Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agivp

Czy wasi mezowie tez utrzymuja kontakt ze swoja byla?

Polecane posty

Gość meg41
Jak mam to ukrocic,sila? To beda mnie bajerowali.probuje ignorowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do meg
ale czy czujesz, że te ich kontakty to COŚ WIĘCEJ czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg41
czasem tez mysle jak sie jej pozbyc, ale pamietajcie jedna zasade. jak sie robi teatr to sie dolewa oliwy do ognia. Moze najlepiej rzeczywiscie odnowic kontakty z wlasnymi ex zeby utrzec nosa. Jak sie robi sceny to sie tylko wychodzi na niedowartosciowana wariatke. A tego faceci nie lubia. Byc pewna siebie to wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meg41
Nie, nic nie ma. Kiedy zesmy sie dlugo nie widzieli w klotni i oni tez do siebie nie wrocili. Ponoc ona powiedziala ze on do mnie byl nie w porzadku i mu nagadala. Ale tak czy tak, wtraca sie. Czasem mysle ze ona gra taka dobra doradczynie, zeby utrzymac z nim kontakt. No i musze na razie z tym zyc. Moj przyjaciel nigdzie nie lata, spedzamy duzo czasu razem. Na pewno pisza sobie maile. Ale przeciez nie mozna wariowac, niech sobie pisza. Ja dbam o siebie, mam duze poczucie humoru i staram sie konzentrowac na wazniejszych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meg pisze ze moze warto odnowic kontakty z byłymi zeby utrzec nosa. Ale moje kontakty z bylymi jakos sie powykruszaly, nawet nie mam jak odnowic ich, zreszta ja rowniez wyznaje zasade - nie rób drugiemu co tobie nie mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podchodze z humorem - skad jestes? i ile masz lat. Brdzo fajnie mi sie twoje posty czyta , sa takie madre , naprawde, strasznie bym chciala miec taka przyjaciolke jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się zalogować, :P
agivp, ale może jak zaczniesz z kimś sms-owac to mąż poczuje jak to boli. nie musi być to były chłopak. równie dobrze to może być koleżanka udająca kolegę. dziecinne ale może podziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz tak sprobowalam, wiem ze to dziecinne, ale kolezanka udawala chlopaka i pisalam smsy z nia - on widzial, tylko spytal z kim pisze i oczym, stwierdzil ze nie jest zazdrosny bo mi ufa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za palant
ja bym sobie niepozwoliła, niech ja jeszcze na kawe zaprosi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolokolokolokolo
można sie zgodzic, ze kontakty z eks to nic strasznego ALE są pewne zastrzeżenia jakie to kontakty, jak wyglądają itd Moj mąz ma i mial kontakt ze swoja eks Nie przeszkadzało mi to początkowo Ale jak uslyszalam raz, ze zali sie na mnie do niej to sie wkurwilam i to porzadnie Powiedzialam mu co mysle, ograniczyl kontakt i wtedy ..... wyszlo na jaw jakie intencje ma jego eks Zaczela go podburzac, ze jak to zeby ktos mu zabranial, ze pantofel ... ewidentnie działala na szkode Oni kontakt maja nadal, ja to olalam, powiedzialam mu pare przykrych slow, zlekcewazylam go. On teraz czuje sie fatalnie, podlizuje, łasi się, stara Tamta wypisuje do niego, on odpisuje grzecznosciowo, a ta nadal nachalnie pisze On ogranicza kontakt, a ja mam to w dupie :) i teraz biedak nie wie co sie dzieje, niepewny, zestresowany i dobrze ! jak mi bylo zle to sie nie przejmowal U mnie to autorko zadzialalo Dodam jeszcze, ze ozywilam zycie towarzyskie, zajelam sie soba Ogolnie odczul, ze nie jestem moim calym swiatem tylko jego drobna cząstką , uslyszlam to wprost i stara sie jak szalony A ja dzieki tej historii naprawde odczulam, ze mozna byc z facetem, ale cel zycia to nie jest i jak nie wyjdzie to nie bedzie to koniec swiata Tego ci autorko zycze to naprawde poprawia samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolokolokolokolo
do co za palant wyobraz sobie, ze eks mojego meza zaprosila go do siebie na swieta !!! beze mnie oczywiscie Jest bezczelna, ale w co drugim mailu, pisze mu jaka to szczesliwa, ze mu sie ze mna uklada Zaklamana suka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de.molka
wiesz co ci powiem, ze jezeli faktycznie maja tylko rzadki i sporadyczny kontakt, tak jak piszesz, to nie musisz sie tym martwic. gorzej, jesli ich kontakt jest bardziej intensywny i duzo czesciej sie ze soba kontaktuja niz ty o tym wiesz, bo wtedy ona w sposob niezamierzony staje sie czescia jego zycia. i on zabiera ci w ten sposob intymnosc i wyjatkowosc waszego zwiazku. na to nie zgodzi sie dobrowolnie zadna zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podchodze z humorem
agivp :) ach, mi tez brakuje przyjaciolki, ale niestety mieszkam na koncu swiata ... pytasz o wiek - 38 prawie :o, ale ze prowadze mlodziezowy i bezdzietny tryb zycia, czuje sie jak nastolatka :D mialam kiedys faceta, milion lat temu, jak bylam jeszcze calkiem zielona w tych zwiazkowych sprawach. ten mi dal popalic :P byl ogolnie fajny i raczej wierny, ale mial chyba z 15 ex, z ktorymi utrzymywal calkiem przyjazne stosunki, wiele z nich mialo juz swoich mezow itp, ale to byl szok ... pierwszy rok naszej znajomosci, imreze urodzinowa sobie urzadzil, a mnie spytal, czy nie bede miala nic przeciwko, jak zaprosi swoje ex (oczywiscie liczba bardzo mnoga ;) ... a ja - niemal dziewica, myslalam, ze mnie skreci z nerwow i szoku :P nie powiem mu przeciez ze nie, bo wyjde na jaka ciape :P no i, niech policze, bylo na tej jednej imprezie z 5 do 6 jego ex :D w sumie bylo fajnie, mile dziewczyny, przyjazne do mnie (oprocz moze jednej - ostatniej). ... napisalam ta anegdotke w ramach rozrywki, ale wtedy, jak czlek mlody i niedoswiadczony, to byla sprawa nie do rozgryzienia .... w sumie ten gosciu dal mi poznac sie na sprawie ex, ze kontakty z nimi nie prowadza do niczego zdroznego, jezeli my niebedziemy sobie w glowie wyobrazac niewiadomo czego, np. naszego partnera z ex w lozku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj partner nie utrzymuje
Nie ma takiej potrzeby,byle to czas przeszly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podchodze z humorem
mi mala :) masz racje, partnerzy w zwiazku powinni miec pelne porozumienie w sprawach co kogo rani itd. to jest ideal, umiec znalezc zloty srodek, zeby obie osoby byly zadowolone i przede wszystkim czuly sie komfortowo. tak byc powinno, no ale ... nie zawsze tak jest, moze nasza autorka i jej maz nie rozmawiali za duzo na te tematy i nie wyrobili sobie tego porozumienia. teraz trzeba wiec wymyslec cos, zeby agivp sie nie zamartwiala, no bo meza i jego nastawienia z dnia na dzien nie zmienimy, nad tym, miejmy nadzieje, oni sami beda musieli popracowac, porozmawiac, wczuc sie sie w emocje i mysli tej drugiej osoby ... oby sie udalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×