Szukam partnera na wesele! :)

Tak się złożyło,że nie mam odpowieniego kandydata a wesele tuż tuż (dokładnie 16 października). Od jakiegoś czasu jestem singielką a samej nie wypada iść na ślub brata ;) Myślę,że zapoznany mężczyzna się nie rozczaruje moim wyglądem [przyciągam spojrzenia wielu mężczyzn na ulicy]. Mam 27lat i jestem szczupłą i zgrabną brunetka ;) Czekam na zgłoszenia kulturalnych i zadbanych mężczyzn umiejacych się odnaleźć w towarzystwie świeżo poznanych osób. Mile widziana (ale nie wymagana) umiejętność tańczenia :)) Wiadomości proszę słać na maila: ayeshka@tlen.pl

aha, jestem z Poznania !

ale że niby tutaj go szukasz? :D a nie boisz sie, że jakiś cwaniak wyśle Ci cudzą fotę, umówicie się, a potem sie okaże , że to (za przeproszeniem) jakiś wieśniak bez zęba na przedzie? :D

Nigdy nie masz pewności, czy ktoś obcy Ci wiochy nie narobi, nie lepiej iść bez? Nigdy podczas 3 spotkań przed ślubem nie poznasz kogoś na tyle dobrze, by mieć pewność, że np. zrobi coś, czego się będziewsz wstydzić przed rodziną, np. będzie się dostawiał do innej, upije się, pokółci z kimś na temat polityczny itp. Chociaż z drugiej strony... to może być początek czegoś fajnego :) Daj znać. Powodzenia.

ale czyjeś wesele to chyba nie najlepszy moment, żeby zaczynać jakąś znajomość, zwłaszcza taką z_nie_wiadomo_skąd.

Wiesz co :najlepiej idz sama.Trafisz na takiego co jest kilka lat po ślubie i rozumie ,co to znaczy być singielką.Zabawa gwarantowana.

Może macie rację,że to ryzyko... Co prawda mam duże doświadczenie w poznawaniu facetów przez net i akurat miałam szczęście,że trafiałam w większości na kulturalnych panów,ale to zawyczaj były 2-3spotkania. Może grali kogoś innego:P Już mamy 2 październik [zostało równe 15dni] a ja nadal nie jestem pewna z kim iść. Mam co prawda chłopaka [bardziej przyjaciela, bo nie wiążę żadnych z nim planów),ale zauważyłam,że dziwnie się zachowuje w grupie obcych ludzi, jakby był wystraszony, onieśmielony, zaczyna ciszej mówić, nie umie sklecić jednego pełnego zdania, rzuca jakimiś urywkami. Mysle,ze to dlatego,ze pochodzi z dosyc nerwowej rodzinki. Nie wykształcił w sobie pewnosci siebie. Jest zahukany i pewnie ma niskie poczucie wartosci:/ Nie wyobrażam sobie tańczyc z nim;/ No i jest 8lat mlodszy;p Jak tak dalej pojdzie to chyba faktycznie zjawie sie sama hehe