Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwegw

To jakiś żart z tymi zabawkami w reklamach powyżej?

Polecane posty

Gość gwegw

Najpierw szmaciany krokodyl, jak zrobiony przez dziecko na zajęciach praktyczno-technicznych za... dziewięćdziesiąt parę złotych, teraz drewniany samochodzik ale "zarejestrowany imiennie" za złotych sto trzydzieści dwa. Zaczynam myśleć że to sen, bo z krainy absurdu te ceny. Czy naprawdę my, polscy konsumenci, dajemy producentom i sprzedawcom sygnały że łykniemy wszystko, nawet ceny z księżyca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety dla wielu ludzi liczy sie cena zabawki a nie praktyczność i czy dziecku się spodoba stąd właśnie takie ceny za kawałek drewna :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwegw
Myślisz że potem, niby mimochodem, pokazują znajomym jakie to zabawki kupili? To wyjaśnienie ma sens. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko myślę ale wiem :/ osobiście znam sporo matek które lubią się przechwalać ile to one kasy na zabawki i ubranka wydają :/ dowartościowują się :/ i jakoś nikt nie pomyśli że takie autko jak to u góry normalnie w sklepie za 20zł kupisz :D:D:D lepiej dorzucić te 110zł by lepiej się przed znajomymi pochwalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwegw
No właśnie zdumiał mnie tamten krokodyl (może pamiętasz - pamiętacie jaki pojawiał się w reklamie). Nie lubię robótek ręcznych i nie mam zdolności ale takiego zrobiłabym sama bez większego trudu. Tymczasem cena była taka, jakby go pozłocono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krokodyla nie pamiętam ale to autko co jest teraz to mnie rozbraja :D moja mała miała bardzo podobne kupione w sklepie z chińszczyzną za jakieś 3,99 jak dobrze pamiętam bo gdzies jechaliśmy i zapomniałam jej z domu coś zabrać :D różnica tylko taka że tamto było chińskie a to jest imiennie zarejestrowane :D:D:D paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten krokodyl to tyle kosztował
bo to droga dobra niemiecka marka Sigikid - nie żaden plastikowy shit jak Fisher, tylko górna półka, coś jak Haba - stąd ta wysoka cena. Płacisz za jakość i naturalne materiały, a nie plastik. Teraz rozumiesz? A cena jak cena, dla jednych wysoka a dla innych nie. Różne są widełki płac forumowiczów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z postem powyzej
to tak samo jak wywrotka z tesco i wywrotka z plasto - akurat mialam okazje porownac. Ta druga-niezniszczalna - przetrwa przynajmniej 3 dzieci po kolei,ale cena to inna kwestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z postem powyzej
ale czasami mozna miec dostep do dobrych zabawek taniej i wtedy i wilk syty i owca cala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwegw
I proszę, koleżanko wyżej, nie wmawiaj że "naturalne materiały", ściślej ścinki materiałów włókienniczych to niedostępne dobro, warte takiej kwoty. Właśnie piszę nie o marce ale rażącej różnicy między realną wartością a ceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten krokodyl to tyle kosztował
A samochodzik tyle kosztuje bo to amerykański Automoblox. Płacisz za jakość, markę i głównie design. Zabawki z drewna i naturalnych materiałów są hitem wśród dobrze sytuowanych ludzi od dobrych już kilku lat. Zaczęło się od EU Zachodniej i Ameryki Półn., a teraz powoli i nieśmiało ta moda wkracza do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten krokodyl to tyle kosztował
Te zamki. sznurowadła, rzepy i guziki w krokodylu mają swoją funkcję edukacyjną! Dziecko ma za zadanie opanowanie wiązania i zapinania różnych części swojej garderoby w najbliższej przyszłości. Dziwnie że na to nie wpadłyście? :/ Dla was zabawka edukacyjna to pewnie tylko plastikowy grający Fisher.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no faktycznie ten krokodyl to totalne przegięcie :D:D:D cena faktyczna materiałów to jakieś 15zł :D:D:D no i wykonanie pozostawia dużo do życzenia a co do tego że taka sama niby zabawka różnych firm może mieć zupełnie inną jakość to się zgodzę ale to wtedy jako atut podaje się zalety materiału a nie że zarejestrowana imiennie :D osobiście uważam że nie ma lepszych klocków niż lego ale nie dlatego że mają logo na każdej wypustce ale dlatego że są zrobione z niezniszczalnego plastiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten krokodyl to tyle kosztował
Ścinki po to żeby był kolorowy, bo kolory stymulują. A że dobre materiały to niewątpliwie prawda, bo znam te niemieckie zabawki. Spróbuj je wyprać to pogadamy. Będą jak nowe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwegw
W każdym razie nie bez kozery krokodyl ma metkę na środku tułowia, rzucającą się w oczy a nie gdzieś na ściegu, pod łapką. W innym razie jego wartość oszacowałoby się realniej, na jakieś dwadzieścia, może trzydzieści złotych. No i dodam że mam dziecko, gryzące, rwące a jednak nie zniszczyło jeszcze żadnej materiałowej zabawki, choć znajduję tańsze. Połowę ceny krokodyla wolę dać na cele charytatywne. Nie muszę mieć wtedy wrażenia że dałam się nabrać "na markę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhh zabawki drewniane są super i dobrze o tym wiem bo sama mojej małej często kupuję ale bez przesady z cenami bo w tym przypadku nie płacisz za jakość tak na prawdę tylko za tą durną rejestrację imienną i za logo firmy a wartość rzeczywista jest 5 razy mniejsza a co do krokodylka to wiesz co ładniejszego o takich samych funkcjach jestem w stanie zrobić za jak pisałam wyżej słownie 15zł :/ tyle że bez logo jakiejś tam firmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten krokodyl to tyle kosztował
Różnica jakości jest taka jak między np ubrankami z 5-10-15 a ubrankami z Mothercare. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwegw
Hihi, nie odmawiam funkcji edukacyjnej guzikom, sznurowadłom i innym. Nie wpadłaś na to że nie o tym mowa, koleżanko "ten krokodyl to tyle kosztował"? Idę pozmywać. A marce od krokodyla jestem wdzięczna za pomysł i opis wyrobu. Zrobię coś podobnego. I też się nie spierze. Myślicie że gdybym powiedziała dziecku że jego samochodzik jest gdzieś tam imiennie zarejestrowany, to by nie mogło zasnąć z podekscytowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie :) 3/4 ceny tych zabawek to nazwa firmy i zbędne dodatki do nich :) a nie faktycznie cena zabawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
e tyle ze wzgledu na tablice z imieniem, tylko dlatego ze kupuje sie go w czesciach i dziecko go samo sklada z tych drewniachych i plastikowych czesci. na tym polega filozofia automobloxu. tablica z imieniem to taki nic nie znaczacy gadzet w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
mami gupoty gadasz. ja mam w domu habe, boikido, naef, radio flyer i wiesz co? żadnych innych zabawek nie da sie do nich przyrownac! skali brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
w sensie jakosci i precyzji wykonania oraz wzornictwa. po prostu nie ma do czego przyrownac ..no moze miedzy konkurencyjnymi podobnymi markami w tym samym przedziale cenowym i jakosciowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiesz :/ nam chodzi o to że te ceny to z kosmosu są bo wartość faktyczna materiału i robocizny to tylko znikomy procent ceny jest a reszta to logo firmy te zabawki co wspomniałaś jakby nie miały swoich firmowych znaczków to nawet bedąc tej samej jakości co teraz kosztowałyby o połowę mniej i o to się rozchodzi że płacimy za markę a nie za zabawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
mami mnie sie wydaje ze ty nie zrozumiesz dopoki nie dotkiesz. nie mozna przekonac kogos kto widzi samo zdjecie i nie mamy tu dobrych podstaw do dyskusji. ty musisz je zobaczyc, dotknac, wyprobowac, pobawic sie chwile i wtedy zrozumiesz o czym pisze. jakosc, pomysl i precyzja prima sort. ten wie kto widzial/dotknal/ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
wiesz ja tez kiedys myslalam jak ty dopoki nie dostalam od znajomych zawieszki do smoczka HABA jak mi sie dziecko urodzilo. po prostu sie zakochalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto nie jedną firmową zabawkę miałam w ręku i powiem szczerze że jak dla mnie to ważne jest nie to ile ona kosztuje, jakiej jest firmy czy z jakich materiałów ale czy dziecku sprawia frajde i czy jest dla niego bezpieczna mam kumpele która swojemu małemu tylko i wyłącznie zabawki z najwyższych półek kupuje i co? mały się nimi nie bawi bo raz nie pociągają go (woli zwykłe zabawki które da się na części pierwsze rozłożyc) a dwa mamusia nie pozwala z nimi szaleć "bo się zniszczą a tyle i tyle kosztowały" więc marka nie jest najważniejsza tylko szczęście dziecka to tak samo jak z ubrankami :/ ubierzesz dziecko w ciuchy za 300zł to do piaskownicy nie puścisz bo się wybrudzi a ubierzesz za 50zł to niech idzie i się dobrze bawi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
ok, wiec uwazasz ze one nie daja sie rozlozyc na czesci pierwsze :P aha... niewazne ps proste drewniaki stymuluja 80% bardziej niz grajacy interaktywny plastik, bo nie nazucaja stylu zabawy, rozwijaja wyobraznie i maja multi zastosowania. to tak na marginesie. :) jak kiedys wpadnie ci taka w rece to zbadaj, a potem wpadnij tu i zdaj relacje jak bylo. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten samochodzik to nie kosztuj
* narzucaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×