BAKTRIM - czy możliwe są powiklania jak w poniższym temacie?

moje 14 miesięczne dziecko od kilku dni miało okropną chrypkę, bez gorączki i kataru, pediatra stwierdziła wirusowe zapalenie gardła i przepisał baktrim, bierze juz 4 dni, 4,5 ml co 12 godzin. chrypke ma nadal,teraz siedzi z nim mój tata i zawsze po przyjęciu leku około godziny 7 zwraca już następny posiłek i tak do południa nie ma apetytu, na woeczór mu się poprawia, znów dostaje lek, ale idzie już spać więc nie wiem czy znów nie ma apetytu, nie gorączkuje, ale w nocy obficie się poci. czytam sobie teraz, ze bactrim to to samo co biseptol i podobno w niektórych krajach został wycofany, mały bierze również leki osłonowe...bactrim ma brać przez 7 dni i nie wiem czy podawać mi do końca, czy może iść gdzie indziej....mamusie z doświadczeniem serdecznie was prosze o pomoc!

upup

Zmień lekarza. Pomijając, że Baktrim to jeden z najbardziej uczulających leków, to przy wirusowym zapaleniu gardła bezsensem jest zapisywanie antybiotyku. Antybiotyk działa bakteriobójczo, jeżeli za infekcję odpowiedzialny jest wirus to antybiotyk może tylko zaszkodzić, a na pewno nie pomoże.

tak też myślałam, to pierwsza choroba mojego synka, więc teraz dopiero mogę ocenić kompetencje mojej pani dr. pójdę więc prywatnie, dziękuję Ci za odpowiedź!

Poczytaj sobie o skutkach ubocznych w linku poniżej, ja nie ryzykowałabym jeszcze jakiegoś uszkodzenia nerek itp. http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=282

po pierwsze - bactrim na chorobe wirusową nie pomoze. bez sensu takie leczenie. po drugie - opisujesz typowe działania niepożądane. nic groźnego, ale tez nic przyjemnego. na Twoim miejscu poszłabym do lekarza innego. moze wystarcza zwykłe leki przeciwzapalne, bez tego bactrimu.

nie wiem w takim razie jak można być lekarzem a popełniać taki błąd, lekarka powiedziała mi, ze to nie jest antybiotyk dlatego daje się go na wirusy

Moje dziecko mialo zapalenie krtani...mnajpierw kilka dni leczylismy- wedlug zalecen lekarza - sposobami domowymi (witamina C, inhalacje). W nocy gardlo jej tak spuchlo ze pojechalismy do szpitala gdzie dostala zastrzyk rozkurczowy. Nastepnego dnia lekarz przepisal Baktrim. Przeszlo w 2 dni. Nie jestem zwolennikiem antybiotyków ale wydaje mi sie ze moze lekarz mial jakies podstawy do tego by go podac... Jezeli masz jakies watpliwosci to skonsultuj sie z innym lekarzem. A to co jest opisane w ulotce to sa mozliwe skutki uboczne. Moga wystapic przy kazdym leku a wiekszosc antybiotyków ma ich caaaala dluga liste.

bo to nie antybiotyk a chemioterapeutyk - działa podobnie ale antybiotykiem w scisłym znaczeniu tego słowa nie jest. tym niemniej działa tylko na bakterie, nie na wirusy. moze lekarka dała go niejako "osłonowo", u dzieci zakazenia bakteryjne lubią sie nakładać na zakażenia wirusowe i wtedy leczyc jest jeszcze trudniej. tym niemniej skoro dziecko źle lek znosi to nie ma sensu go katowac.

Wiadomo ze wielu lekarzy przepisuje leki z lekka reka - szczególnie anybiotyki. Ale samemu leów tez nie mozna odstawiac bez konsultacji. W przypadku antybiotyków to jeszcze gorsze rozwiazanie.

.Paulinka. - dokładnie. z tym ze działania uboczne MOGĄ ale nie MUSZĄ wystąpić. jakbyśmy sie tak przejmowali wszystkim to w ogole żadnych leków by sie nie podawało, bo nawet głupi paracetamol szkodzi w jakimś tam stopniu. ale czasami po rpostu nie ma wyjścia i "leczenie bez leków" tylko pogarsza sytuację. nei wszystko da sie odgonić homeopatią i ziołami.

autorko w których krajach został wycofany?

no ale wniosek taki, ze należy wysłuchac opinii innego lekarza, ta moja pediatra trochę mi podpadła już na bilansie, bo zastanawiała się czy mojego synka nie zapisać na rehabilitację, nie podobało jej się, ze mając rok samodzielnie nie chodzi ale tylko z asekuracją. teraz znów pytala czy był na rehabilitacji, bo powiedzieliśmy, ze zaczął chodzić jak miał 13,5 m-ca...mówiła, ze dość późno, a dla mnie to dziwne, bo mnóstwo dzieci idzie jeszcze później ehhhhh

zmien pediatrę. w przypadku akurat tego lekarza zaufanie jest bardzo waznym elementem współpracy.

60% dzieci zaczyna chodzic do 12 miesiaca zycia a 40% po ukonczeniu roku (miedzy 12 a 18 miesiacem). Jak dla mnie nie ma czym sie martwic. Najwazniejsze pytanie jest takie - czy ten antybiotyk mu pomógl? Bo jesli tak a nie ma skutków ubocznych i dziecko sie dobrze po nim czuje to skoncz kuracje. Jezeli natomiast choroba nie przechodzi albo sa wyrazne skutki uboczne podawania antybiotyku to wtedy skonsultuj sie z lekarzm jak najszybciej.

