Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

always000

pozbawienie praw ojcowskich

Polecane posty

witam mam pytanie.nie jestem ze swoim chlopakiem on nie interesuje sie naszym dzieckiem.nie pytanie o nie nie odwiedza tzn co jakis czas.ostatnio je widzial 2 misiace temu.placi alimenty.nie droga sadowa lecz zostalo to uzgodnione miedzy nami i jego ojciec wplaca mi pieniadze na konto.gdy poprosze go o to aby poszedl do urzedu po jakis wazny dokument typu na rodzinne mowi ze nie ma czasu albo wcale sie nie odzywa.jesli go o cos poprosze to robi mi problemy.wydaje mi sie ze w pszyszlosci bedzie jeszcze gorszy.mowil ze kiedy nasza corka dorosnie to bedzie ja przekupywal.i w ten sposob bedzie jego kochala a nie mnie.czy mam jakies szanse na odebranie mu praw ojcowskich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie kobieto!! powinnas dawno to zrobic, cóż z tego, że płaci sam kase, ale z wami nie mieszka dzieckiem sie nie interesuje i juz.. powiedz adwokatowi o tym wszystkim, ze nie zamierzacie byc razem itp itd, jedna góra dwie sprawy i wygrana twoja, ale pozniej bedziesz miala podkladke ze ty jestes pelnoprawna opiekunka i juz. nie zastanawiaj sie. ja bylam opiekunka dla swojego brata dgy mama wyjechala, i powiem ci na kazdym kroku to jest potrzene, w szokle,wszedzie, z wiekiem bedzie wiecej spraw do zalatwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz napisać pozew i dobrze uargumentować, najlepiej mieć kilku świadków. Sądy są sfeminizowane (dla nas to akurat niedobrze bo była żona mojego męża nakłamała w sądzie, a i tak rację przyznali jej. A to my mieliśmy dowody, ona tylko słowa, a teraz wywiozła małą za granice i my nic nie mozemy jej zrobic mimo wyroku sądu który złamała, takie prawo) więc powinno jakoś pójść. Dobrze jakbyś miała dowody jakieś, albo zeby swiadkowie sami stwierdzili, że w wyznaczone widzenia on nie przychodzi do dziecka (no a jak nie było przyznanych widzen, to ze w ogole nie przychodzi) - jakies koleżanki weź, które widzą że ciągle jestes sama itd. A płacić i tak bedzie musial. ps zawsze jak sie nie uda odebrac, to mozna ograniczyc prawa, zalezy jak on bedzie sie zachowywal przed sadem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzenia to są w więzieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jakim celu chcesz pozbawić dziecka ojca? Za karę? Rozumie, że się nie interesuje, ale jest. Twoje dziecko kiedyś będzie po nim dziedziczyć, a nie wiesz, jak się życie potoczy. Nie wiesz jaki będzie ojciec twojego dziecka za dziesięć lat. A jeżeli coś ci się stanie? Weź to wszystko pod uwagę, zanim podejmiesz decyzję. Może wystarczy ograniczenie praw, zamiast od razu ich odebranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraska13
Witam wszystkich, tez mam problem odnośnie pozbawienie ojca praw rodzicielskich.. z tym że moj problem jest bardziej zlozony.. chce odebrac mu prawa , wystapic o przyznanie alimentow i zmienic nazwisko syna na moje.. Bylismy ze soba 3 miesiace po czym zdarzyła nam się wpadka..a raczej mi sie zdarzyla bo on "to" zrobil specjalnie...dupek.. wszytko bylo pieknie i milo do czasu.. zaczal mnie kontrolowac sprawdzac moja poczte ograniczac kontakty z przyjaciolmi kasowac numery wydzwanial co 2 h zeby zapytac co robie gdzie jestem i z kim!!... grozil mi ze jak wyprowadze sie od niego to sie zabije.. wyprowadzilam sie... niestety on dalej zyje...;/ pech.. jezdzilam do niego on do mnie.. gdy bylam w 5 miesiacu ciazy poklocilismy sie i chcialam wyjsc z jego domu i wrocic do siebie... zamknal mnie w domu w czym pomagala mu jego matka.. szarpal popychal nawet doszlo do tego ze mnie pobil.. pozniej przyjezdzal przepraszal wystawal pod moimi oknami .. a ja glupia wrocilam do niego... bo przeciez dziecko powinno miec pelna rodzine mamusie i tatusia.. do porodu wszytko bylo w porzadku ..nie wliczajac tego ze za zadne badnia i wizyty u lekarza nigdy nie zaplacil!!!!! ani jednego grosika...! w pierwszy weekend po porodzie pojechalismy do jego rodzicow pokazac wnuka .. kiedy maly skonczyl 3 tygodnie sytuacja sie powtorzyla jednak nie bylo juz fajnie i milo... bralam tabletki na zatrzymanie pokarmu po ktorych zasypialam jak mis w sen zimowy... on mial wstawac w nocy do dziecka.. jednak w pewnym momencie przebudzilam sie... rozebrana a on poprostu sie do mnie dobieral.. nie wiedzialam co robic zaczelam na niego krzyczec.. on powiedzial tylko tyle :"przecież nie mowiłas ze nie chcesz.." i po tym wszystkim poprostu jak gdyby nigdy nic poszedl spac...(byłam 3 tygodnie po porodzie) wrocilam odrazu z malym do domu .. rozstalam sie z nim od tamtej pory nie odwiedza dziecka..pisal nieraz ze mnie kocha zebym wrocila ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie... itp ...itd... powiedzilam mu ze nigdy juz z nim nie bede i zeby dal mi spokuj ze z nami po prostu definitywny KONIEC!!! od tego zajscia nie pisze nie dzowni nie wykazuje minimalnego zainteresowania... o dawaniu na dziecko jakich kolwiek pieniedzy nie wspomne... nawet wozek malemu kupil dziadek a nie tatus....na dodatek tego jego matka wymyslila sobie ze ojcem mojego dziecka nie jest jej syn tylko jej maz... chora glowa po prostu... dla jasnosci nie zabronilam mu sie widywac z dzieckiem powiedzialam ze jesli chce sie widywac z malym nie mam nic przeciwko..ale nie korzysta z mojej dobrej woli.. w jego domu panuje czysta patologia.. matka alkoholiczka.. furiatka.. ojciec tez lubi sobie wypic.. siostra to mała złodziejka i naciągaczka.. on zreszta tez nie lepszy ... zanim zaczelismy byc ze soba mial kontakt z narkotykami..gdy bylam juz dosc dlugo w ciazy ok 7 miesiaca (zima) potrafil sie scigac z facetem nie zwarzajac na to ze ja jade razem z nim.. jest zarejestrowany na bezrobociu , ale pracuje i zarabia calkiem niezle... na zmiane nazwiska nie chce sie zgodzic...choc zdaje sobie sprawe ze jest beznadziejne i osmieszajace...!!! zgodzilam sie na nie tylko dlatego bo chcialam zeby uznal dziecko i zeby nie narobil mi wstydu w USC... bo to wariat i nigdy nie wiadomo czego mozna sie po nim spodziewac.... Mój synek ma teraz 5 miesiecy a jego ojciec nawet nie wie jak on wyglada... jestem przekonana w 100% ze mu na nim nie zalerzy i go nie kocha... gdyby tak bylo wszystko wygladalo by inaczej... Bardzo ...ale to bardzo proszę o pomoc i jakieś dobre rady co powinnam zrobic... zalezy mi wylacznie na tym zeby moje dziecko bylo szczesliwe...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłoooo matkoooo
dziewczyny.moja kolezanka jest juz po takiej sprawie. odbyly sie trz, bo raz sie nie stawial. zamiast ograniczycprawa, to wyszlo pozbawienie. facet nie musi sie bronic w sadzie u ko,ezanki bylo szybko. powiedzial,ze sie zgadza na wszystko. sprobuj,bedzoe kurator wywiad robil, jak dziecko starsze to tez z dieckiem. moze po sasiadach sie pzrejsc, zapytac czy widuja ojca dziecka . jesli chodzi o alimenty, to bez wzgledu na wszytsko musi placic. czy jest pozbawiony praw czy nie, musi. sad wam sam powie,ze to dwie oddzielne sprawy. ja bym sie nie zastanawiala, lepiej nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraska13
