Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gwegw

To jakiś żart z tymi zabawkami w reklamach powyżej?

Polecane posty

no paskuda jakich mało ale i tak zaraz znajdzie się jakaś jej zwolenniczka :/ że pewnie jest edukacyjna, albo z super materiałów a ona ma tylko firmową metkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette11111
was to chyba pogięło. Ja swojemu dziecku nigdy nie kupiłabym takich zabawek. Płacę za firmę tylko. Bez sensu. Wolałabym tą reszte dać na dom dziecka np. Ale różne są priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdjhgfdskhgkfhg
Najsmutniejsze jest to, że takiego np. krokodyla uszył chińczyk za miskę ryżu, a firma trzepie kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak za wszystko. Jak myślicie jaki jest kosz wyprodukowania jeansów? Czy koszt wyprodukowania spodni z targu jest inny, niż tych z firmowego sklepu? Nie, jest dokładnie taki sam. Jednak zdecydowana większość ludzi, których na to stać wybierze te, z metką Levis, Tommy Hilfiger czy inną, w zależności od zasobności portfela. Wraz ze wzrostem zawartości portfela rośnie liczba rzeczy, które kupujemy "z metką", cz po prostu drogich. Płacimy za design, za nazwisko projektanta. Tak wiem, zaraz odezwą się glosy, że nie wszyscy, ale to bzdura. Ciągle to słyszę. Często robię zakupy w Almie albo Piotrze i Pawle, akurat te sklepy mam najbliżej miejsca zamieszkania. Notorycznie spotykam tam 'wycieczki". Ludzi, którzy przychodzą i głośno komentują ceny produktów w stylu: "ale ceny! prawie cztery złote za jogurt? kto to kupi?". A są tacy, co kupują, na przykład ja:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette11111
ale spozywka to zupełnie coś innego. Ja też wole kupić np. drogą ekologiczną żywność niż jakąś z puszki z niewiadomo czym. ale zabawki. bez przesady. nasi rodzice napewno takimi się nie bawili i co nie wyedukowali się zapewne:-)))))Bez przesady. A tak jak już pisałam powyżej to mi by wstyd było zwyczajnie. Teraz słyszy się np. o akcjach pomocy niepełnosprawnym albo głodnym dzieciom a ja se nakupie swojemu za miliony zabawek. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette - jestem pewna, że gdybyś miała dochody rzędu kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie, to te zabawki nie byłyby drogie :-))) wiesz, punkt widzenia zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gia ohuchi
To jest lalka montessoriańska. Jak nie wiecie co to są lalki Montessori to cóż, przykro mi że macie tak ograniczoną wiedzę o świecie. Moim zdaniem reagujecie w tak negatywny sposób dlatego, że jesteście ze średnich lub niższych klas społecznych i po prostu brak wam wiedzy odnośnie tego dlaczego coś jest tak a nie inaczej zrobione albo wygląda. Wszystko was tutaj dziwi. To nie jest sklep dla was i tyle. Marketingowcy popełnili poważny błąd umieszczając banner sklepu na Kafeterii, bo tutaj niewielu jest ludzi obytych w świecie i z zasobnym portfelem. Jak tak was obserwuję to sklep wzbudza w was jedynie negatywne emocje, zdziwienie i rozczarowanie. Nie jesteście ich grupą docelową nawet w jednej piątej. Tylko po co aż zakładać temat z tego powodu? Żeby się ośmieszyć przed tymi którzy więcej w życiu widzieli? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och och jaka światowa
