Blona dziewicza

Cześć. Mam bardzo nietypowe pytanie, i liczę na szczere odpowiedzi. Otóż jakieś dwa miesiące temu uprawiałam seks z moim chłopakiem, pierwszy raz. Nie odczułam przyjemności wtedy, ani za żadnym następnym razem. Już z nim nie jestem, ale teraz, kiedy się masturbuję odczuwam opór, jakby błonkę, blisko, prawie u wejścia. Czy to możliwe, że mimo że uprawiałam seks, to chłopak nie przebił mi błony? Zaznaczam, że nie miał specjalnie małego penisa. I jeśli tak, to czy może to mi przeszkadzać w odczuwaniu przyjemności?

chyba se jaja robisz dziewczynko.

moze walil cię w kakalko

Była tam zawsze. Nie robię sobie jaj i proszę, żeby ktoś kto nie zna się na rzeczy nie odpowiadał na pytania, bo ja pytam poważnie. Myślę, że opisałam sprawę w miarę dokładnie i zrozumiale.

Idź do gine się zapytaj a nie małolatów zasmarkanych się słuchasz na forum, zresztą.. lekcje odrobione??!!

jak napisze gdzie jesteś to przyjadę i zerknę ... ale słyszałem tez ze nieużywana czasem z powrotem zarasta

Jak miał małego albo jak nie mógł trafić, to całkiem możliwe że błona ciągle cała i zdrowa...

Pewnie cie wcześniej dmuhał w Pupciie i stond te problemy

taaak to musialo byc w pupe dlatego nie czulas przyjemnosci

najlepiej idź do ginekologa, błona może być duża i bezpieczniej ją przeciąć (nic to nie boli, trwa chwilkę)

skąd wiesz ??

bo on jest zawodowiec