Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia_____31

Pytanie do kobiet które nie chcą mieć dzieci

Polecane posty

Gość aa lice
Kasiu tylko czy Wy oboje tego chcecie czy tylkoKasia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdtfyguhij
hipokryzji to nie brakuje -gdyby takie dobre matki byly i wiedzialyby jak to robic to nie byloby tyle popierdolonych ludzi -facetow co bija baby i jakichs miekkich kobiet dla ktorych jedyny topik to co gotowac dla pana meza w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praline225
słuchajcie babki, gdybys naprawde nie chciala miec dzieci, wzielabys ten postinor. Jak ktoa naprawde nie chce potomstwa, to nie zdaje sie w takich sprawach na los. Jesli chodzi o odpowiedniego partnera, to akurat nie ma to nic do rzeczy, bo ja mojego meza strasznie kocham, wiem, ze to ten, ale nie odczuwam potrzeby splodzenia dziecka i zajmowania sie nim przez nastepne 20 lat. Za bardzo cenie swoja niezaleznosc, spokoj, fakt, ze niczego nie musze, ze nie musze z gory wszystkiego planowac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdtfyguhij
macierzynstwo to niby fajowe no bo kobiety pojecia nie maja co poza tym istnieje bo brak innych przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są zabezpieczenia w postaci, tabletek, prezerwatyw itd itp. Ale nawet jak się stosuje zabezpieczenie to należy trzymać się zasady- facet ZAWSZE kończy na zewnątrz NIGDY w kobiecie. A wychodzi nie tuż przed samym wytryskiem tylko trochę wcześniej (można mu dokończyć ręcznie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta bez dzieci to odpad społeczny. Życie takiej kobiety jest pozbawione całkowicie sensu, wasza jedyna rola na świecie to rodzenia nam mężczyznom dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej to jaa
Wi ęc macie takie same obawy jak każda przyszła matka: czy będzie zdrowe, czy dam sobie radę, czy będę umiała je kochać tak jak na to zasługuje. Ja kiedyś też nie chciałam dzieci, była praca, imprezy itp. Potem okazało się, że nie mogę mieć i wiele przeszłam aby urodzić mojego synka. Wiele lat się staraliśmy z meżem, każdy tylko pytał "kiedy i kiedy?" W przcy każdemu się wydawało, że skoro ja nie mam dzieci to mogę zgarniać wszystkie niepasujace innym zmiany, nocki, niedziele,świeta itd. Kiedy w końcu zaszłam w ciążę radość zewsząd, a po porodzie zostałam z małym sama bo nikogo juz nie obchodził maluszek, bo każdy juz go obejrzał. Musiałam dać sobie radę chociaż nieraz bylo ciężko i nadal jest bo mały potrafi nieźle wkurzyć. Jednak kiedy widzę jego radość na mój widok, dostane od niego buziaczka, czy kwiatka to wiem,że było warto. Każdy ma wątpliwości, nawet jak dziecko jest upragnone najbardziej na swiecie trzeba tylko wiedziec co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchajcie babki
no to świetnie, ze jesteś szczęśliwa, u mnie jednak biologia zwyciężyła i też mi teraz dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_____31
"odnosze wrazenie , że " podskórnie " chcesz mieć dzieci - ale boisz sie wszystkiego co sie z tym wiaże" Ja natomiast mam wrażenie że jest na odwrót. Nie chcę dzieci, ale "podskórnie" czuję presję społeczną. Ale nie zrozumcie mnie źle - nie jest tak, że ktoś namawia mnie do rodzenia dzieci, bo ja mam wyrozumiałą rodzinę i przyjaciół i w sumie wszyscy twierdzą że dzieci mieć nie trzeba. Ja odczuwam taką wewnętrzną presję, dążenie do normalności - by mieć swoją rodzinę, taką kompletną. Sama nie wiem. Nie odróżniam "niechcenia" od "strachu" bo i tak na jedno wychodzi - na myśl o dziecku jest mi wręcz niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa lice
dominik jak cos powiesz lepiej idż do wc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdtfyguhij
a ty dominik byles kiedys z kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Są zabezpieczenia w postaci, tabletek, prezerwatyw itd itp. Ale nawet jak się stosuje zabezpieczenie to należy trzymać się zasady- facet ZAWSZE kończy na zewnątrz NIGDY w kobiecie. A wychodzi nie tuż przed samym wytryskiem tylko trochę wcześniej (można mu dokończyć ręcznie '' Współczuje twojemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa lice
Kasiu ,przeciez masz jeszcze czas , i sie roztrzygnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Asi i Przemka
a co wy tam wiecie, to ja mam dzieci, a wczesniej nie mialam, wiec ja znam oba stany, a wy tylko ten jeden smutny stan - bezdzietności. Jestescie małymi smutnymi ludzikami. a tak swoją drogą patrzac z czysto biologicvznego puntu widzenia - po cos chyba macie macicę, prawda? Wiec to tylko głupi, dziecinny bunt żeby jej nie wykorzystywać, pewnie żeby być uznawane za nowoczesne i cool, co? :D:D teraz tak, a na starosc bedziecie same - facet z wami nie zostanie, rodziny nie bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdtfyguhij
preseje spoleczna bo polska to wiocha w paryzu nie czulabys takiej presji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam dzieci :D mam zatem wiele czasu na rozwijanie pasji życiowych (he he he) - i nudzę się przy tym jak mops, myślę, że posiadanie potomstwa dałoby mi poczucie "misji życiowej", a tak - marazm :o robię co chcę i cóż z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa lice
