że gdzieś wyjeżdżają, po co robią sobie zdjęcia na wakacjach i je wywołują, a już szczyt obciachu to pokazywać innym te zdjęcia, prawda? Ludzie, przecież to jest to samo, co zawsze, tylko przez neta. Ja tam informuję, że wyjeżdżam w razie, gdyby ktoś szukał ze mną kontaktu. No i jak przeglądam opisy, to wiem, co się u ludzi dzieje, czasem jest to szybsze i prostsze niż dzwonić do każdego i pytać, co u ciebie. Potem nie jest wam miło, jak ktoś mówi np. "widziałem na FB, że zdałeś prawko, gratulacje"?

chcą być gwiazdami holiłuda:-)

hegla, ja akurat nie mam potrzeby żeby informować wszystkich, żer wyjeżdżam na 2 dni...a jeśli inny mają taką potrzebę, to zawsze można wysłać prywatną wiadomość, a nie umieszczać to na tablicy FB i każdy kto wchodzi na FB, to widzi...Poza tym jest różnica w komunikacje wyjeżdżam tu i tam w dniach 14-17 lipca, a napisać jadę na super wakacje w 5 gwiazdkowym hotelu...

Ja tam informuję o takich rzeczach na gg lub telefonicznie. Mam taką naturę, że nie lubię podawać za dużo informacji o sobie, mówić o swoim świecie, pasjach, o tym, kto jest mi bliski.

Appele, akurat wydaje mi się, że na FB jest nieco wyższy poziom, choć często wydaje mi się, że słowa może miej banalne, ale przekaz w rzeczy samej ten sam ;)

No przecież ci

Co do zdjęć, to owszem zgadzam się, że łatwiej jest to wystawić na FB, a nie pokazywać każdemu osobno, z tym że też zależy jakie to zdjęcia, bo bywają tendencyjne ;)

Ja zauwazylam ze czym wiecej ktos ma infiormacji na facebook tym bardziej staje sie znienawidzony przez innych - przez to ze tej osoby wydaje sie byc "wszedzie pelno". To tak jak z aktorami- jezeli pojawiaja sie duzo w mediach to mamy przesyt- co za duzo to niezdrowo.

Mam taką znajomą w sumie fajna dziewczyna. Podobno robi masę rzeczy takich nieprzeciętnych, a ciągle coś pisze, wrzuca, komentuje na FB, więc zastawiam się kiedy ona ma czas na robienie tych nieprzeciętnych rzeczy ;)