No i oczywiscie zmien pediatre:-)

a ja dodam,ze moj syn czesto bral bactrim,szybko wychodzil z choroby ,nie mial skutkow ubocznych.Chodze z synem prywatnie. BACTRIM nie jest antybiotykiem!!!!!

ja pisałam bierze 4 dni i jeszcze nie ma poprawy, jest wrecz gorzej, bo ma dalej chrypke, a doszedł od dzis rano jeszcze kaszel. poza tym brak apetytu i wymioty zawsze po posiłku, który podaję w kilka godzin po leku.

ja tez słyszałam ,ze to nie jest antybiotyk , tak mówił bardzo dobry lekarz Poza tym jest podobno duzo słabszy od antybiotyku A co do skutków ubocznych , kazdy lek posiada długe liste

a z tym chodzeniem to się nie przejmuję,bo dla mnioe to glupota, przecież widze, ze dziecko ładnie się rozwija, staje na całej stopie, kuca, fika, a że był ostrożny i bał się puścić długi czas to nie oznacza, ze konieczna jest jakaś rehabilitacja, w końcu i tak go nie zapisała, ale samo insynuowanie, ze jest coś nie tak, bo dziecko nie chodzi mając rok jest dla mnie głupotą. zapomniałam też napisac, ze teraz pytała mnie czy mówi, ale chodzi o nazywanie rzeczy intencjonalnie, a ja mówię, ze mówi, ale swoim językiem i mówi mama i do mnie i do babci, ale na przykład jak robi papa, to mówi "papa", jak je mówi "mniam mniam", bawi się w kuku i kosi łapki, jak mu cytuję urywek ksiązeczki to podaje zawsze tą o którą chodzi...ale jej to za mało widac, bo powiedziała, ze jak w ciągu miesiąca nie będzie mówił do mnie mama, do taty tata itp. to trzeba będzie go zabrać do logopedy:-o

Zmien lekarza.

Zanja powaznie ? :-0 Nie wiem czy to pisze autorka czy podszyw ?

nie, nie podszyw:) szczera prawda!

o matko, co za lekarka! ja mam pytanie do osób, które piszą, że baktrim to nie antybiotyk, mówię całkiem serio, bo się na tym nie znam, ostatni antybiotyk dostałam w dzieciństwie a moje dzieci nigdy, zawsze dostawaliśmy receptę do wykupienia na wszelki wypadek, gdyby nie przeszło w ciągu kilku dni, ale zawsze przechodziło:-) pytanie brzmi: co to właściwie są antybiotyki? bo mi się zawsze wydawało, że to leki bakteriobójcze, a baktrim zabija bakterie, wiec chyba jest lekiem bakteriobójczym, tak sobie kombinuję, bo nie jestem pewna, nie mam doświadczenia, raz tylko widziałam mojego faceta, jak spuchł po batrimie tak, że ledwo mógł oddychać, a kolana miał jak dwa arbuzy;-) wtedy przeczytaliśmy, że ten lek bardzo często uczula i że to w zasadzie to samo, co biseptol i w wielu krajach został wycofany, ale nie pamiętam, gdzie to czytałam

Moja też brała Bactrim i bardzo dobrze go tolerowała nigdy nie miała po nim żadnych skutków ubocznych i szybko zdrowiała. Za to uczulona jest na Augumentin po nim wymiotuje więc ma zapisane w karcie że nie może. Na dzieci różnie działają leki.

Bactrim jest pół antybiotykiem tak mi mówiła lekarka. Koleżanki synek jest uczulony na Bactrim wylądowali w szpitalu bo cały spuchł.

Nieee no, proszę. Co to ma być pół antybiotyk?

Napisałam tylko to co powiedziała mi pediatra. Nie znam się nie jestem lekarzem niestety:)

zresztą wpisz w google pó łantybiotyk wszędzie wyskakuje Bactrim więc chyba coś w tym jest ale nie wiem na czym polega różnica między antybiotykiem a pół antybiotykiem.

Zmień pediatrę uważam,że Twoje dziecko rozwija się normalnie. Mój syn zaczął chodzić w wieku 16 miesięcy i moja pediatra uznała to za normalne. Poza tym uważam,że lekarz a zwłaszcza pediatra powinien mieć dużo taktu i wyczucia co i jak mówić do dziecka ;-) Jeśli chodzi o mowę to dużo dzieci późno zaczyna mówić a później non stop gadają,że buzia im się nie zamyka. A co do antybiotyków to nie podaje się ich na wirusy tylko bakterie. Ale z obserwacji wiem,że pediatrzy przepisują je na "wszelki wypadek" (sama to często słyszałam podczas wizyt). Moja pediatra rozważa przepisanie antybiotyku tylko wtedy gdy dziecko gorączkuje. Szkoda tylko odporności Twojego dziecka, bo po antybiotyku łatwo skończyć z następnym... jak syn dostawał antybiotyk to 2 do 4 tygodni i znowu antybiotyk ciężko wyjść z tych antybiotyków. Dziecku tak siada odporność,że szok. Probiotyki nie są w stanie jej odbudować .