Asia I przemuś zal taka mamusie miec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praline225
Presja jest ogromna i wiem ,ze wiele kobiet jej ulega. Zauwazylam jeszcze jedna rzecz - jak matka podzieli sie np. swoimi planami wakacyjnymi, po powrocie pokazuje zdjecia z Egiptu, gdzie albo moczyla tylek w basenie albo a morzu (szalenie interesujace), to wszystko jest ok, nikt nie ma zadnych zastrzezen itp. Jak z kolei osoba bezdzietna mowi o swoich planach, ze np. jedzie do Ameryki Poludniowej, okazuje swoja radosc, po powrocie pokazuje zjecia, to zostaje obgadana za plecami jak to sie chwali, szpanuje kasa itp., itd. Czyzby uklucie zazdrosci kolezanek, ktore niestety nie moga sobie pozwolic na taka wyprawe, a nawet jak moga, to z dziecmi u boku to nie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie odczuwam żadnej presji, czasami ktoś zapyta - normalna rzecz, przecież nikt się tym nie przejmuje czy mam dzieci czy nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz teraz co miesiąc odkładam sobie na konto i wiem, że na starość mieszkanie sprzedam i pójdę do domu starców. A tam będę mieć lepszą opiekę niż "mamuśki". Bo dziecko ma swoje życie i sprawy i 24h przy Was nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_____31
Mąż na razie też nie chce dzieci. Prawdopodobnie przez najbliższych kilka lat też nie będzie chciał. Ale na pewno bedzie kiedyś chcial, bo czesto mówi "gdy będziemy mieć kiedyś dziecko..." Skomplikowane to. Naprawdę - wolałabym po prostu mieć instynkt macierzyński. Mimo że czasu jeszcze trochę mam, to nie ukrywajmy - nie jest on nieskończony dla kobiety. Jeszcze parę lat na decyzję. :( Tylko parę lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam identycznie ...
31 lat, nigdy nie mialam uczuc m,acierzynskich, lubie dzieci, niektorymi sie zachwycam, niektore mnie obrzydzaja mam partnera ktory jest szczesliwy, tak jak jest - jakby mial dziecko chyba tez by bylo ok zycie byloby na pewno trudniejsze oboje urzymujemy 2 osobne domy- ale zawsze jestesmy razem jestem zadowloona, ze nie mam lancucha, pisku, bicia i nerowow na codzien, ze jesli chce- moge isc do kina, pubu, dyskoteke a jesli nie- wybieram film i siedze spokojnie na kanapie albo zasypiam no o 5 po poludniu z drugiej strony fajnie miec odchowane dzieci (ale grzeczne a tego nikt nie zagwarantuje) z ktorych mozna byc dumnym jak ida z jednej szkoly do nastepnej i nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdtfyguhij
zadnyxh gwarancji na starosc nikt nie ma mamo moze i asia i prezmek zgina w wypadku i ty tez bedziesz sama- jedyne na temat zycia to sie wie ze ma sie ta jedna chwile-teraz i zyc pelno trzeba czuy sie chce byc matka czy nie ale ty cholerna matka musisz byc bo nie szanujesz innych pogladow od swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praline225
No i wlasnie o takich ograniczonych mamuśkach, jak MAMA ASI I PRZEMKA mowie. Maja nudne zycie, zyja tylko zyciem dzieci, wiec aby poprawic sobie samopoczucie, to wmawiaja sobie jakie do zycie bezdzietnego jest puste. Nie nasza wina, ze prowadzilas nudne i puste zycie, i musialas je zapachac dziecmi, aby nie zwariowac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36latka bez dzieci
"mama Asi i Przemka a tak swoją drogą patrzac z czysto biologicvznego puntu widzenia - po cos chyba macie macicę, prawda? " A Ty po coś masz mózg, prawda? To czemu NIE UŻYWASZ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej to jaa
Nie chcesz dzieci, proste- nie masz ich, twoja sprawa. Tylko jest jeszcze druga sprawa co jeśli w końcu obudzi się instynkt macierzyński, a juz będzie za późno na zajście w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę jednak, że coś w tym jest - miłość dziecka, to musi być bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_____31
Nie odczuwam tego typu presji o której myślicie. Mi np. żal jest mojej przyjaciółki, która pierwsze dziecko urodziła w wieku 23 lat. A potem kolejne. Jej życie to dzieci. Naprawdę, z ręką na sercu, nie odczuwam zazdrości wobec matek, czasami tylko współczucie. Presja jest we mnie, tak zostaliśmy wszyscy wychowani, prawda? W elementarzach były rodziny z dziećmi, a nie bezdzietne, itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aa lice
Kasiu moze i Tobie sie odmieni kto wie :) ale tylko nie jedynak ,jak cos to drugie zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praline225
Tylko jest jeszcze druga sprawa co jeśli w końcu obudzi się instynkt macierzyński, a juz będzie za późno na zajście w ciążę. Nie istnieje cos takiego jak instynkt macierzynski PRZED urodzeniem dziecka. Jest to jeden z najwiekszych mitow stulecia. Co do opieki na starosc...z tego co widze w Polsce, to nie dzieci opiekuja sie rodzicami, tylko stare babcie niancza wnuki, bo doroslym dzieciom szkoda kasy na nianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×