:p A nie przyszlo ci do pustego łba, ze może ktoś wie conieco o świecie ale mimo wszystko uważa wydawanie grubej kasy na zabawki za przesadę? Po co na siłe dorabiać różne teorie psychologów, ze jak dziecko będzie miało takie a nie inne autko to będzie mądre, inteligentne i szczęśliwe, a mając chińszczyznę za 5 zł będzie dnem, a w przyszłości będzie mogło jedynie pracować w Biedronce? Czy dziecko bez takiego krokodyla nie nauczy się zapinania guzików i ubierania? Bez przesady, mam wrażene, ze obecny świat jest nakręcany przez "stymulowanie" dziecka na siłę, a służyć temu mają właśnie kosztowne, udziwnione zabaki. Faktycznie, nie jesteśmy grupą docelową tej reklamy i nikt o odrobinie zdrowego rozsądku, bez snobistycznego zadęcia nią nie jest :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gia ohuchi
O jakiej teorii psychologów piszesz? :o A na marginesie, to z epitetami radziłabym ci się wstrzymać, bo to wiesz.. dużo o tobie mówi. :o Powiem krótko: nie znasz czegoś, nie jesteś klientem, nie komentuj! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gia ohuchi przepraszam bardzo że jestem taka nie wykształcona. Może faktycznie zamiast zrobić konkretną magisterkę i myśleć nad doktoratem powinnam siedzieć i uczyć się zastosowania szmat do robienia drogich zabawek :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ja też (w tej chwili) nie jestem grupą docelową, ale mnie się te zabawki podobają, ceną wcale nie odbiegają, od przeciętnej chińszczyzny w dużych sklepach z art dla dzieci w moim mieście. Dałam się nabrać na klocki w jednym z takich sklepów, skoro są tam sprzedawane, to muszą być porządne, nie będziemy kupować w markecie! A tydzień później okazało się, że identyczne są w markecie, 20zł taniej. No nic taka dygresyjka. No a klocki jak klocki, jeszcze się nie zniszczyły :) Wejdźcie sobie na allegro i zobaczcie jakie są ceny zabawek, a potem piszcie o tych z reklamy, że są drogie. Owszem, auto z rejestracją trąci snobizmem, no ale jak dziecko sobie nasmaruje mazakiem na nim swoje imię, to już będzie poprawnie? Nie ma co się spinać, są gorsze rzeczy na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och och jaka światowa widocznie według naszej rozmówczyni to tylko te zabawki które mają marki moga dziecko czegoś nauczyć i hmmm kto tu jest niewykształcony? szkoda słów bo taki ktoś nie zrozumie że szkoda 100zł na zabawkę która moge zrobić sama za 15zł (mówię o tym obrzydliwym krokodylu) różnica będzie tylko taka że ja marki nie nakleję :D a dla dziecka będzie nawet cenniejsza bo będzie widziało jak mama się dla niego stara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w ogole o co wam chodzi
bo kuźwa nie kumam!!!!! zamknijcie się wreszcie bo robicie z siebie skończone idiotki! w niemczech to jest normalna POWTARZAM - NORMALNA cena za tej jakości rzeczy i to chyba proste że nie będą sprzedawali ich polakom po upuście! pierdolnijcie się w głowę! nie stać was to kupujcie inne tańsze i nie zakładajcie debilnych tematów. to jest tak jak z karuzelami f-p albo tiny love. wydajecie na nie ponad stówę a przeciez macie za 40 złotych canpole i baby ono. jak dla was nie ma różnicy w jakości to po chuj wydajecie na te f-p?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka03ww
ale te zabawki sa poprostu brzydkie a ta lalka jakby dziecko ze szmaty uszylo i narysowalo twarz pisakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alagdansk9323
zabawki jak z PRL-U. moja sasiadka ma syna co ma autka z drewna i klepia biede jak dziecko chodzi w niemodnych ogrodniczkach ze sztruksu. i maja stary samochod .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale w ogole o co wam chodzi
