Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z dylematem...

Obrączki. Klasyka czy coś innego niż wszyscy. Jak myślicie?

Polecane posty

Gość z dylematem...

Co wolicie: klasyczne, żółte, okrągłe obrączki czy np. połączenie białego złota z żółtym np.: http://www.selana.pl/obraczki-slubne-z-bialego-i-klasycznego-zlota-14k-rubicello-vp40.html Znajomi twierdzą, że klasyka jest klasyką, a udziwnione obrączki szybko nam się znudzą. Nie jestem przekonana, bo narzeczony klasyki nie lubi i nie chcę, żeby nosił coś, co mu się nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze znajomi sie czepiaja
Wiekszosc osob ma takie obraczki jak Wy chcecie wiec to juz tez klasyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze znajomi sie czepiaja
i chyba Wy lepiej znacie Wasz gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Jak ja kocham takie tematy ludzi, który nie umieją sami myśleć i podejmować decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca@
my mamy obrączki z łączonego złota, płaskie, 6mm, 5,200g, wykonane metodą matowienia. Idealne są jak dla nas i mieliśmy gdzieś jak ktoś mówił, że takich nie da się powiększyć czy pomniejszyć, bo to jest nie prawda. Wygląd mają podobny do tych, do których zapodałaś link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wybraliśmy pół na pół, ponieważ nie chcieliśmy typowo klasycznych ani tez bardzo udziwnionych, czyli: z żółtego złota okrągłe + wstawka na środku z białego złota, falowana. Moja wstawka jest lśniąca a Męża gładka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frela
Wubieracie to co wam sie podoba a nie innym:) My wybralismy biale i zolte zloto ale nie jest to poziome laczenie (tak jak te z linka maja) tylko pionowe - lewa strona zolte zloto a prawa biale zloto. I nie zamienilibysmy ich na inne - klasyczne a jednak cos innego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zreszta ja uważam, że obrączki to trzeba wybierać w sklepie, poprzymierzac 500 wzorów i zobaczyć jak komu pasuje do ręki, niektórzy maja małe chude paluszki, inni grube i krótkie...trzeba wtedy zobaczyc jaki wzór najładniej wygląąda, jest w miare wygodny i praktyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv bnhm
My mamy zamowione z bialego zlota bez ozdob z wygraberowanym imieniem malzonka i data slubu wewnatrz.Brzegi obraczki s alekko sciete a nie na okraglo jak standardowe ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy białe złoto z żółtym i obrączka wygląda jak obrączka, bo nigdzie nie jest napisane, że obrączka, żeby zasługiwała na miano symbolu małżeństwa, musi być okrągła i z żółtego złota:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym eksperymentowaniem to jest tak, ze wszystko cacy, ale tak naprawde jedyny realny argument to to, jak dana obraczka wyglada na rece. My bylismy napaleni na cienkie biale zloto, a w ogole nam nie gralo z kolorem skory ani gruboscia palcow, w koncu stanelo na grubych zoltych obraczkach, a najglosniej krzyczalam, ze nie chce takich :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie jak hegla
My też na początku mieliśmy zupełnie inną wizję obrączek natomiast życie i wizyta u jubilera wszystko zweryfikowały :P te, które tak bardzo podobały nam się w necie na naszych palcach wyglądały okropnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×