ciało w ciąży

witajcie kobietki jestem w 6 tyg. ciąży, zdaję sobie sprawę , że moje ciało za kilka miesiacy zmieni sie zupełnie ( zapewne bede wygladać jak wieloryb) bardzo pragnę dziecka i przepełnia mnie radość , ale rodza tez sie obawy. przez dłuży czas miala sporą nadwagę , źle się z tym czułam i udało mi sie schudnąć do rozmiaru 38 , podobam sie sobie i lepiej czuje sie we własnej skórze co również wspaniale przekłada sie, na nasze pożycie seksss... wiem, że mąż mnie kocha, ale strasznie boję sie tych klkogramów, rozstępów cellulitu itp.....i tu bardziej chodzi mi o mnie samą. na samą myśl dostaje doła. powiedzcie ja wy sobie radzilyscie???? czy w ogole sie przejmowałyscie zmiana wygladu? czy czułyście skrepowanie aby po poodzie pokazać sie nago partnerowi???????

Też miałam tak jak Ty kiedyś nadwagę. Potem schudłam do roz. 36/38 i było mi z tym dobrze. Obecnie jestem w 40 tc i mam niestety 20 kg na plusie. Na początku strasznie się tym przejmowałam, ale w końcu sobie to wytłumaczyłam, że to stan przejściowy i najważniejsze jest dziecko. Po porodzie wezmę się za siebie i jestem pewna, że na przyszłe lato znów będę laską :) Grunt to pozytywne myślenie!

Ja zawsze byłam szczupła a teraz mimo stosowania kremów jestem poorana w rozstępach, zalezy od organizmu

wiem, też tak sobie tłumacze , że w tej chili najwazniejsze ejs dziecko a nie np. odmawianie sobie jedzenia itp..aby nie utyć

ja też kiedyś ważylam 65 kg - potem schudłam do 50 kg - w chwili zajścia w ciąże ważyłam 54 kg i też myślałam że szybko poleci do góry a tu niespodzianka i mam 35 tc i niecałe 10 kg na plusie - z czego większość to brzuch i biust - każdy tyje inaczej