to ze bedzie musial placic to wiem tylko ile 100 zł..;| ten dupek jest na bezrobociu .. a na czarno wiem ze bardzo dobrze zarabia.. ;/ o jakie alimenty moge sie ubiegac tzn w jakiej wysokosci...? no i powstaje jeszcze jedno pytanie jakie mam szanse na wygranie sprawy odnosnie pozbawienia go praw i zmiany nazwiska dziecka..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze jeśli masz jakiś niezależnych świadków (znaczy nie z rodziny) i jeśli zrobią wywiad środowiskowy to powinnaś sprawę o odebranie praw wygrać bez większego problemu :) w każdym mieście można skorzystać z bezpłatnych porad prawnych w sądach (raz w tygodniu lub raz w miesiącu w zależności od miasta) i tam ci pomogą jak to wszystko ugryźć a jak już będziesz mieć papierek sądowy że koleś ma odebrane prawa to idziesz z nim i aktem urodzenia dziecka do USC i tam wypełniasz wniosek o zmianę nazwiska i już sprawa załatwiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuioppoiuytrewq
A to moja znajoma ma z tym problem. Dziecko ma 2 latka, ojciec się nim wcześniej nie interesował, teraz też tego nie robi bo siedzi w więzieniu, i siedział będzie jeszcze ze 3 lata. Odbyły się dwie (chyba) rozprawy o pozbawienie praw ojcowskich, dowieziono go z więzienia, jakoś specjalnie o te prawo nie walczył, a sędzina stwierdziła że nie może go pozbawić praw, a co najwyżej znajoma może składać wniosek o ich zawieszenie, bo ojciec nie miał okazji się wykazać... I co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraska13
No właśnie wszystko to pięknie prosto wygląda tylko jak jest w rzeczywistości..? jakie powody dadzą mi 100% pewność ze wygram proces o odebranie władzy .. ..? czy wystarczy to że od urodzenia dziecka nie daje mi żadnych pieniędzy, nie pyta o stan zdrowia syna, nawet nie zadzwoni, ostatni raz widział małego jak miał 3 tygodnie. (teraz ma 5 miesięcy)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuu
co za idiotki z was i pierdolone egoistki!!!!! tak własnie dlatego, że sądy są sfemiznizowane, takie jebniete baby jak wy pozbawiają dzieci ojców, tylko po to żeby sie zemścic!! ja robiłyście sobie dziecko, to zły nie był??? nie widzialyście kogo bierzecie na ojców swoich dzieci?? a teraz najlatwiej do sądu i zabronic jakich kolewiek praw. najlepiej! tylko, że dziecko kiedyś dorosnie i was z tego rozliczy, jakimi byłyście mamusiami!!! i do cholery, pisze się ROZUMIEM a nie ROZUMIE wieśniary, boszeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraska13
posłuchaj kolego chyba masz jakiś problem ze sobą..? albo jesteś takim samym wspaniałym tatusiem jak i mój były partner... ze nie interesujesz się dzieckiem nie utrzymujesz go nie pytasz o jego stan zdrowia nie odwiedzasz... Egoistki...?? Zemścić..? a niby dlaczego ... ?? to wszystko jest dla dobra dziecka buraku!!!!! co to za wspaniały tatuś musi być skoro bije tą "idiotkę" w ciąży...!!!!??? a później zaraz po urodzeniu próbuje zgwałcić kobietę, która urodziła mu to dziecko .... naprawdę nie zabłysnąłeś... lepiej zachowaj te swoje mądrości dla siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×