a ta mami to w ogóle poracha jak coś napisze! idź ciele do roboty wreszcie, a nie płaszczysz codziennie po 20 godzin dupę na forum i się bulwersujesz że cie na coś nie stać i że to na pewno chujowe, bo jakby było inaczej to byś sobie kupiła i byś chwaliła że masz :o nienawidze takich niedorajd życiowych! było się najpierw wyuczyć i czegoś dorobić a potem rozkładać nogi, to byś dziś nie narzekała że na milion rzeczy nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każda mama ma zdolności manualne, więc nie każda da radę uszyć taką zabawkę dla własnego dziecka. Ja umiem, ale mi się nie chce, wolę kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oi87yhn
jakies szmaciaki --fujjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie te zabawiki są brzydki i naprwdę nie godne swojej ceny :/ 100zł za krokodyla z 5 kawałeczków materiału, zameczka, kilku guzików i sznurowadła :/ zabawki f-p są przynajmniej ładne i dobrze zrobione co za tym idzie zasługują na to by tyle kosztowały ale zobacz http://www.zabawki24h.pl/pl,product,szczeniaczek_uczniaczek_z_serduszkiem_-_fisher_price,1256.html jest super wykonany, ślicznie ma nagrane dzwięki i dziecko faktycznie się przy nim uczy a ten durny krokodyl jest raptem 30zł tańszy a jest po prostu beznadziejny ale ma firmową metkę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka03ww + alagdansk9323 +
oi87yhn + jeszcze kilka innych = jedna i ta sama osoba podbijajaca temat (na 90% jedna z posiadaczek czarnego nicka) :o zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oi87yhn
dokladnie -moja corka uwielbia zabawki z FP ma juz gasienice szczeniaczka ,krowke ,garnuszek,skrzynke pocztowa ,mate .skoczek , i bujaczek . sa swietnie wykonane i sa ladne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dalej nie działa :/ ale chodzi mi o szczeniaczka-uczniaczka z f-p koszt około 129zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka03ww + alagdansk9323 +
i chyba wiemy juz ktora. a szczeniaczek uczniaczek to wybacz - jedna z najbardziej nieudanych i brzydkich zabawek fisher price. i te zabawki plastikowe wcale ladne nie sa. moze niektore tylko, ale nie wszystkie. no ale rzecz gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami, przyznaj się, pracowałaś w tej firmie i nie lubisz szefa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D nie nie pracowałam :) a mojego szefa bardzo lubię wczoraj nawet na kawce u niego byłam tak prywatnie bo na L4 jestem :P dlatego mam czas na kafe co już mi tez zarzucono :/ nie pracowałam tylko uważam że wartości zabawki nie powinno oceniać się po marce no bo sorki ale ten krokodyl to tandeta totalna :/ i zasadniczo cały czas staram się wyjaśnić mój punkt widzenia że płacimy nie za jakość i praktyczność zabawki ale za markę :/ jak to już ktoś tu porównał to tak jak ze spodniami :/ może i faktycznie lee czy inne są lepsze jakościowo ale czy aż o powiedzmy 5 razy od tych dostępnych w normalnych sklepach? nie! więc dlaczego kosztują 5 razy tyle? marka! zamiast kupić krokodyla za 100zł wolę kupic coś co naprawdę dziecka czegoś nauczy a guziki zapinać to i na zwykłej kurtce można nauczyć i szkoda 100zł na taki szajs :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami - oczywiście, zgadzam się. Ale. Można zrobić dwie takie same rzeczy, ale z różnych materiałów i choć będą wyglądały tak samo, takie same nie będą. Tani materiał, farbowany nie wiadomo czym, elementy przyszyte, tak, że po pierwszym praniu znajdą się osobno. No a niby takie same. I tak jest ze wszystkim, nie tylko z zabawkami. (są wyjątki, ale wtedy zakładamy temat, jak to daliśmy się nabrać na drogą rzecz z firmy X)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geuther Swing rosnące razem
Ja od zawsze lubiłam drewniaki i oryginalne zabawki, ale przy pierwszym dziecku nie było mnie stać na takie markowe, więc 'jechałam' na Ikei! :D Prawie wszystkie stamtąd miałam :) i były super. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×